Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Preferujemy sytuacje autentyczne. Humor skopiowany z zasobów internetu zupełnie nas nie interesuje.
Awatar użytkownika
OYCIECPIOTR
Posty: 237
Rejestracja: wtorek 25 lut 2003, 00:00

Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: OYCIECPIOTR » wtorek 15 kwie 2008, 10:50

Niezły był DEAL...
[URL=http://chomikuj.pl/MISIORPLIKI/SAMPLE+24bity]darmowe sample analogów[/URL]

Awatar użytkownika
oduck
Posty: 997
Rejestracja: wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: oduck » wtorek 15 kwie 2008, 11:03

to jest fragment wysmienitego filmu o R. Moogu, widzialem kiedys na DVD, polecam kazdemu muzykowi (nie tylko synthofilom) koniecznie!!!!
fan dobrego brzmienia ;)

cezex
Posty: 228
Rejestracja: wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: cezex » wtorek 15 kwie 2008, 15:07

...Niezły był DEAL......
**********************
Szkoda tylko, że w tle równie interesujące osoby opowiadają równie interesującą historię równie głośno mimo znacznie większej odległości.... no chyba, że dźwiękowiec zabłądził.

Piniol
Posty: 192
Rejestracja: wtorek 15 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: Piniol » wtorek 15 kwie 2008, 18:36

Świetne!
Tylko mimo mojej średniej znajomości angielskiego nie kumam za bardzo o czym Rick opowiada. Czy ktoś mógłby streścić co opowiedział Sir Robertowi?
Jak brzmi pełny tytuł tego filmu?
Muzyk jazzowy, skrzypek, klawiszowiec.
http://www.myspace.com/bienczyckidominik

Awatar użytkownika
ast
Posty: 621
Rejestracja: środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: ast » wtorek 15 kwie 2008, 20:03

...Świetne!
Tylko mimo mojej średniej znajomości angielskiego nie kumam za bardzo o czym Rick opowiada. Czy ktoś mógłby streścić co opowiedział Sir Robertowi?
**********************
Wakeman kupił za bezcen Minimooga od pewnego pianisty, który twierdził, że instrument jest popsuty, bo nie można grać akordami A jak się dowiedział, że to tak ma być (bo instrument monofoniczny), to stwierdził że taki klawisz mu na nic i niech Rick go zabiera
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty: 997
Rejestracja: wtorek 23 gru 2003, 00:00

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: Miłaszewski » środa 16 kwie 2008, 00:35

za pol ceny

Awatar użytkownika
jarekz
Posty: 245
Rejestracja: niedziela 15 sty 2006, 00:00

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: jarekz » środa 16 kwie 2008, 12:19

Nawiasem mówiąc - podobno Wakeman miał w sumie siedem Minimoog'ów, które zostały pokradzione na trasach koncertowych.

Awatar użytkownika
wishmaster
Posty: 287
Rejestracja: piątek 30 mar 2007, 00:00

Re: Jak Wakeman zepsutego Mooga kupował...

Post autor: wishmaster » środa 16 kwie 2008, 12:31

Czyli jest sprawiedliwosc na tym swiecie Jeszcze rozumiem - dwa minimoogi, ale siedem?
sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty

ODPOWIEDZ