O cenach minimalnych za utwory
Re: O cenach minimalnych za utwory
Temat gorący, ale po wypowiedziach waszych widzę, że i bardzo potrzebny.
Po pierwsze do wszystkich którzy polecają "zejść na ziemię". Panowie - a przepraszam ceny oprogramowania to znacie? 3000 na cubase? 1000 na wtyczki? 5000 na komputer? A monitoring? A inne instrumenty? A lata nauki, ćwiczeń, treningu?
Dalej:
Z tego co widzę niewiele jest osób, które potrafią kreatywnie podejść do tematu muzyki współczesnej i JEDNOCZEŚNIE zrobić to w taki sposób, aby ciarki po plecach przeszły. Osoby po szkołach muzycznych nie wiedzieć czemu - z mojego doświadczenia - rzadko wchodzą głęboko w segment produkcji najnowocześniejszych gatunków. Częściej są to osoby, które mają na tym punkcie "hopla" i robią to z zamiłowania, a.... te z kolei mają czasem problemy z podstawowymi zagadnieniami harmonii, są słabymi instrumentalistami i co za tym idzie - ich muzyka po prostu nie może spełnić pewnych wymagań (trzeba być naprawdę dobrym, aby zaprogramować komputer bez klawiatury sterującej by wydał z siebie dźwięki po których audiencja się np. rozpłacze ! ).
Kolejna kwestia:
tak - ceny które podałem to oczywiście kwoty, które chciałbym otrzymywać a nie, które otrzymuję. Nie zmienia to faktu, że w mediach pieniądze są ogromne. Dochody z reklamy to nie są małe pieniądze i niech ktoś sobie spróbuje wyobrazić teraz reklamy bez muzyki.
Zresztą .. może dotykamy tutaj kwestii tego, czy wypowiada się artysta b. związany ze swoją twórczością i podchodzący do niej bardzo osobiście, czy osoba nastawiona na "tworzenie muzyki do reklamy".
Po pierwsze do wszystkich którzy polecają "zejść na ziemię". Panowie - a przepraszam ceny oprogramowania to znacie? 3000 na cubase? 1000 na wtyczki? 5000 na komputer? A monitoring? A inne instrumenty? A lata nauki, ćwiczeń, treningu?
Dalej:
Z tego co widzę niewiele jest osób, które potrafią kreatywnie podejść do tematu muzyki współczesnej i JEDNOCZEŚNIE zrobić to w taki sposób, aby ciarki po plecach przeszły. Osoby po szkołach muzycznych nie wiedzieć czemu - z mojego doświadczenia - rzadko wchodzą głęboko w segment produkcji najnowocześniejszych gatunków. Częściej są to osoby, które mają na tym punkcie "hopla" i robią to z zamiłowania, a.... te z kolei mają czasem problemy z podstawowymi zagadnieniami harmonii, są słabymi instrumentalistami i co za tym idzie - ich muzyka po prostu nie może spełnić pewnych wymagań (trzeba być naprawdę dobrym, aby zaprogramować komputer bez klawiatury sterującej by wydał z siebie dźwięki po których audiencja się np. rozpłacze ! ).
Kolejna kwestia:
tak - ceny które podałem to oczywiście kwoty, które chciałbym otrzymywać a nie, które otrzymuję. Nie zmienia to faktu, że w mediach pieniądze są ogromne. Dochody z reklamy to nie są małe pieniądze i niech ktoś sobie spróbuje wyobrazić teraz reklamy bez muzyki.
Zresztą .. może dotykamy tutaj kwestii tego, czy wypowiada się artysta b. związany ze swoją twórczością i podchodzący do niej bardzo osobiście, czy osoba nastawiona na "tworzenie muzyki do reklamy".
- midishiner
- Posty: 341
- Rejestracja: czwartek 29 mar 2007, 00:00
Re: O cenach minimalnych za utwory
......Heh... jak ja zawsze chcialem cos porobic dla teatru...
...
**********************
Dzieciecego?
A co do muzyki - niestety w tym kraju muzyka uzytkowa jest tyle warta ile ktos bedzie chcial za nia zaplacic.. Ale to sie POWINNO zmienic! Ja mysle ze pomogloby tu jakies stowarzyszenie, zwiazek zawodowy lub cokolwiek ktory z racji ilosci czlonkow moglby zaczac dyktowac jakies warunki - przede wszystkim TELEWIZJI ktora zwyczajnie okrada kompozytorow z godnosci...
...
**********************
dlaczego telewizja okrada z godności? rozwiń te myśl bo poprostu chcę się dowiedzieć o co chodzi? Czy artyści robiący muzę do TV są oszukiwani? miałem taka propozycję, rozeszło się bez echa, dlatego prosze o odp. dzięki
...
**********************
Dzieciecego?
A co do muzyki - niestety w tym kraju muzyka uzytkowa jest tyle warta ile ktos bedzie chcial za nia zaplacic.. Ale to sie POWINNO zmienic! Ja mysle ze pomogloby tu jakies stowarzyszenie, zwiazek zawodowy lub cokolwiek ktory z racji ilosci czlonkow moglby zaczac dyktowac jakies warunki - przede wszystkim TELEWIZJI ktora zwyczajnie okrada kompozytorow z godnosci...
...
**********************
dlaczego telewizja okrada z godności? rozwiń te myśl bo poprostu chcę się dowiedzieć o co chodzi? Czy artyści robiący muzę do TV są oszukiwani? miałem taka propozycję, rozeszło się bez echa, dlatego prosze o odp. dzięki
Lucas May On Tour
5-21.V.2009
5-21.V.2009
Re: O cenach minimalnych za utwory
Dochody z reklamy to nie są małe pieniądze i niech ktoś sobie spróbuje wyobrazić teraz reklamy bez muzyki.
**********************
reklam bez muzyki jest prawie tyle samo co reklam z muzyką (wystarczy obejrzeć reele),
z reklam z muzyką, grubo ponad połowa ma podłożoną muzykę z bibliotek , bo tak jest taniej, większy wybór, i szybciej (wystarczy popoatrzeć na metryczki),
z tego co zostało, większość jest zlecana kompozytorom którzy siedzą w reklamie od 10+ lat i po prostu niczego innego nie robią, są w tym najlepsi, mają najlepsze układy i kropka,
co z powyższego zostało, to tzw. reszta, w tym młodzi kompozytorzy którzy starają się wejść do branży z reguły zgadzając się na zaniżone stawki, oraz kolesie z piratami którzy robią muzę za 200 zł.
ot i wsio.
**********************
reklam bez muzyki jest prawie tyle samo co reklam z muzyką (wystarczy obejrzeć reele),
z reklam z muzyką, grubo ponad połowa ma podłożoną muzykę z bibliotek , bo tak jest taniej, większy wybór, i szybciej (wystarczy popoatrzeć na metryczki),
z tego co zostało, większość jest zlecana kompozytorom którzy siedzą w reklamie od 10+ lat i po prostu niczego innego nie robią, są w tym najlepsi, mają najlepsze układy i kropka,
co z powyższego zostało, to tzw. reszta, w tym młodzi kompozytorzy którzy starają się wejść do branży z reguły zgadzając się na zaniżone stawki, oraz kolesie z piratami którzy robią muzę za 200 zł.
ot i wsio.
Re: O cenach minimalnych za utwory
dlaczego telewizja okrada z godności? rozwiń te myśl bo poprostu chcę się dowiedzieć o co chodzi? Czy artyści robiący muzę do TV są oszukiwani? miałem taka propozycję, rozeszło się bez echa, dlatego prosze o odp. dzięki...
**********************
O co chodzi? O stawki... Po prostu nieprzywoicie zlodziejsko niskie..
[addsig]
**********************
O co chodzi? O stawki... Po prostu nieprzywoicie zlodziejsko niskie..
[addsig]
pozdrawiam.
Re: O cenach minimalnych za utwory
Zresztą .. może dotykamy tutaj kwestii tego, czy wypowiada się artysta b. związany ze swoją twórczością i podchodzący do niej bardzo osobiście, czy osoba nastawiona na "tworzenie muzyki do reklamy". ...
**********************
Rozdzielmy te dwie rzeczy... Muzyka uzytkowa nie musi byc i nie jest sztuka najczesciej choc czasem bywa... Muzyka tworzona z potrzeby ducha z przeznaczeniem wydawniczym to inna kwestia - tu jest dowolnosc artystyczna bo nikt NIE ZAMAWIA..
[addsig]
**********************
Rozdzielmy te dwie rzeczy... Muzyka uzytkowa nie musi byc i nie jest sztuka najczesciej choc czasem bywa... Muzyka tworzona z potrzeby ducha z przeznaczeniem wydawniczym to inna kwestia - tu jest dowolnosc artystyczna bo nikt NIE ZAMAWIA..
