Głupie teksty piosenek

[richtig]

Akurat jeżeli chodzi o Ciku Cikulinkę to odbieram ten kawałek jako żart, dobry muzycznie i nienajgorszy tekstowo. Nie znam całego kontekstu powstania, osoby śpiewającej, tego jak cała płyta wyglądała, ale wydaje mi się nieprawdopodobne aby coś takiego mogło być na serio robione. Czy twórczość Tymona, Mikrowafli czy nawet Czesława też na serio odbieracie? ;)

[psysutra]

Panowie, posłuchajcie Ascetoholixu... Popadacie na twarze... "Na spidzie", "Suczki", chyba jeszcze można dodać "Najszybszy w mieście".

Don Diego, Diego Don
Jeszcze nie mam na chrom
Narazie zwykłe alu
Wiozę się na nim bez żalu
Konie grają pod maską
Zaraz jadę na miasto
Zbieram ekipę całą
telefon dzwoni - halo, halo
–hej a ty gdzie jesteś? która jest godzina?
-spoko już jadę, ty już cię widzę, już cię widzę

Otwieram furtkę i z gracją
Wtapiam się w welur
Odpalam furę, włączam tuner
Jadę do celu
Pedał w podłodze
na drodze znów królem jestem
Sunę, lecę, toczę się
W końcu mam najlepsze cztery koła w mieście.



To chyba bije cikulinkę...

[ascetic]

Dla mnie autor artykułu z rockfan.pl nieco przesadził. Może zajmuje się tylko gramatyką bez wyobraźni?

"Im więcej Ciebie, tym mniej...", na pewno są ludzie, którzy przeżyli ten dylemat w miłości i wiedzą, o co chodzi. To całkiem subiektywne teksty.

Ale Paschalska to i tak dała radę. Mistrz xD

[mr-hammond]

Co do "Cikulinki" to remix który wygrał był całkiem ciekawy :) Jak dla mnie lepszy od oryginału. Zgubiłem go, a miałem kiedyś na hdd i od czasu do czasu poleciał w domu :)

[Goddard]

...ale cóż tu się dziwić, skoro artyści uchodzący za autorytety, popełniają rzeczy typu "chodź kochanie, NAKARMIJ mnie snami".
**********************

Aż musiałem sprawdzić, bo wierzyć mi się nie chciało, żeby Muniek takiego babola walnął. No i nie walnął. W piosence faktycznie trudno to usłyszeć, ale w tekście stoi jednak "nakarmisz". Swoją drogą jak dla mnie "Warszawa" to jeden z lepszych polskich numerów lat 90. I muzycznie, i tekstowo. Ta wiosna, która "oddycha spaliną", alkohol, co "uderza w tętnice", Żoliborz "rozkwitający na drzewach"... To się nie musi każdemu podobać, ale każdy musi przyznać, że czuć tu językową wyobraźnię autora. Chciałbym więcej tekstów na takim poziomie.

Dla mnie jedną z większych wpadek jest sławetna "plama na ścianie" Kozidrak. Nawet kiedyś chciałem zrobić taki kolaż - na początek dać pogoń za muchą z "Ummagummy", a po walnięciu szmatą dać 'kiedy się staaaaanę/plamą na sciaaaaaanie/nie myśl o mnie źle" ;)

[ast]

Mnie ostatnio rozłożyła znajomość łaciny jakiegoś przypadkiem usłyszanego składu HH, w którym "wokalista" mówił "krzyczą: Carpe DiĘ"

[VanChesco]

...ale w tekście stoi jednak "nakarmisz".
**********************

Już miałem bić się w pierś i zwracać honor, ale przesłuchałem nagranie w necie. Dla przykładu klip:

http://www.youtube.com/watch?v=Zw2COh80uYI (1:25)

Jak nic jest "Nakarmij", tak więc póki co, obstaję przy swoim :)
W tekstach w necie raz jest tak, a raz tak, więc może się zreflektowali z tym tekstem, kiedy piosenka była już nagrana i wypuszczona.

[psysutra]

...Mnie ostatnio rozłożyła znajomość łaciny jakiegoś przypadkiem usłyszanego składu HH, w którym "wokalista" mówił "krzyczą: Carpe DiĘ" ...
**********************
Uważaj, bo o PFK mówisz
Rap po części polega na zabawie słowem, odpowiedniej artykulacji głosek, chociaż przyznam, że Dię musiało wyjść niekoniecznie tak jak chciano

[hud]

......Mnie ostatnio rozłożyła znajomość łaciny jakiegoś przypadkiem usłyszanego składu HH, w którym "wokalista" mówił "krzyczą: Carpe DiĘ" ...
**********************
Uważaj, bo o PFK mówisz
Rap po części polega na zabawie słowem, odpowiedniej artykulacji głosek, chociaż przyznam, że Dię musiało wyjść niekoniecznie tak jak chciano ...
**********************
Zabawa słowem to rozumiem np w przypadku FISZa, ale jak taki sepleniący tedunio wjedzie ze swoimi tekstami o cycuniach to jest to CZYSTA DYSLALIA na poziomie dresiarza z pod bloku !
Na szczęście mamy jeszcze Renate Przemyk z Anną Saraniecką, czy chociażby Maleńczuka pomimo iż personalnie trudno go zdzierżyć...

[Anonim1989]

......Mnie ostatnio rozłożyła znajomość łaciny jakiegoś przypadkiem usłyszanego składu HH, w którym "wokalista" mówił "krzyczą: Carpe DiĘ" ...
**********************
Uważaj, bo o PFK mówisz
Rap po części polega na zabawie słowem, odpowiedniej artykulacji głosek, chociaż przyznam, że Dię musiało wyjść niekoniecznie tak jak chciano ...
**********************
Ten kawałek nagrał TEKA "mówią, żyj chwilą, krzyczą carpe diem, (...) świat mija dzień za dniem"