Lekarstwo na piractwo

Tutaj można podyskutować na tematy związane z prawami autorskimi, produkcją i rozpowszechnianiem oraz wszelkie inne wymagające wiedzy prawniczej.
Awatar użytkownika
Hubba
Posty: 585
Rejestracja: wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: Hubba » czwartek 05 sty 2006, 10:17

...brawo helmer......spojrz jak swietnie sie sprzedaja nasze produkcje..wiec muzyka stac na soft....ha ..a jak swietnie placa wytwornie!!!....stac cie na kilogramy softu!!!!

**********************

A na co Ci te kilogramy softu ? Zamierzasz sprzedawac na straganie ? Czy ten soft ma zastapic Twoja kreatywnosc a nawet umiejetnosci swoja iloscia ?

To chyba jednak nie tak...

Jak ktos juz wczesniej napisal, sa perelki wsrod darmowego softu, jest soft, ktory kosztuje kilkanascie czy kilkadziesiat $$ i na etapie amatorskim w zupelnosci wystarczy a i nie trzeba sie specjalnie napinac, zeby go kupic. To tylko z jakichs snobizmow, potrzeby powiekszenia sie czy innych frustracji wynika, ze ludzie w domu musza koniecznie miec Nuendo (z SB Live), bo bez tego ani rusz . Niech ktos mi poda jeden chocby powazny powod, dla ktorego amator w domu musi miec soft za setki czy tysiace $$.



Hubi


Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: mytnik » czwartek 05 sty 2006, 11:01

......brawo helmer......spojrz jak swietnie sie sprzedaja nasze produkcje..wiec muzyka stac na soft....ha ..a jak swietnie placa wytwornie!!!....stac cie na kilogramy softu!!!!

**********************

A na co Ci te kilogramy softu ? Zamierzasz sprzedawac na straganie ? Czy ten soft ma zastapic Twoja kreatywnosc a nawet umiejetnosci swoja iloscia ?

To chyba jednak nie tak...

Jak ktos juz wczesniej napisal, sa perelki wsrod darmowego softu, jest soft, ktory kosztuje kilkanascie czy kilkadziesiat $$ i na etapie amatorskim w zupelnosci wystarczy a i nie trzeba sie specjalnie napinac, zeby go kupic. To tylko z jakichs snobizmow, potrzeby powiekszenia sie czy innych frustracji wynika, ze ludzie w domu musza koniecznie miec Nuendo (z SB Live), bo bez tego ani rusz . Niech ktos mi poda jeden chocby powazny powod, dla ktorego amator w domu musi miec soft za setki czy tysiace $$.



Hubi

...

**********************

Softu za setki tysięcy $ najczęsciej mają w posiadaniu młodzi ludzie, którzy znają go z reklam i z prasy (wiadomo jakiej). Jeśli to ma ich zainteresować, zaskoczyć, pochłonąć to potraktujmy 'kradzież softu' jako mniejsze zło. Każdy z nas miał jakieś początki i nie wnikam jak zaczynał. Źle się dzieje kiedy zaczyna się kolekcjonować mając już wystarczającą wiedzę jak wykreować brzmienie. Ja się nauczyłem wielu rzeczy przy innych realizatorach patrząc jak na potrzeby mojego projektu wyciągają płyty z szafy i instalują demo albo najzwyczajniej obrabiają dynamikę i wprowadzają korekcję z pokładu cubase. Jeśli amator zaczyna być świadomy to jest już odrobinę mniejszym amatorem, a jeśli nie szuka alternatywy dla legalnego softu staje się wyrachowanym przestępcą i amatorem zostaje nadal - wynika to z postawy jaką przyjmuje, czyli nie chce mu się szukać i uczyć radzić sobie na różnego rodzaju sofcie. A co się stanie jak spodobają się komuś wasze prace realizatorskie i zaprosi was na mix do wlasnego studia? Zainstalujesz 'swój' nielegalny soft komuś bo tylko na tym umiesz robić? Uwierzcie, że jeśli się cały czas szuka czegoś, jak ktoś kiedyś na forum napisał, z gałką lepiej/gorzej to jest się realizatore, ale do tyłka.

