Wokalistka roku...
- stevelukather
- Posty: 732
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2002, 00:00
Re: Wokalistka roku...
**********************
Steve...co ty pinkolisz....ta spódniczka była cool, aż " forskłem " pifem jak wyszła na scenę w sumie niczego nie musiała udowadniać, ale poniosło ją przy drugim kawałku z apelem do paparazzi ...
Więcej takich wokalistek, które dzieki pracy, zdolnościom i szczęściu to sobie głownie zawdzięczają sukces, a nie kolesiarskim układom, powiązaniom... itd...
...
**********************
ABPROJECT,zartujesz,chyba nie wyczules zartu w moim tekscie..........pozdrawiam.
[addsig]
Re: Wokalistka roku...
Więcej takich wokalistek, które dzieki pracy, zdolnościom i szczęściu to sobie głownie zawdzięczają sukces, a nie kolesiarskim układom, powiązaniom... itd...
...
**********************
A skąd wiesz czemu ona zawdzięcza sukces?
...
**********************
A skąd wiesz czemu ona zawdzięcza sukces?
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm