Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
- OYCIECPIOTR
- Posty: 237
- Rejestracja: wtorek 25 lut 2003, 00:00
Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
Niezły był DEAL...
[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]
Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
to jest fragment wysmienitego filmu o R. Moogu, widzialem kiedys na DVD, polecam kazdemu muzykowi (nie tylko synthofilom) koniecznie!!!!
fan dobrego brzmienia ;)
Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
...Niezły był DEAL......
**********************
Szkoda tylko, że w tle równie interesujące osoby opowiadają równie interesującą historię równie głośno mimo znacznie większej odległości.... no chyba, że dźwiękowiec zabłądził.
**********************
Szkoda tylko, że w tle równie interesujące osoby opowiadają równie interesującą historię równie głośno mimo znacznie większej odległości.... no chyba, że dźwiękowiec zabłądził.
Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
Świetne!
Tylko mimo mojej średniej znajomości angielskiego nie kumam za bardzo o czym Rick opowiada. Czy ktoś mógłby streścić co opowiedział Sir Robertowi?
Jak brzmi pełny tytuł tego filmu?
Tylko mimo mojej średniej znajomości angielskiego nie kumam za bardzo o czym Rick opowiada. Czy ktoś mógłby streścić co opowiedział Sir Robertowi?
Jak brzmi pełny tytuł tego filmu?
Muzyk jazzowy, skrzypek, klawiszowiec.
http://www.myspace.com/bienczyckidominik
http://www.myspace.com/bienczyckidominik
Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
...Świetne!
Tylko mimo mojej średniej znajomości angielskiego nie kumam za bardzo o czym Rick opowiada. Czy ktoś mógłby streścić co opowiedział Sir Robertowi?
**********************
Wakeman kupił za bezcen Minimooga od pewnego pianisty, który twierdził, że instrument jest popsuty, bo nie można grać akordami A jak się dowiedział, że to tak ma być (bo instrument monofoniczny), to stwierdził że taki klawisz mu na nic i niech Rick go zabiera
Tylko mimo mojej średniej znajomości angielskiego nie kumam za bardzo o czym Rick opowiada. Czy ktoś mógłby streścić co opowiedział Sir Robertowi?
**********************
Wakeman kupił za bezcen Minimooga od pewnego pianisty, który twierdził, że instrument jest popsuty, bo nie można grać akordami A jak się dowiedział, że to tak ma być (bo instrument monofoniczny), to stwierdził że taki klawisz mu na nic i niech Rick go zabiera
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...
- Miłaszewski
- Posty: 997
- Rejestracja: wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
Nawiasem mówiąc - podobno Wakeman miał w sumie siedem Minimoog'ów, które zostały pokradzione na trasach koncertowych.
- wishmaster
- Posty: 287
- Rejestracja: piątek 30 mar 2007, 00:00
Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...
Czyli jest sprawiedliwosc na tym swiecie Jeszcze rozumiem - dwa minimoogi, ale siedem?
sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty