**********************
Artysta dobrze pisze.
Elfuello, odpowiedz sobie najpierw po co Ci ten kontrakt. Jezeli nie grasz pop, to wytwórnia wyśle wasze samplery tyko do kilku(nastu) stacji. I co? 2 tygodnie i po promocji. Jak wydadzą nagraną przez Was, za Waszą kasę płytę to znajdziesz ją może w empiku i Media. I co? Bez promocji nie zejdzie.
Pomyśl też czy ktoś ma w tej chwili promocję, o jakiej byśmy wszyscy myśleli? Jaka polska kapela rockowa ma własciwą promocję ze strony wytwórni? nie znam.
Po za tym wytwórnia nie załatwi Ci koncertów, na których rock najlepiej się promuje. Musisz mieć obrotnego menago więc lepiej poszukaj właściwej firmy lub osoby która załatwi wam, trasy, Kawe czy Herbate, wizyty w tv itd. i szereg wywiadów na okrągło przez cały rok albo 2. Tego ze strony wytwórni raczej nie dostaniesz. MOże ze 2 jakieś eventy.
Nastepna sprawa to, czy wiesz jakie się teraz sprzedają nakłady płyt cd? Jak sprzedasz to 500 to będzie sukces. Oczywiscie wierzę, że wasz materiał jest dobry i zasługuje na conajmniej 50 tys.
a jesli już postawisz na majorsa, to po prostu wołaj mega zaliczke byś mógł powiedzieć że coś z tego miałeśi nie tykko zwróciły Wam się koszty (nie chcą dawać jak nie widzą mozliwości zwrotu) Zatem najlepiej znaleźc najpierw zaangażowanego menago kutego na 4 łapy :)
I na koniec... Jeśli ktoś Wam proponuje udział na składance np w zamian za darmowych pare sztuk płytki zamiast kasy - zgódźcie się... My własnie tak zdobyliśmy kontrakt. Pewien gość ze Słowacji (zapaleniec) wydał nas na składance, ta składanka dotarła do Kanady ktoś posłuchał, puścił swojemu koledze a kolega był właścicielem label'a... skontaktował się poprosił o więcej muzyczki, posłuchał, a po 5 emailach przysłał kontrakt w pdf'ie... banalne... owszem, ale prawdziwe.
