http://www.dv247.com/computer-music-software/miroslav-vitous-string-ensemble-composers-dream--70616
Nie uważacie, że jest to interesujące? :)
http://www.dv247.com/computer-music-software/miroslav-vitous-string-ensemble-composers-dream--70616
Nie uważacie, że jest to interesujące? :)
Na razie ciężko cokolwiek na ten temat powiedzieć ;). Nie ma demek, a sam opis nie sprawia wrażenia niczego rewolucyjnego. Ciekaw jestem, oczywiście ale nie wyczekuję ;).
Póki co, jestem totalnie zwolennikiem LASS. Jak dla mnie smyczki nie do przebicia. Divisi dla wszystkich grup i żywe legato, portamento, glissando, które dodatkowo jest bardzo sprawnie zaprogramowane. Zdecydowanie polecam. Jak dla mnie rewolucyjny.
Za kilka dni (14. stycznia) dowiemy się co ma do zaoferowania w tym temacie EastWest. Będą tutoriale pokazujące nowe Hollywood Strings.
- Piotr
...
http://www.dv247.com/computer-music-software/miroslav-vitous-string-ensemble-composers-dream--70616
Nie uważacie, że jest to interesujące? :)
...
Tak, interesujace ale ze wzgledu na chory stosunek ceny do mozliwosci.
dwa ensamble za 1450$ ? bez pojedyńczych instrumentów, kwartetów i wielu artykulacji właściwych dla gry na instrumentach strunowych. Nie wspominam o instrumentach symfonicznych.
To juz z tej samej strony to jest warte ceny. EWQL nadrabia niedosyt i masz 217GB (!) wszelakich dzwięków do zabawy.
Póki co, jestem totalnie zwolennikiem LASS. Jak dla mnie smyczki nie do przebicia. Divisi dla wszystkich grup i żywe legato, portamento, glissando, które dodatkowo jest bardzo sprawnie zaprogramowane. Zdecydowanie polecam. Jak dla mnie rewolucyjny.
Ciekawe, tym bardziej, że jesteś Piotrze niekwestionowanym zwolennikiem EW, podobnie zresztą jak i ja . Czyżby były lepsze od EWQL Gold lub też Symphobii??? Szukałem czegokolwiek w necie na ten temat, ale jakoś nie mogę znaleźć żadnego LASS VSTi.
Kto jest producentem? Native Instruments?
Tu kolega mial na mysli chyba LA scoring strings do posluchania tu http://www.audiobro.com/
Ciekawe, tym bardziej, że jesteś Piotrze niekwestionowanym zwolennikiem EW, podobnie zresztą jak i ja . Czyżby były lepsze od EWQL Gold lub też Symphobii??? Szukałem czegokolwiek w necie na ten temat, ale jakoś nie mogę znaleźć żadnego LASS VSTi.
Kto jest producentem? Native Instruments?
...
Nigdy nie byłem zaślepiony produktami EW ;). Fakt, że mam ich zdecydowaną większość, ale jak każdy, poszukuję czegoś, co by było bardziej dla mnie odpowiednie, miało lepsze możliwości i brzmiało lepiej.
Faktem jest, że za rozsądną kasę, nie dostaniesz takiej paczki dobrych instrumentów jak od EW. Instrumenty te też dobrze brzmią razem bez jakiegoś wielkiej akrobatyki. Reszta rzeczy, które dobieram, to powiedzmy biblioteki specjalistyczne, dlatego też swoje kosztują.
EWQLSO Platinum używam coraz rzadziej. Miejsce zastępuje LASS, Symphobia, Truestrike i pojedyncze instrumenty VSL.
LASS (LA Scoring Strings) to dla mnie zdecydowany lider. Piękny sound, biblioteka bardzo dobrze zaprogramowana, a do tego prawdziwe i efektywne legato, portamento i glissando, wszystko w conajmniej x3 divisi (czyli na przykład sekcja pierwszych skrzypiec - 4+4+8 + solo violin + pierwszy pulpit) i to wszystko sprawia, że LASS jest idealnym narzędziem do kompozycji na smyczki. Już nie tylko mamy do dyspozycji albo statyczne placki albo staccatowe tita-tita ;), a możemy wreszcie pisać prawdziwe linie w różnych głosach. Do tego jest to instrument o wielkiej możliwości ekspresji. Dynamicznie i brzmieniowo powala, więc polecam z całego serca.
Oczywiście, LASS są nagrane tylko z jednej pozycji i to z dość bliska, więc trzeba się nauczyć jak je miksować i jak wmiksować je w inne używane przez nas instrumenty.
Smyczki w EWQLSO są takie sobie, a w Symphobii mamy tylko całe sekcje, czyli wszystkie smyki na jednej klawiaturze (co w LASS też mamy do szybkiego szkicowania), więc te instrumenty nijak się do LASS mają.
