Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Preferujemy sytuacje autentyczne. Humor skopiowany z zasobów internetu zupełnie nas nie interesuje.
Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 05 maja 2009, 11:05

Ja też Ci, Adamie, nie pomogę. Moja żona też jest bardzo bardzo wyrozumiała... Więcej - od 13 lat wspiera mnie jak może.
Inna sprawa, że ja z całą pewnością nie przesadzam z wydatkami. Mam za sobą pewne eksperymenty zakupowe, ale jakiś czas temu doszedłem do optymalnego układu i od tego czasu już pieniędzy nie wydaję, bo mam wszystko, co mi jest potrzebne.

Awatar użytkownika
csdis
Posty: 263
Rejestracja: środa 18 sty 2006, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: csdis » wtorek 05 maja 2009, 11:06

Heh z kobietami róznie bywa.Ale w moim przypadku to nie kasa ale czas przebywany z kapela gra dużą role,praktycznie od 5 lat mieliśmy moze z 2-3 wspólne weekendy,nie liczac wyjazdów na rózne festivale i własne koncerty...ale cóz narazie sprzetu nie kupuje bo trza mieszkanie spałcac ze swoim całym ustrojstwem przenosze sie do piwnicy i narazie jest ok a co bedzie dalej mysle ze bedzie dobrze bo pomału wychodzimu zdołka finansowego i nikt nikomu nic nie wylicza:)
pozdrawiam
p.s
od poczatku zaznaczałem ze muzyka to moja 1 połowa:)

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: Zbynia » wtorek 05 maja 2009, 11:20

cytat z Tasiorowskiego :
"wygłosiła przemowę na temat " powagi w życiu, odcięcia się wreszcie od chłopięcych marzeń i zabawek, realne spojrzenie na świat, nie wywalanie kasy w błoto"

a ona potem idzie i kupuje ciżemki za 500 (mimo że produkcja takich to może 20 pln) i wszystko jest ok

w pewnych kwestiach wogóle nie gadać bo to gadanie jak ze ścianą


Awatar użytkownika
banan
Posty: 180
Rejestracja: sobota 29 wrz 2007, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: banan » wtorek 05 maja 2009, 11:48


w pewnych kwestiach wogóle nie gadać bo to gadanie jak ze ścianą

...
**********************

A najgorsze jest jeszcze w tym wszystkim to, że jak kupi się coś nowego, na co nawet się zgodziła, woła się taką i mówi do niej: "posłuchaj jak to genialnie brzmi! sto razy lepiej niż ten poprzedni klawisz/moduł! itp"

a ona tego nie słyszy... matko
Sprzedam Roland Juno 60 w idealnym stanie!

Awatar użytkownika
Andres
Posty: 22
Rejestracja: sobota 15 lis 2008, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: Andres » wtorek 05 maja 2009, 12:59



A najgorsze jest jeszcze w tym wszystkim to, że jak kupi się coś nowego, na co nawet się zgodziła, woła się taką i mówi do niej: "posłuchaj jak to genialnie brzmi! sto razy lepiej niż ten poprzedni klawisz/moduł! itp"

a ona tego nie słyszy... matko...
**********************
Za to na pewno wytłumaczy Ci,jaka jest różnica w kolorze dwóch,dla Ciebie
identycznych,szminek

minimax
Posty: 199
Rejestracja: czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: minimax » wtorek 05 maja 2009, 13:12

Naturalną reakcją muzyka na te okoliczności wydaje się napisanie odpowiedniej piosenki:

Nocą


[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty: 810
Rejestracja: sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: AdamZ » wtorek 05 maja 2009, 20:38

Jedno co ciekawe - kiedy na początku "komercyjnej" działalności strzeliłem bankruta, reszta ludzi w koło jakby odetchnęła z ulgą. BO dało im to dowód na ich tezy, że z tych bałamutni się nie wyżyje i żaden to biznes, muzykanty to muzykanty, gołodupcy. Jak feniks z popiołów ( )się podniosłem i w końcu zażarło....ym wszystk

******************************

To właśnie mam zamiar zrobić. Chwilowo zapchałem gęby tym wszystkim wymądrzającym się "przyjaciołom" , którzy " chcą dla mnie dobrze" i udaję , że zająłem się czymś "normalnym".

Jest czas, żeby sobie przemyśleć to i owo. Jest stała kasa , wciąż kupa problemów, ale innych (Któż zresztą ich nie ma ? )

Najważniejsze , żeby się nie poddać i pokazać tym wszystkim ( pewnie cieszącym się z przebiegu zdarzeń ) gamoniom , że potrafię. Poprzeczkę postawiłem sobie wysoko. Na razie trochę "porządkowania" w życiu. Ale jak mówiłem ... powoli do celu. Wiem jedno , od muzyki nie da się oderwać. Nie da się zapomnieć że jest. Jeśli ją czujesz nikt i nic nie będzie w stanie Ciebie od tego odwieść. Ja odsunąłem to lekko w czasie , ale żadna siła na świecie mnie nie zatrzyma gdy już ureguluję kilka spraw i przygotuję sobie grunt do działania.