Przecież regularnie będą się pojawiały nowości, a producentów jest wielu więc miożna przyjąć że co miesiąc. I co? raz w iesiącu emule search=nowy jeszcze lepszy soft? Jak daleko chcecie zajść z taką postawą? A dokładniej czego się chcecie nauczyć działając w ten sposób?

Prędzej czy później większość zaiteresowanych dochodzi samodzielnie do takich wniosków, ale droge do kariery rozpoczyna się w młodości bez pieniędzy znając tylko uznane marki! I tego tępić nie należy tylko uświadamiać. Programy są dla nas za drogie albo jak kto woli zarabiamy za mało żeby sobie na nie pozwolić jako hobbyści. A marzenia ma każdy.

drummer

Awatar użytkownika
fabian
Posty: 323
Rejestracja: środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: fabian » czwartek 05 sty 2006, 11:16

musze sie przyznac, ze czesto korzystam z nielegalnego softu na zasadzie "testowania"

latwiej jest mi przyjrzec sie programowi wpelni funkcjonalnemu, niz czesto sporo okrojonemu demo..

pozwala mi to na wysuniecie odpowiednich wnioskow i w miare mozliwosci dokonania trafnego kupna odpowiedniego, sprawdzonego juz sprzetu..



czy czuje sie zlodziejem? chyba nie - to, co jest rzeczywiscie dobre i zwroci moja uwage - nabede.. jesli cos mnie nie przekona - nie bede tego uzywal..



sadze, ze Ci, ktozy nigdy nie mieli legalnego softu nie wiedza jak sie mozna dobrze czuc z powodu uzywania licencjonowanych produktow..



naprawde mozna miec sporo legalnego softu, ktory nie kosztuje wielkich pieniedzy, a jaka satysfakcja!!

the Sun Personality

Awatar użytkownika
Hubba
Posty: 585
Rejestracja: wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: Hubba » czwartek 05 sty 2006, 11:35

Programy są dla nas za drogie albo jak kto woli zarabiamy za mało żeby sobie na nie pozwolić jako hobbyści. A marzenia ma każdy.

**********************

A moze po prostu trzeba mierzyc zamiary na sily, a nie sily na zamiary ?

Przeciez jak kogos nie stac na nowego Virusa TI, mercedesa, to go zwyczajnie nie kupuje. To wiec nie do konca prawda, ze programy sa za drogie. Choc oczywiscie kazedy by chcial zeby byly tansze, ale to odnosi sie do wszystkiego, do piwa, cocacoli, kina, zywnosci, pradu, beznyny. Prosty przyklad: po co od razu SX, jak mozna za naprawde rozsadne pieniadze miec SE ?



Hubi


Awatar użytkownika
Krzyśko!
Posty: 255
Rejestracja: piątek 24 wrz 2004, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: Krzyśko! » czwartek 05 sty 2006, 21:02

...Programy są dla nas za drogie albo jak kto woli zarabiamy za mało żeby sobie na nie pozwolić jako hobbyści. A marzenia ma każdy.

**********************

A moze po prostu trzeba mierzyc zamiary na sily, a nie sily na zamiary ?

Przeciez jak kogos nie stac na nowego Virusa TI, mercedesa, to go zwyczajnie nie kupuje. To wiec nie do konca prawda, ze programy sa za drogie. Choc oczywiscie kazedy by chcial zeby byly tansze, ale to odnosi sie do wszystkiego, do piwa, cocacoli, kina, zywnosci, pradu, beznyny. Prosty przyklad: po co od razu SX, jak mozna za naprawde rozsadne pieniadze miec SE ?



Hubi

...

**********************

Pewnie. Można też ucząc się lub studiując kupić wersje edukacyjne lub pełne z 50% zniżką. Ta ostatnia opcja jest najbardziej opłacalna, a firmy honorują nawet legitymacje studiów podyplomowych. Ja tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony. Kupiłem Samplitude V8 Professional i cały pakiet PSP, a licencję mam taką, jak gdybym kupił soft za normalną cenę. Za jeden i drugi zapłaciłem 50% ceny. Polecam, bo naprawdę warto!
Tam sięgaj, gdzie wzrost nie sięga... :-)

Awatar użytkownika
ast
Posty: 621
Rejestracja: środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: ast » czwartek 05 sty 2006, 21:41

......Programy są dla nas za drogie albo jak kto woli zarabiamy za mało żeby sobie na nie pozwolić jako hobbyści. A marzenia ma każdy.

