skradziono utwór!

Tutaj można podyskutować na tematy związane z prawami autorskimi, produkcją i rozpowszechnianiem oraz wszelkie inne wymagające wiedzy prawniczej.
Awatar użytkownika
antekk
Posty: 63
Rejestracja: poniedziałek 17 wrz 2007, 00:00

Re: skradziono utwór!

Post autor: antekk » czwartek 04 mar 2010, 19:08

no własnie. chodziło mi o to, ze bzdura jest to (c). Ale sie poprawiles, no problem.


Awatar użytkownika
oneman
Posty: 523
Rejestracja: środa 01 maja 2002, 00:00

Re: skradziono utwór!

Post autor: oneman » czwartek 04 mar 2010, 22:52

ZAiKS ani jakakolwiek inna organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi nie jest instytucją potwierdzającą autorstwo
Jedyną instytucją zdolną do orzeczenia o autorstwie jest sąd - oczywiście na podstawie przedstawionych dowodów.
Fakt zarejestrowania dzieła w ZAiKSie czy w innej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi o niczym nie świadczy. Bez problemu można zarejestrować utwór którego się nie jest autorem.


Dzieło podlega ochronie niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności - nic nigdzie nie trzeba zastrzegać czy rejestrować by dzieło podlegało pełnej ochronie prawnej.


Nie ma żadnego znaczenia kto pierwszy zarejestruje utwór. To, że osoba popełniająca plagiat pierwsza zarejestrowała dzieło jest bez znaczenia. Bez problemu można wytoczyć takiej osobie sprawę o naruszenie autorskich praw osobistych i majątkowych. Sąd w postępowaniu nie będzie brał opinii ZAiKSu czy innej organizacji pod uwagę, gdyż jak wspomniano wyżej ZAiKS ani inna podobna organizacja nie są powołane do orzekania o autorstwie.


Data rejestracji utworu świadczy jedynie o dacie rejestracji a to nie jest równoznaczne z autorstwem
Nie należy uważać, że skoro się utwór gdziekolwiek zarejestrowało to tym samym dostało się poświadczenie autorstwa. To tak nie działa!!


Najlepszymi dowodami na autorstwo są zapisy nutowe robione podczas sesji, ślady audio z sekwencera, umowy z muzykami, umowy ze studiem, umowy z organizatorami koncertów/wystepów podczas których grało się dany kawałek (o ile ktokolwiek na taki koncert przyszedł i może poświadczyć), opinie ogólnie szanowanych osób, itp.


Ogólnie mówiąc nie da się uchronić przed tzw. plagiatem. Nie ma żadnej instytucji poświadczającej autorstwo z urzędu. I nigdy też takiej instytucji nie było i nie będzie.
Poza tym podszywanie się pod cudze dokonania jest posunieciem idiotycznym. Odszkodowania są spore a nawet bardzo spore.



W naszym przypadku jedynym wyjściem z sytuacji jest rozmowa z osobą przywłaszczającą sobie autorstwo. Jeśli to nie pomaga to należy zainwestować w prawnika, który wpierw wystosuje stosowne pismo do danej osoby i postraszy wytoczeniem sprawy. Powinno pomóc.


357wilku
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek 28 gru 2009, 00:00

Re: skradziono utwór!

Post autor: 357wilku » piątek 05 mar 2010, 14:15

 problem polega na tym ze kolega nie zapisywal nigdzie swojego dokonania jedynie osoba ktora go skopiowala ma prawdopodobnie zapis na swoim kaputerze gdzie kawalek zostal zaaranzowany:/


 


obawiam sie ze pozostanie zrobienie po prostu leprzego kowera... wlasnego utworu


 


 


wlasnie a gdzie lezy granica miedzy kowerem a plagiatem?


Awatar użytkownika
antekk
Posty: 63
Rejestracja: poniedziałek 17 wrz 2007, 00:00

Re: skradziono utwór!

Post autor: antekk » piątek 05 mar 2010, 14:57



wlasnie a gdzie lezy granica miedzy kowerem a plagiatem?


Nie ma granicy. To dwie różne sprawy.


Cover - utwór czyjś, który wykonujesz/nagrywasz. Plagiat = kradzież = utrzymywanie, że utwór jest Twój a w rzeczywistości jest kogoś innego.


Awatar użytkownika
przedwczoraj
Posty: 223
Rejestracja: wtorek 07 sty 2003, 00:00

Re: skradziono utwór!

Post autor: przedwczoraj » piątek 05 mar 2010, 15:11


obawiam sie ze pozostanie zrobienie po prostu leprzego kowera... wlasnego utworu

   


pod warunkiem, że złodziejaszek wyrazi na to zgodę




ODPOWIEDZ