Głupie teksty piosenek

[wishmaster9]

Poezja a'la wczesne rokokoko
...................................

bledna klasyfikacja. To wszystko liryka i brzmienia charakterystyczne dla "East Wall"
(w koncu Wolacy nie gesi, swoje brzmienie tez maja)
http://www.youtube.com/watch?v=3xbfFAYTN-g

[sasiniak]

...
na szczęście nikt nas nie zmusza do słuchania tej czy innej stacji, tego czy owego gatunku czy takich lub siamtych tekstów piosenek, czy to nasz problem że ktoś pisze głupie texty piosenek?...
**********************
Też tak kiedyś uważałem, że nikt mnie nie zmusza... Pomijając więzy rodzinne, środowisko etc. uważam, że jednak jesteśmy zmuszani do słuchania określonej muzyki. Nie mówię tu raczej o nas, forumowiczach, którzyśmy w większości wybrali własną drogę muzyczną (lub jesteśmy na etapie świadomego wyboru). Pomyślmy o tych młodszych. Są najczęściej otoczeni przez tv, radio, internet. Bardzo trudno w tych mediach znaleźć coś wartościowego. Sam nie posiadam tv, radia słucham ewentualnie w samochodzie. Można powiedzieć, że się nieco "uwolniłem". Bo wiem, że nie mam wpływu na to, co jest teraz puszczane w mediach. Mimo tego wystarczy przejść się po ulicach miast, po sklepach, pójść na piwo do pubu. Tam też bywa tak, że puszczają ten sam chłam co w mediach. Więc jak tu młody człowiek ma słuchać czegoś innego?
Pozdrawiam

[sasiniak]

......
na szczęście nikt nas nie zmusza do słuchania tej czy innej stacji, tego czy owego gatunku czy takich lub siamtych tekstów piosenek, czy to nasz problem że ktoś pisze głupie texty piosenek?...
**********************
Dodam jeszcze tylko odpowiedź na Twoje pytanie. Tak, to nasz problem, że ktoś pisze głupie teksty piosenek.
1. Zaniża poziom intelektualny tych, którzy słuchają muzyki. Alegorycznie do graczy, którzy grają w gry "głupsze" od tych "głupich"
2. Ponieważ wtedy, nasze "mądre" teksty nie chcą się tak dobrze sprzedać jak ich "głupie".

[hud]

Hehe

A widzę że nikt nie zauważył jeszcze że "Ciku Cikulinka" była kiedyś nawet na łamach EiS jako kawałek do konkursowego remixu, hehehe, a redaktorzy siedzą cicho i myślą że temat przejdzie bokiem ;)
Pamietam to jak dziś:
pierwsze swoje przymierzenia wtedy jeszcze do Fruity Loopsa, biegiem do kiosku po Estrade co by obczaić co tam na konkurs można zmiksować i jak odpaliłem cd to zbladłem i jakbym w potylice kowadłem dostał. 10 dni próbowałem coś zbudować z tego badziewia !!! Na końcu gdy posłuchałem jaki electro dark ambientowy dub mi z tego wyszedł odpuściłem sobie wysyłanie tego gdziekolwiek. Nawet z poskreczowanym wokalem i z wyrywkowo powycinanymi słowami nie byłem w stanie tego przetrawić.
Na szczęście ta Estradowa wpadka nie miała dużo większego wpływu na powstały wówczas konflikt interpersonalny, i po 3 kolejnych miesiącach znów zacząłem nachodzić pobliski kiosk...

[JankoMuzykant]

A widzę że nikt nie zauważył jeszcze że "Ciku Cikulinka" była kiedyś nawet na łamach EiS jako kawałek do konkursowego remixu, hehehe, a redaktorzy siedzą cicho i myślą że temat przejdzie bokiem ;)
**********************
Tekstowo teks ma trochę wpadek, ale muzycznie to (niestety) wysoki poziom wśród tego typu współczesnych gniotów.
Poza tym nie jest sztuką zremiksować coś dobrego, tylko byle co właśnie.
[addsig]

[VanChesco]

Tekstowo teks ma trochę wpadek, ale muzycznie to (niestety) wysoki poziom wśród tego typu współczesnych gniotów.
Poza tym nie jest sztuką zremiksować coś dobrego, tylko byle co właśnie.
...
**********************

Jeśli o mnie chodzi, to uważam, że to dno zarówno na płaszczyźnie tekstowej, jak i muzycznej.
...ale cóż tu się dziwić, skoro artyści uchodzący za autorytety, popełniają rzeczy typu "chodź kochanie, NAKARMIJ mnie snami".

Upadke kultury... Mówię Wam, upadek... :)

[hud]

...A widzę że nikt nie zauważył jeszcze że "Ciku Cikulinka" była kiedyś nawet na łamach EiS jako kawałek do konkursowego remixu, hehehe, a redaktorzy siedzą cicho i myślą że temat przejdzie bokiem ;)
**********************
Tekstowo teks ma trochę wpadek, ale muzycznie to (niestety) wysoki poziom wśród tego typu współczesnych gniotów.
Poza tym nie jest sztuką zremiksować coś dobrego, tylko byle co właśnie.
...
**********************

Zgodzę się - kawałek z realizatorskiego punktu widzenia zrobiony na poważnie, mix całkiem przyzwoity, czy się podoba - to już kwestia gustu. co do tekstu, to jak inny kolega powyżej zauważy: upadek... :D podpisuję sie wszystkimi ręcami ;)

A ze swojego mixu byłem nawet zadowolony, pomimo iż ten absurdalnie denny tekst nie dał się nigdzie wpasować. Chyba że jakiś growl którego nikt nie zrozumie ale to już mniej moje klimaty :D. Mix niestety poszedł w niepamięć z awarią HDD nad czym ubolewam. (Do dziś żałuję że go nie wysłałem jednak)

pzdr!

[mirt]

Teza słuszna ale autora trzeba by było dodać do listy na samym szczycie. To dla mnie smutniejsze, że w czasach zaniku prasy muzycznej w tym kraju, nieliczne teksty o muzyce mają koszmarny poziom (czyta ktoś felietony na końcu EiS? Obok notorycznego braku treści w ostatnim uwaga na temat kubizm po prostu mnie rozwaliła swoją skrajną ignorancją).

Swoją drogą, mam wrażenie, że miałkie teksty to problem nie tylko polski. Po angielsku wiele idiotyzmów brzmi pozornie dobrze, co nie zmienia ich absolutnej miałkości. Według mnie jaka muzyka takie teksty i odwrotnie. Muzykę jedynie trudniej ocenić w ten sposób ze względu na wyższy stopień abstrakcji.

[wishmaster9]

Nie ma sensu usprawiedliwiac sie niepolska tworczoscia, bo od tej i tak w sumie jestesmy cale lata swietlne do tylu. Ciagniemy w ogonie i cos najpierw TAM sie pojawia, potem u nas - nigdy na odwrot. bez wzgledu - dobre czy zle. Badzmy szczerzy. Troche glupio mi klekoce w uszach stwierdzenie "pod wzgledem realizacyjnym jest tak i tak". No i co z tego? Rozumiem, ze jest to forum pisma dla muzykow i REALIZATOROW, ale czy przez ta pogon za profesjonalnym szpanerstwem ktos tu juz nie przesadza? Gowno to gowno i kropka. Muzyka
to swiat emocji, a nie dzielenie wlosa na cztery. Liczy sie tylko ostateczna tresc. Z czym mamy tu do czynienia - kazdy kon widzi ihhhhaaaa :)

[wishmaster9]

(zadnej litosci dla glupoty i szkaradzienstwa) :)