Co do pomysłów kilka z wymienianych już stosowałem Ale są takie , które pewnie zastosuję w przyszłości

minimax - kawałek bardzo na miejscu, pewnie więc mnie rozumiesz
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: Tasiorowski » wtorek 05 maja 2009, 23:14

...Naturalną reakcją muzyka na te okoliczności wydaje się napisanie odpowiedniej piosenki:

Nocą


...
**********************
Bardzo fajnie zrealizowane nagranko, to Twoja robota ?
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: Tasiorowski » wtorek 05 maja 2009, 23:29

To właśnie mam zamiar zrobić. Chwilowo zapchałem gęby tym wszystkim wymądrzającym się "przyjaciołom" , którzy " chcą dla mnie dobrze" i udaję , że zająłem się czymś "normalnym".

Jest czas, żeby sobie przemyśleć to i owo. Jest stała kasa , wciąż kupa problemów, ale innych (Któż zresztą ich nie ma ? )

Najważniejsze , żeby się nie poddać i pokazać tym wszystkim ( pewnie cieszącym się z przebiegu zdarzeń ) gamoniom , że potrafię. Poprzeczkę postawiłem sobie wysoko. Na razie trochę "porządkowania" w życiu. Ale jak mówiłem ... powoli do celu. Wiem jedno , od muzyki nie da się oderwać. Nie da się zapomnieć że jest. Jeśli ją czujesz nikt i nic nie będzie w stanie Ciebie od tego odwieść. Ja odsunąłem to lekko w czasie , ale żadna siła na świecie mnie nie zatrzyma gdy już ureguluję kilka spraw i przygotuję sobie grunt do działania.


**********************
NIe wiem czy zauważyłeś taką prawidłowość, ale zazwyczaj Ci co są strasznie w życiu nastawieni na kasę ( od razu, bez pardonu, bez rozwoju i stabilnego wzrostu ) strasznie się boją takich ludzi jak My, którzy chcą w bądź co bądź oryginalny sposób zarabiać na życie. Jak dla mnie, wynika to ze zwyczajnego głosu sumienia, że oto na Twoim podwórku jest ktoś, kto myśli inaczej, zagraża Twojemu uporządkowanemu, jednobiegunowemu światu. To się tyczy wielu ludzi, łącznie z kobietami, które w wieku 20 lat już mają straszne parcie na stabilizację, na pieniądz, są pozbawione jakiejkolwiek wrażliwości i lotności umysłu. Co jakiś czas tak samo jak Ty kolego, przy piwie muszę w defensywny sposób bronić swoich wartości, pomysłu na życie, tłumaczyć się z tego, że NIE MAM PARCIA NA KASĘ ZA WSZELKĄ CENĘ. Raz mi się zdarzyło, że pewna dama, która mnie wybitnie w towarzystwie nie lubi, specjalnie się pochwaliła nową posadą i autem swojego chłopaka ( specjalnie, bo 2 dni wcześniej ze znanych moim znajomym powodów finansowych musiałem sprzedać swoje cabrio ). Pozostało mi po cichu przez zaciśnięte zęby powiedzieć... POCZEKAMY, ZOBACZYMY Na szczęście ostatnio się ciutkę odkuwam, więc niektórym zamknąłem tym gęby. A jeśli kiedykolwiek uda mi się osiągnąć coś, co jednoznacznie będzie można uznać za sukces, wówczas powiedzą że to fart i będą nienawidzili mnie za wstawanie o 12 i częste podróże na koszt zleceniodawcy, ot, taka jest dzisiejsza mieszczańska klasa średnia
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
macandroll
Posty: 506
Rejestracja: sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Jakie kity wciskacie swoim "połowicom" przy zakupie sprzętu?

Post autor: macandroll » wtorek 05 maja 2009, 23:33

...Naturalną reakcją muzyka na te okoliczności wydaje się napisanie odpowiedniej piosenki:

Nocą


...
**********************
Puściłem ten kawałek swojej kobiecie, ponieważ ostatnio wkurzała się, że żyję jak wampir i się mijamy. Całe szczęście, że ona to również artystyczna dusza, tyle, że z większymi ciągotami do normalności, bo chce sie kłaść o 3, a ja o 5.

Cóż, przynajmiej nie ja jeden tutaj :)

A do co wytłumaczeń mojej drogiej, to panowie wymienili już moje sposoby, a poza tym musi być równowaga.
Ona designerska lodówka, to ja monitory, ona mikser artisana (ale nie audio tylko kuchenny), to ja nowa karta itd. Najczęściej zresztą to ona kupuje pierwsza, ja się zgadzam i popieram, a potem wyrównuję stawkę.

Cóż właśnie kupiliśmy działkę, więc pora poprzeglądać allegro, bo przecież... :)
Muzyk, gitarzysta

ODPOWIEDZ