VST vs. hardware synth

Jeśli chcesz zasięgnąć rady, podzielić się doświadczeniem w trudnej sztuce samodzielnego programowania - to tu jest miejsce, aby tego dokonać.
Awatar użytkownika
a
Posty: 380
Rejestracja: piątek 08 paź 2004, 00:00
Kontakt:

Re: VST vs. hardware synth

Post autor: a » środa 22 cze 2005, 17:53

tworze glownie trance, electronic dance music czasem tez elektroniczna muzyke relaksacyjna(pelna pieknych padow, chórów, stringow)... jesli ktos chcialby polecic jakies vst dobre do takiej muzyki to bede wdzieczny:)

**********************



No to Vanguard jest ok, choć może zabrzmieć już lekko nieświeżo bo słychac go w bardzo wielu produkcjach od 2 lat. AAS Ultra Analog kompletnie sie nie sprawdzi i nie warto zawracać sobie nim własciwie gitary, no moze poza jednym brzmieniem Arp piano które słyszałem ostatnio w kilku nowych numerach - sądze że pochodzą z innego źródła ale UAnalog też ma taką barwę :).



Jeśli chodzi o trance i dance to (moim zdaniem) zmienia się ostatnio nuta. Jest prościej, konkretniej i słychać w wielu rzeczach klasyczne brzmienia i ... instrumenty NI Reaktora. NI kompletnie odjechało z futurystycznymi klimatami w tym systemie. To moim zdaniem instrumenty przyszłości.

Polecam też wspomniany USB Ultra Focus. Nie ma barw trance'owych ale ma wiele, bardzo wiele innych bardzo fajnych barw które na pewno wykorzystasz w elektronicznej muzie relaksacyjnej :)). To jest to co mi się podoba z VSTi. Jesli chodzi o bebny to do trance dance koniecznie musisz mieć też NI Synthetic Drums vol. 1. To jest niezastapiony zestaw brzmień

Pozdro

a
http://www.superstereo.pl

Awatar użytkownika
alius
Posty: 364
Rejestracja: wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: VST vs. hardware synth

Post autor: alius » środa 22 cze 2005, 19:06

...tworze glownie trance, electronic dance music czasem tez elektroniczna muzyke relaksacyjna(pelna pieknych padow, chórów, stringow)... jesli ktos chcialby polecic jakies vst dobre do takiej muzyki to bede wdzieczny:)

**********************



No to Vanguard jest ok, choć może zabrzmieć już lekko nieświeżo bo słychac go w bardzo wielu produkcjach od 2 lat. AAS Ultra Analog kompletnie sie nie sprawdzi i nie warto zawracać sobie nim własciwie gitary, no moze poza jednym brzmieniem Arp piano które słyszałem ostatnio w kilku nowych numerach - sądze że pochodzą z innego źródła ale UAnalog też ma taką barwę :).



Jeśli chodzi o trance i dance to (moim zdaniem) zmienia się ostatnio nuta. Jest prościej, konkretniej i słychać w wielu rzeczach klasyczne brzmienia i ... instrumenty NI Reaktora. NI kompletnie odjechało z futurystycznymi klimatami w tym systemie. To moim zdaniem instrumenty przyszłości.

Polecam też wspomniany USB Ultra Focus. Nie ma barw trance'owych ale ma wiele, bardzo wiele innych bardzo fajnych barw które na pewno wykorzystasz w elektronicznej muzie relaksacyjnej :)). To jest to co mi się podoba z VSTi. Jesli chodzi o bebny to do trance dance koniecznie musisz mieć też NI Synthetic Drums vol. 1. To jest niezastapiony zestaw brzmień

Pozdro

a...

**********************

Aha! No tak... Zapomniałem, że część forumowiczów używa syntha na zasadzie "wybierz preset i zapomnij... ewentualnie pobaw się filtrem". Sorry, ale w ten sposób wybierzesz jeden synth i po paru miesiącach przekonasz się, że... oops! Nie dobrze. Presety się skończyły. Ok dobry preset nie jest zły, ale jak ostatnio bawiłem się Virusem C to mnie szlag trafił... Basy z tej puszki są w co drugiej breakbeatowej produkcji. Powoli robi się z tego maszynka do robienia kasy jak kiedyś z TB-303.



Abstrahując. Do trance jeszcze przydałby Ci się oprócz Vanguarda - Novation V-station. Prościutki syntezatorek, więc szybko nauczysz się na nim robić fajne barwy, a i presety niczego sobie. Co do NI to nie podzielałbym entuzjazmu "A". Jeśli nie masz ochoty na dłubanie w bebechach to mogą Cię rozczarować jego nowoczesne, IDM'owe barwy. Nie zrozum mnie źle Reaktor jest GENIALNY. Wydałem na niego kiedyś kupę kasy i jestem nadal bardzo szczęśliwy, ale jeśli jesteś fanem Vanguarda, to wątpię abyś znalazł tam coś co mogłoby Cię zainteresować.

Zresztą wejdź na stronę Native Intruments i posłuchaj przykładów nowego Reaktora 5. Stary już został wycofany.

Data
Posty: 133
Rejestracja: piątek 17 cze 2005, 00:00

Re: VST vs. hardware synth

Post autor: Data » środa 22 cze 2005, 19:06

A może Access Virus TI ? Trochę hardware troche software, jak kto lubi. To jest chyba dobry kierunek producentów syntezatorów. Zresztą Access Virus to w końcu najlepsze na świecie "współczesne analogi"

Awatar użytkownika
alius
Posty: 364
Rejestracja: wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: VST vs. hardware synth

Post autor: alius » środa 22 cze 2005, 19:22

...A może Access Virus TI ? Trochę hardware troche software, jak kto lubi. To jest chyba dobry kierunek producentów syntezatorów.

**********************

No jak ktoś ma kupę kasy. I jest hardware'owym fetyszystą...



Zresztą Access Virus to w końcu najlepsze na świecie "współczesne analogi" ...

**********************

Wcale nie najlepsze. Może najpopularniejsze. Jednym się podoba Virus i Nord Lead, innym Neuron, a jeszcze innym Buchla 200e.

Najlepszy analog mamy na szyi; podpięty pod byle "puchę" potrafi zdziałać cuda

ODPOWIEDZ