Zobaczymy, co przygotowało EW. Za dwa dni mają pokazać filmiki z prezentacjami Hollywood Strings - ich najnowszej biblioteki. Ma być legato, portamento, divisi, do tego 5 pozycji mikrofonów oraz - co jest nowe - możliwość wyboru pozycji na strunie. Ultra-kontrola - jeśli oczywiście mamy ochotę. Biblioteka zajmuje blisko 600GB (...), zobaczymy ile jest warta. Mówi się, że to największa produkcja od czasów EWQLSO. Zaangażowany w nią jest znów Shawn Murphy, który w ostatnich latach miksował lub nagrywał większość dużych produkcji Hollywood:
http://www.imdb.com/name/nm0004156/
- Piotr
Nigdy nie byłem zaślepiony produktami EW ;). Fakt, że mam ich zdecydowaną większość, ale jak każdy, poszukuję czegoś, co by było bardziej dla mnie odpowiednie, miało lepsze możliwości i brzmiało lepiej.
Faktem jest, że za rozsądną kasę, nie dostaniesz takiej paczki dobrych instrumentów jak od EW. Instrumenty te też dobrze brzmią razem bez jakiegoś wielkiej akrobatyki. Reszta rzeczy, które dobieram, to powiedzmy biblioteki specjalistyczne, dlatego też swoje kosztują.
EWQLSO Platinum używam coraz rzadziej. Miejsce zastępuje LASS, Symphobia, Truestrike i pojedyncze instrumenty VSL.
LASS (LA Scoring Strings) to dla mnie zdecydowany lider. Piękny sound, biblioteka bardzo dobrze zaprogramowana, a do tego prawdziwe i efektywne legato, portamento i glissando, wszystko w conajmniej x3 divisi (czyli na przykład sekcja pierwszych skrzypiec - 4+4+8 + solo violin + pierwszy pulpit) i to wszystko sprawia, że LASS jest idealnym narzędziem do kompozycji na smyczki. Już nie tylko mamy do dyspozycji albo statyczne placki albo staccatowe tita-tita ;), a możemy wreszcie pisać prawdziwe linie w różnych głosach. Do tego jest to instrument o wielkiej możliwości ekspresji. Dynamicznie i brzmieniowo powala, więc polecam z całego serca.
Powiem, że wczoraj wieczorem znalazłem LASS zapusciłem dema ... i jestem pod wielkim wrazeniem. Wrazenie dotyczy nie tylko brzmienia ale zwłaszcza tego o czym napisałes tzn, artykulacji , dynamiki,...itp.
Rzeczywiście powala,.. (cena też ale absolutnie produkt jest jej wart).
Moze pytanie trochę off-Topic. Czy w sampler zawarty w EWQL (mam Symphonic Orch. silver Ed.) lub inny typu Halion pozwala na utworzenie próbki np. skrzypiec w jakiejś konkretnej artykulacji, np po zgraniu z żywego instrumentu.
LASS jest teraz w promocji i zdecydowanie warto. Z USA wysyłają do Europy jako "replacement DVD", więc nie płaci się dodatkowo cła - bo podobnie jak w przypadku innych produktów - płacimy nie za płyty, a za licencję do używania, tego co na nich jest. A licencja dostarczana jest drogą elektroniczną.
Co do tworzenia instrumentów, Kompakt czy PLAY nie są w stanie tego zrobić. Ale polecam Kontakt 3/4.
- Piotr
A czy to samo dotyczy Symphobii kupionej w USA? Bo róznica w cenie jest znaczna. No i pewnie niezaleznie trzeba zapłacić 22Vat?
W sumie Symphobia mimo ze nie ma instr solo to ma jednak wiekszy wybór instrumentow - nawet perkusyjne jakies tam sa, ale LASS brzmi bardzo dobrze ale to tylko same smyki...
...
A czy to samo dotyczy Symphobii kupionej w USA? Bo róznica w cenie jest znaczna. No i pewnie niezaleznie trzeba zapłacić 22Vat?
Nie, to tylko w przypadku LASS zostało tak przemyślane, czyli jeśli zamówisz Symphobię, to nie dość, że zapłacisz VAT, to jeszcze opłaty celne. Nie opłaca się, lepiej zamówić w sklepie europejskim.
W sumie Symphobia mimo ze nie ma instr solo to ma jednak wiekszy wybór instrumentow - nawet perkusyjne jakies tam sa, ale LASS brzmi bardzo dobrze ale to tylko same smyki......
Tak, niby LASS to same smyki, a Symphobia to cała orkiestra (poza perkusją, bo tego jest tylko garstka, i to też nie osobno, a jako akcenty do resztą orkiestry), ale jednak przy pomocy samej Symphobii ciężko jest skonstruować porządne linie melodyczne itp. W momencie kiedy zchodzisz do dołu z linią melodyczną albo nagle wyłączą Ci się trąbki w brassie, albo nagle wchodzą wiolonczele, albo w drzewie zamiast fletów nagle masz klarnety i oboje ;).
Jednak trzeba pamiętać, że to spore ograniczenie, przez co trzeba muzykę pisać pod instrument, a nie instrumenty pod muzykę ;).
- Piotr