Zakaz grania z playbacku
Re: Zakaz grania z playbacku
zastanawiam się, czy preceli przeczytał wszystkie posty w tym temacie?
Re: Zakaz grania z playbacku
...zastanawiam się, czy preceli przeczytał wszystkie posty w tym temacie?...
Przeczytał
[addsig]
Przeczytał
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Zakaz grania z playbacku
......zastanawiam się, czy preceli przeczytał wszystkie posty w tym temacie?...
Przeczytał
...
**********************
Dzięki, więcej nie pytam.
Przeczytał
...
**********************
Dzięki, więcej nie pytam.
-
mr-hammond
- Posty: 1416
- Rejestracja: poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Zakaz grania z playbacku
A mnie w głowie utwór zespolu Pszczoly "pszczółka Maja sobie lata" 
Co do chałturzenia to znam gosci którzy nie pokonczyli szkół muzycznych i 20 lat w "zawodzie" weselników.
Ale to chyba nie ten temat rozmowy przepraszam
Co do chałturzenia to znam gosci którzy nie pokonczyli szkół muzycznych i 20 lat w "zawodzie" weselników.
Ale to chyba nie ten temat rozmowy przepraszam
Re: Zakaz grania z playbacku
...A mnie w głowie utwór zespolu Pszczoly "pszczółka Maja sobie lata"
Co do chałturzenia to znam gosci którzy nie pokonczyli szkół muzycznych i 20 lat w "zawodzie" weselników.
Ale to chyba nie ten temat rozmowy przepraszam ...
**********************
To ten. Dokładnie ten!!
Ja jestem amatorem samoukiem. Od paru lat 5-6 mam kontakt z muzykami "zawodowymi". Chłopaki pokończyli szkołe muzyczną, ale w żadnym calu nie uważają się jeszcze za muzyków zawodowych. Uważają że dużo sie jeszcze muszą nauczyć. Sami poziwiają nie raz amatorów za ich podejście i zwracają uwagę, że w środowisku amatorów jest więcej zawodowców niż w ich środowisku. Dlaczego???? Podejście do muzyki, to jest podstawa.
Z muzykami jest tak samo jak z każdym innym zawodem. Są zawodowcy i pasjonaci. Zdarza sie tak ze ci drudzy wiedzą wioęcej o muzycce niż ci pierwsi. Ja "nagłaśniam" i nie uważam się za wielkiego znawcę. Ale jak słucham gadki i tego co robią akustycy w domach kultury, to z kulturą tego zawodu nie ma nic wspólnego. Są to ludzie brani z drogi, oni tylko wiedzą jak ten sprzęt podłączyć!! Nie raz mi sie wydaje że przy tym minimum co ja umiem, to mój mały palec u lewej nogi wie więcej o akustyce niż taki akustyk z "urzedu".
Gdybyśmy poruszyli temat o ruchu drogowym, tez by się znalazło kilku mądrych zawodowców którzy wytykają amatorów na drodze. Ja tez takich znam i za same parkowanie bym im wzioł prawojazdy (zawodowcom oczywiście)!!
Moim zdaniem, o zawodostwie nie decyduje papierek. On ułatwia start w zawodzie. Zawodostwo trzeba w sobie tworzyć mentalnie. Polakom to z trudem przychodzi.
Bierze się to też z tąd że czsem o wyborze zawodu decydują rodzice, a nie talent. Ci ludzie do jakiegoś stopnia są sie wstanie nauczyć, ale potem włąśnie musi im przyjść z pomocą elektronika, bo z prawdziwą muzyką nie daja sobie rady. Ja nie generalizuję, że kto robi muze na kompie to taki sobie muzyk, ale trzeba mieć i to na uwadze.
Co do chałturzenia to znam gosci którzy nie pokonczyli szkół muzycznych i 20 lat w "zawodzie" weselników.
Ale to chyba nie ten temat rozmowy przepraszam ...
**********************
To ten. Dokładnie ten!!
Ja jestem amatorem samoukiem. Od paru lat 5-6 mam kontakt z muzykami "zawodowymi". Chłopaki pokończyli szkołe muzyczną, ale w żadnym calu nie uważają się jeszcze za muzyków zawodowych. Uważają że dużo sie jeszcze muszą nauczyć. Sami poziwiają nie raz amatorów za ich podejście i zwracają uwagę, że w środowisku amatorów jest więcej zawodowców niż w ich środowisku. Dlaczego???? Podejście do muzyki, to jest podstawa.