**********************

A moze po prostu trzeba mierzyc zamiary na sily, a nie sily na zamiary ?

Przeciez jak kogos nie stac na nowego Virusa TI, mercedesa, to go zwyczajnie nie kupuje. To wiec nie do konca prawda, ze programy sa za drogie. Choc oczywiscie kazedy by chcial zeby byly tansze, ale to odnosi sie do wszystkiego, do piwa, cocacoli, kina, zywnosci, pradu, beznyny. Prosty przyklad: po co od razu SX, jak mozna za naprawde rozsadne pieniadze miec SE ?



Hubi

...

**********************

Pewnie. Można też ucząc się lub studiując kupić wersje edukacyjne lub pełne z 50% zniżką. Ta ostatnia opcja jest najbardziej opłacalna, a firmy honorują nawet legitymacje studiów podyplomowych. Ja tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony. Kupiłem Samplitude V8 Professional i cały pakiet PSP, a licencję mam taką, jak gdybym kupił soft za normalną cenę. Za jeden i drugi zapłaciłem 50% ceny. Polecam, bo naprawdę warto! ...

**********************





U jakiego dystrybutora obowiązują takie fajne warunki??
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: Zbynia » czwartek 05 sty 2006, 22:40

tak krzysko..na szkole tez trzeba miec kase...uwiez mi program za 500 to nie takie hopsiup....sa inne koszta na glowie rowniez....poprostu za malo zarabiamy tu jest pies pogrzebany....



cristo druga czesc postu pieknie teraz przeloz na oprogramowanie tyle ze zamiast wody piractwo wstaw.....



ja z mila checia kupie..jak najbardziej...tylko musi mnie byc stac

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: matiz » czwartek 05 sty 2006, 22:57

ja z mila checia kupie..jak najbardziej...tylko musi mnie byc stac...



Czy to znaczy, ze teraz po prostu nie masz?



Serio - wycialem to wlasnie zdanie, bo jak sobie podlozyc pod to cokolwiek poza oprogramowaniem/mp3 to sens jest oczywisty - i calkiem inny niz w naszym watku. Kupie - jak mnie bedzie stac - bo na razie mnie nie stac... na monitor LCD, zmywarke do naczyn, odtwarzacz dvd, nowe buty... czyli mam stary monitor lampowy, zmywam recznie, plyty dvd odtwarzam na kompie a w butach chodze starych... czy moze cos pokrecilem?



- Jak mnie bedzie stac, to kupie sobie monitor LCD

- A to co stoi na stole to co to jest?

- Monitor LCD.

- No to przeciez masz?

- No tak, ale mnie nie stac, to nie kupilem...

- Na raty?

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: Zbynia » piątek 06 sty 2006, 01:42

nic nie pokreciles.....



mam stary komputer,jedna pare butow niestety i zmywam recznie....dvd tez na kompie bo nie mam nawet telewizora.....



wiec kupie jak mnie bedzie stac....a przy naszych zarobkach a europejskich cenach to mysle ze za jakies 4-5 lat ciezkiej pracy bede mial wszystko legalnie.......

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Lekarstwo na piractwo

Post autor: Hardi » piątek 06 sty 2006, 02:02

Ceny softu (i nie tylko) na rynku polskim są zbyt duże w porównaniu do cen zachodnich, dlatego ja już nie daję zarabiać polskim dystrybutorom, gdyby chociaż była jakaś porządna polskojęzyczna instrukcja, ale tak to niema sensu kupować u nas w kraju. Polskie zarobki są zbyt niskie w porównaniu do zarobków zachodnich. Gdyby to się zmieniło, to pewnie byłoby mniejsze piractwo, ale nie tak do końca, gdyż znam ludzi, którzy mogą palić kasą w kominku, a i tak jadą na piratach, a znam ludzi, którzy zarabiają 700 zł i mają tylko oryginalny soft i tylko oryginalne płyty, żadnych piratów, kupują na raty, więc to jest chyba kwestia charakteru i wrodzonej uczciwości.
[addsig]
gadu-gadu 4021735

ODPOWIEDZ