Strona 2 z 4

Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: poniedziałek 01 sie 2011, 22:14
autor: DJOZD

...
Tutaj jest jeszcze jeden ciekawy filmik:

http://www.sdcv.pl/f85/robert-m-jeden-wielki-niewypa-676983/ ...


 


Kwestia tego czy to on  rzeczywiście produkuje utwory sygnowane jego nazwiskiej jest madal nie rozwikłana. Bo przyznac trzeba że większość tego co prezentuje mymusic nie jest wcale źle zrobione.   


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: poniedziałek 01 sie 2011, 22:31
autor: NeckUno1

...
Tutaj jest jeszcze jeden ciekawy filmik:

http://www.sdcv.pl/f85/robert-m-jeden-wielki-niewypa-676983/ ...
 


Powyższy filmik to kwintesencja idiotyzmu po prostu. Zastanawia mnie jak to jest możliwe żeby takiego półmózga wypuścić w ogóle na scenę. W głowie mi się nie mieści, że gościu jest totalnym amatorem i kretynem, a jednak zdobył popularność. Rynek muzyczny w Polsce naprawdę schodzi na psy...a raczej słuchacze, bo gdyby nie oni to taki szajs nie miał by racji bytu.


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: poniedziałek 01 sie 2011, 23:06
autor: nysontension

Cwaniak z miodem w uszach. Nie szanuje innych to jego tez nie szanuja. MyMusic podalo gówno w sreberku.


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: wtorek 02 sie 2011, 12:23
autor: psysutra

...
Cwaniak z miodem w uszach. Nie szanuje innych to jego tez nie szanuja. MyMusic podalo gówno w sreberku....
 


Średnia wieku fanów tego "muzyka" ({#śmiech}) to będzie jakieś 16-17 lat. Wystarczy sobie wpisać na YouTube "Robert M Skandal" to sobie zobaczycie, co odstawił w klubie w zeszłym tygodniu. Po 15 minutach grania stwierdził że nie dostał wody za pier. 1,50 zł, także nie będzie już więcej grał, potem pokarmił publikę frazesami i poszedł sobie. Szkoda tylko, że na którymś zdjęciu było bardzo wyraźnie widać, że tą wodę dostał... :)


Za każdym razem ten wielki artysta poniżą organizatorów... No żenada moim zdaniem.


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: wtorek 02 sie 2011, 12:35
autor: Zbynia

Przecież to zwykły PET na którego szkoda czasu....i jeszcze drze chałapę ELO....za dużo ćpania


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: piątek 05 sie 2011, 11:58
autor: Goddard



Kwestia tego czy to on  rzeczywiście produkuje utwory sygnowane jego nazwiskiej jest madal nie rozwikłana.


Poszperaj nt. Dirty Rush, a wszystko Ci się rozwikła.


 


 




Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: sobota 06 sie 2011, 14:02
autor: Masters
...Czyli wychodzi na to że aby się wybic trzeba być po prostu pajacem ?...

CZASAMI i jak widać - nie tylko w Polsce ale na całym świecie taka marka to rozpoznawalna marka.
Większość rapmenów z USA i innych robi jeszcze większe szopki by zwrócić na siebie uwagę.


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: sobota 06 sie 2011, 14:04
autor: Masters
......A skąd w nim tyle agresji?  
 
Wściakłość i film to odpowiedź na pojawiające się w internecie zarzuty , że nie posiada umiejętności i jest figurantem, dla którego muzykę robią inni, a on się tylko pod nią podpisuje. ...


Jak dla większości ... jedni robią muzykę, drudzy ją wykonują, trzeci nagrywają.
Nie rozumiem, czemu tu się dziwić ?

Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: niedziela 07 sie 2011, 16:15
autor: klops3000

 


Akurat z tym pacjentem jak i z całym MyMusic jest dosyć ciekawa sprawa.


Większość tracków tego pana jest robiona przez niejakiego Dirty Rush'a co jest od dosyć długiego czasu potwierdzonym już faktem.


Dodatkowo podobno ktoś z rodziny rzeczonego pacjenta jest w zarządzie MyMusic


Zresztą ta "wytwórnia" to jak dla mnie jedna wielka parodia z paroma wyjątkami które siedzą tam tylko dla promocji w PL.


A co do samego "artysty" - to najzwyklejszy w świecie burak i prostak , wystarczy znaleźć w necie resztę jego filmików i występów z wyłączonym sprzętem Laughing Polecam video z sylwestra - poziom mentalny dno dna.


Re: Produkcja muzyczna polskiej muzyki klubowej

: niedziela 07 sie 2011, 20:56
autor: psysutra

...
 

Akurat z tym pacjentem jak i z całym MyMusic jest dosyć ciekawa sprawa.

Większość tracków tego pana jest robiona przez niejakiego Dirty Rush'a co jest od dosyć długiego czasu potwierdzonym już faktem.

Dodatkowo podobno ktoś z rodziny rzeczonego pacjenta jest w zarządzie MyMusic

Zresztą ta "wytwórnia" to jak dla mnie jedna wielka parodia z paroma wyjątkami które siedzą tam tylko dla promocji w PL.

A co do samego "artysty" - to najzwyklejszy w świecie burak i prostak , wystarczy znaleźć w necie resztę jego filmików i występów z wyłączonym sprzętem Laughing Polecam video z sylwestra - poziom mentalny dno dna.
...
 


Mało tego- "mega hicior" Super Bomb w wykonaniu Dirty Rusha i Roberta M to de facto cover numeru o tym samym tytule autorstwa duetu (chyba) Spencer & Hill.


Dla porównania:


http://www.youtube.com/watch?v=a5l9NRJsJ7s


to ma jeszcze w sobie coś z house'u i dla mnie, który za tym gatunkiem nie przepada, daje się potupać nóżką siedząc przy krześle.


http://www.youtube.com/watch?v=fp05wnOiQCU


za to ta wersja to galopująca żenada. począwszy od muzyki na klipie zakończywszy...


 


Jakim prawem takie osobniki mają rację bytu?