Z muzykami jest tak samo jak z każdym innym zawodem. Są zawodowcy i pasjonaci. Zdarza sie tak ze ci drudzy wiedzą wioęcej o muzycce niż ci pierwsi. Ja "nagłaśniam" i nie uważam się za wielkiego znawcę. Ale jak słucham gadki i tego co robią akustycy w domach kultury, to z kulturą tego zawodu nie ma nic wspólnego. Są to ludzie brani z drogi, oni tylko wiedzą jak ten sprzęt podłączyć!! Nie raz mi sie wydaje że przy tym minimum co ja umiem, to mój mały palec u lewej nogi wie więcej o akustyce niż taki akustyk z "urzedu".
Gdybyśmy poruszyli temat o ruchu drogowym, tez by się znalazło kilku mądrych zawodowców którzy wytykają amatorów na drodze. Ja tez takich znam i za same parkowanie bym im wzioł prawojazdy (zawodowcom oczywiście)!!
Moim zdaniem, o zawodostwie nie decyduje papierek. On ułatwia start w zawodzie. Zawodostwo trzeba w sobie tworzyć mentalnie. Polakom to z trudem przychodzi.
Bierze się to też z tąd że czsem o wyborze zawodu decydują rodzice, a nie talent. Ci ludzie do jakiegoś stopnia są sie wstanie nauczyć, ale potem włąśnie musi im przyjść z pomocą elektronika, bo z prawdziwą muzyką nie daja sobie rady. Ja nie generalizuję, że kto robi muze na kompie to taki sobie muzyk, ale trzeba mieć i to na uwadze.
Re: Zakaz grania z playbacku
Tak się składa, że jestem z Twoich okolic i znam Twój zespol. Nie wiesz dlaczego ci ludzie z wyższym wykształceniem muzycznym siedzą w domu? Poniewaz takie playbackowe kapele jak Twoja zaniżają ceny do minimum. Twierdzisz ze muza z playbacku jest blizsza oryginałowi i lepiej brzmi? Ojjj... lipna teoria, wystarczy wysłuchac utworów demo z Twojej strony... Nie tak dawno widziałem w Tygodniku Zamojskim ogłoszenie: "Zespół muzyczny na wesele, cena 500zł, poprawiny gratis". ...
**********************
Smieszny jesteś bo tacy jak ty na forum rżniecie facowców a tak naprawdę to zero pojcia ,słuchaj Kielt większość kapel z moich stron to moi wrogowie, bo na mojej stronie nie zauważyłeś w jakim towarzystwie gram i w jakich miejscach,i nigdy nie ogłaszałem się w prasie. a kolega jd 73 to musi mieć kiepskie wykształcenie bo na postach jego to same orty
SMUTNE
**********************
Smieszny jesteś bo tacy jak ty na forum rżniecie facowców a tak naprawdę to zero pojcia ,słuchaj Kielt większość kapel z moich stron to moi wrogowie, bo na mojej stronie nie zauważyłeś w jakim towarzystwie gram i w jakich miejscach,i nigdy nie ogłaszałem się w prasie. a kolega jd 73 to musi mieć kiepskie wykształcenie bo na postach jego to same orty
SMUTNE
Mam 43 lat uczyłem się grać na klawiszach 11 lat obsługuję płynnie programy muzyczne. moich dwuch synów idzie w moje ślady
Re: Zakaz grania z playbacku
...Ja nie generalizuję, że kto robi muze na kompie to taki sobie muzyk, ale trzeba mieć i to na uwadze. ...
No tak, zauważ tylko, że "zrobiona muza na kompie" to bardziej Pamela A. Masz spore braki kolego. I też do nauki w te pędy!
[addsig]
No tak
, zauważ tylko, że "zrobiona muza na kompie" to bardziej Pamela A. Masz spore braki kolego. I też do nauki w te pędy![addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Zakaz grania z playbacku
......Ja nie generalizuję, że kto robi muze na kompie to taki sobie muzyk, ale trzeba mieć i to na uwadze. ...
No tak, zauważ tylko, że "zrobiona muza na kompie" to bardziej Pamela A. Masz spore braki kolego. I też do nauki w te pędy!
...
**********************
Przepraszam "ZAWODOWCÓW" Już więcej nie będę obiecuję !!
No tak
, zauważ tylko, że "zrobiona muza na kompie" to bardziej Pamela A. Masz spore braki kolego. I też do nauki w te pędy!
...
**********************
Przepraszam "ZAWODOWCÓW"
Już więcej nie będę obiecuję !!Re: Zakaz grania z playbacku
Jednak komputer ogłupia!! Ludzie czytaja i nic nie rozumieją !! 
-
mr-hammond
- Posty: 1416
- Rejestracja: poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Zakaz grania z playbacku
Chłopcy nie kłóćmy się przy niedzieli 