Gitarka w line...

Preferujemy sytuacje autentyczne. Humor skopiowany z zasobów internetu zupełnie nas nie interesuje.
Pudello
Posty: 3
Rejestracja: środa 23 lip 2008, 00:00

Gitarka w line...

Post autor: Pudello » środa 13 sie 2008, 15:06

W pewnym mieście, na koncercie podchodzi do mnie pomocnik akustyka i z kabelkiem w ręku szuka czegoś na tyłach mojego comba gitarowego. Po chwile zwraca sie do mnie z pytaniem" gdzie jest tutaj wyjscie line out?". Grzecznie się pytam "po co mu line out,?", zresztą "i tak ten wzmacniacz takiego nie posiada". On mi na to odpowiada ze "nie nagłośni mi pieca"... Pytam się "a mikrofon?" A on na to, że jakiś dziwny jestem bo on "zawsze piece puszcza w linie i wszyscy są zadowoleni" (tu posypała sie lista koncertow artystów, ktore ten Pan realizował).

Awatar użytkownika
AllShotgun
Posty: 174
Rejestracja: poniedziałek 12 lut 2007, 00:00

Re: Gitarka w line...

Post autor: AllShotgun » środa 13 sie 2008, 18:43

Ciekawe, czyli moze teylko przez linie umiał... pozatym wyjscie linowe kótre nadaje sie do czegos takiego to direct out abo preamp out mix out tego typu, jeżeli masz słabszy piec niż np MESA, czy RIVER czy inne takie to nieposiadasz takowego... pozdrwiam
Cześc jestem gitarzystą już 13 lat i studentem dzienikarstwa. Bardzo lubie home-recording, mam E-mu 0404...

Awatar użytkownika
BarteQ
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 30 lis 2006, 00:00

Re: Gitarka w line...

Post autor: BarteQ » czwartek 14 sie 2008, 01:11

...W pewnym mieście, na koncercie podchodzi do mnie pomocnik akustyka i z kabelkiem w ręku szuka czegoś na tyłach mojego comba gitarowego. Po chwile zwraca sie do mnie z pytaniem" gdzie jest tutaj wyjscie line out?". Grzecznie się pytam "po co mu line out,?", zresztą "i tak ten wzmacniacz takiego nie posiada". On mi na to odpowiada ze "nie nagłośni mi pieca"... Pytam się "a mikrofon?" A on na to, że jakiś dziwny jestem bo on "zawsze piece puszcza w linie i wszyscy są zadowoleni" (tu posypała sie lista koncertow artystów, ktore ten Pan realizował). ...
**********************

Pełen profesjonalizm

A muzycy może i zadowoleni ale chyba tylko dlatego że nie stoją na widowni ... ;)

Choć z drugiej strony... nie liczy się metoda - przede wszystkim liczy się efekt.. :)

Skoro jednak 99% realizatorów nagłaśnia gitarę mikrofonem a nie linią to coś w tym musi być... ;)

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Gitarka w line...

Post autor: Zbynia » czwartek 14 sie 2008, 08:52

tzw. power.....

z linii trzeba by potraktować jakimś efektem

Awatar użytkownika
Liftlitr
Posty: 178
Rejestracja: czwartek 21 kwie 2005, 00:00

Re: Gitarka w line...

Post autor: Liftlitr » czwartek 14 sie 2008, 10:41

A czy przypadkiem temu Panu nie chodziło o wyjście z ze wzmacniacza symulujące brzmienie kolumny gitarowej ? ostatnio spotkałem się z takim czymś, gitarzysta z zespołu w którym gram ma taką opcję w swojej głowie, ale czy to jest lepsze…. Hmmm wątpię, jakiś dziwny był ten sygnał gdy próbowaliśmy go nagrać. Jednak nie ma to jak mikrofon.

Awatar użytkownika
spiker
Posty: 1211
Rejestracja: czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Gitarka w line...

Post autor: spiker » czwartek 14 sie 2008, 11:17

A może to była gitara akustyczna (z piezo oczywiście) ?
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Pudello
Posty: 3
Rejestracja: środa 23 lip 2008, 00:00

Re: Gitarka w line...

Post autor: Pudello » czwartek 14 sie 2008, 14:27

...A czy przypadkiem temu Panu nie chodziło o wyjście z ze wzmacniacza symulujące brzmienie kolumny gitarowej ? ostatnio spotkałem się z takim czymś, gitarzysta z zespołu w którym gram ma taką opcję w swojej głowie, ale czy to jest lepsze…. Hmmm wątpię, jakiś dziwny był ten sygnał gdy próbowaliśmy go nagrać. Jednak nie ma to jak mikrofon....
**********************
Nie nie:)) to byl stary, poczciwy Fender Twin Reverb:)

ODPOWIEDZ