...Z mojej strony Wielkie Dzieki, powoli we lbie sie rozjasnia
A jak w swietle umowy licencyjnej wyglada kwestia tantiem?
Czy to jest jeszcze osobna sprawa? ...
**********************
Pytanie o które tantiemy Ci chodzi? Moga byc z organizacji zbiorowego zarządzania lub tantiemy z tytułu udzielenia licencji (wynagrodzenie tantiemowe). W przypadku tantiem z licencji to jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. A taniteimy z organizacji?
To jest kompletnie inna sprawa.
I tu uwaga z tym sprzedawaniem praw. Troszkę sie to komplikuje gdy jesteśmy np. w Zaiksie (o SAWP czy STOART nie wspomne póki co). Zawsze spierałem się z nimi odnośnie mozliwości dysponowania swoimi prawami w momencie gdy zmuszeni juz jesteśmy (tak tak zmuszeni, magiczny zapis w umowie z Zaiks) do zgłaszania kolejnych swoich utworów w zarząd.
Kwestia sprzedawania a licencjowania tez nie jest rzecz jasna przesądzona. Zgadza się że najczęściej lepiej udzielić licencji. Bywaja jednak sytuacje że utwór powinno sie sprzedać ze względu na charakterystyke działania danego producenta (prawo autorskie dotyczy nie tylko muzyki ) lub wydawcy. Wszystko zalezy od wzajemnych układów pomiędzy stronami, na co możesz sobie pozwolić a na co nie. No i tez kwestia odpowiednich negocjacji i umiejętnosci "sprzedania" swoich postulatów
Oneman - kwestie ad solemnitatem poruszyłeś troszkę zbyt "po łebkach". W sumie tak czy inaczej wynika w praktyce ad probationem i to najważneijkszy cel, a ad solemnitatem przesądza o ważności ale tez nie we wszystkich przypadkach.
Dodałbym jeszcze do tego co Oneman napisal o licencji wyłącznej że warto by dodac zapis o braku możliwości udzielenia sublicencji...Gwarantuję że niektórzy dosc niemile są zaskoczeni gdy znajdują swoje dzieła w dziwnych miejscach.
Pamietajcie że przy udzielaniu praw zależnych do utworów pomeczyć się ciut więcej i KONIECZNIE napisać paragraf więcej i opisać zakres udzielonego prawa zależnego!!!