Re: Parę żarcików
Czy wiecie, czym się różni film porno od współczesnego teledysku? Otóż film porno ma dużo lepszy podkład muzyczny :)
Kultowe forum dla muzyków, producentów i realizatorów dźwięku. Jeżeli masz problem w studiu u nas znajdziesz jego rozwiązanie. Przekonaj się sam.
https://forum.estradaistudio.pl/
Czy wiecie, czym się różni film porno od współczesnego teledysku? Otóż film porno ma dużo lepszy podkład muzyczny :)
Znana postać - Artur Rubinstein podczas próby z jedną z amerykańskich orkiestr, tak oto zwraca się do kotlisty:" Proszę pana, gra pan tak, jakby pan uderzał członekem o poduszkę". Na następny dzień inspektor owej orkiestry prosi maestra aby ten przeprosił perkusistę. I na próbie Arturo powiada:"Proszę pana bardzo przepraszam za wczorajsze słowa, ale ja to sprawdziłem i to naprawdę tak brzmi."
Nachlany facet na weselu podchodzi do orkiestry i mówi:
- Zagrajcie myzerej
Orkiestra nie wiedząc o co chodzi grają co innego. Koleś podchodzi znowu:
- Zagrajcie myzerej
Ale jak to leci - pyta orkiestra.
Facio odchodzi, ale zaraz podchodzi znów
- Zagrajcie myzerej
- Panie daj jakieś nuty, słowa.
A on:
Myzerej pancerni...
Podobno autentyczne:
W latach 70. do Polskiego Radia dzwoni facet:
- Poproszę piosenkę o Jerzym Gondolu!...
- Co to za piosenka? Nie kojarzymy...
- No, ta znana, Czerwonych Gitar!
- A może Pan zanucić?
- Proszę.. "Gondolierzy znad Wisły..."
- Panowie, zagrajcie "Izbinę"
- ??
- No, Izbinę, Beatlesów!
- A jak to leci?
- Izbina har dejs najt...
...
Swego czasu sporo podróżowałem ciągnąc za sobą 40 kilogramów bagażu życiowego, składającego się ze statywu, case'a i klawiszy. Wiele razy przez to spotykały mnie zabawne historie. Pierwsza z nich wyglądała tak:
Wysiadam z windy na stacji metro centrum i mijam po drodzę młodą mamusię z jeszcze młodszą córeczką. Ta ostatnia coś w wieku 4 lat. Wyprzedziły mnie z tym, że mała odwróciła głowę w moim kierunku i zafascynowana przyglądała się ogromnemu bagażowi w kształcie czarnej trumny. Nóżki Jej się plątały, bo ręka mamusi twardo ciągnęła Ją do przodu. W pewnej chwili mała wypaliła do mamy:
- Mamo! Mamo! Zobacz... ...szafa grająca :)
Innym razem już w samej windzie towarzyszył mi jakiś dojrzały trębacz (sądząc po futeral, który dzierżył w dłoni). No więc z racji, że ludzie związani z muzyką mają raczej bycie miłym wpisane w życiorys, wywiązała się między nami jakaś rozmowa, po czym facet wyskakuje do mnie z pytaniem:
- ...a wie młody muzyk czym się różni muzyk od muzykanta?
- ...yyyy...
- Otóż w muzyku jest więcej muzyki. W muzykancie więcej kanta....
Bardzo ciekawe opowieści. Dla mnie każdy muzyk ma coś z szaleńca.
Haha dobre ;D