[addsig]
pozdrawiam.
Re: O cenach minimalnych za utwory
...dlaczego telewizja okrada z godności? rozwiń te myśl bo poprostu chcę się dowiedzieć o co chodzi? Czy artyści robiący muzę do TV są oszukiwani? miałem taka propozycję, rozeszło się bez echa, dlatego prosze o odp. dzięki...
**********************
O co chodzi? O stawki... Po prostu nieprzywoicie zlodziejsko niskie..
...
**********************
stawki niskie, fakt.. ale największa kasa przecież idzie z tantiem, więc i tak się opłaca, zwłaszcza do rzeczy cyklicznych
**********************
O co chodzi? O stawki... Po prostu nieprzywoicie zlodziejsko niskie..
...
**********************
stawki niskie, fakt.. ale największa kasa przecież idzie z tantiem, więc i tak się opłaca, zwłaszcza do rzeczy cyklicznych
Re: O cenach minimalnych za utwory
stawki niskie, fakt.. ale największa kasa przecież idzie z tantiem, więc i tak się opłaca, zwłaszcza do rzeczy cyklicznych...
**********************
Chyba nie chcialbys zeby inni wiedzieli jak niskie bo to po prostu skandal Szczegolnie w TVP... A tantiemy sa tez slabe... Kompozytor musi z czegos ZYC!
[addsig]
**********************
Chyba nie chcialbys zeby inni wiedzieli jak niskie bo to po prostu skandal Szczegolnie w TVP... A tantiemy sa tez slabe... Kompozytor musi z czegos ZYC!
[addsig]
pozdrawiam.
- wishmaster
- Posty: 287
- Rejestracja: piątek 30 mar 2007, 00:00
Re: O cenach minimalnych za utwory
reklam bez muzyki jest prawie tyle samo co reklam z muzyką (wystarczy obejrzeć reele),
z reklam z muzyką, grubo ponad połowa ma podłożoną muzykę z bibliotek , bo tak jest taniej, większy wybór, i szybciej (wystarczy popoatrzeć na metryczki),
z tego co zostało, większość jest zlecana kompozytorom którzy siedzą w reklamie od 10+ lat i po prostu niczego innego nie robią, są w tym najlepsi, mają najlepsze układy i kropka,
co z powyższego zostało, to tzw. reszta, w tym młodzi kompozytorzy którzy starają się wejść do branży z reguły zgadzając się na zaniżone stawki, oraz kolesie z piratami którzy robią muzę za 200 zł.
ot i wsio.
.....................................
***************************************
Ja bym nie widzial tego w tak pesymistycznych kolorach. Rynek audio-wizualny (a to nie same przeciez reklamy) rozrasta sie i (wg. analiz) doslownie z roku na rok coraz dynamiczniej bedzie sie rozrastal. Takze bedzie ful roboty, spokojna glowa. Dyskusja o stawkach minimalnych jest zupelnie w pore.
z reklam z muzyką, grubo ponad połowa ma podłożoną muzykę z bibliotek , bo tak jest taniej, większy wybór, i szybciej (wystarczy popoatrzeć na metryczki),
z tego co zostało, większość jest zlecana kompozytorom którzy siedzą w reklamie od 10+ lat i po prostu niczego innego nie robią, są w tym najlepsi, mają najlepsze układy i kropka,
co z powyższego zostało, to tzw. reszta, w tym młodzi kompozytorzy którzy starają się wejść do branży z reguły zgadzając się na zaniżone stawki, oraz kolesie z piratami którzy robią muzę za 200 zł.
ot i wsio.
.....................................
***************************************
Ja bym nie widzial tego w tak pesymistycznych kolorach. Rynek audio-wizualny (a to nie same przeciez reklamy) rozrasta sie i (wg. analiz) doslownie z roku na rok coraz dynamiczniej bedzie sie rozrastal. Takze bedzie ful roboty, spokojna glowa. Dyskusja o stawkach minimalnych jest zupelnie w pore.
sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty
- midishiner
- Posty: 341
- Rejestracja: czwartek 29 mar 2007, 00:00
Re: O cenach minimalnych za utwory
...reklam bez muzyki jest prawie tyle samo co reklam z muzyką (wystarczy obejrzeć reele),
z reklam z muzyką, grubo ponad połowa ma podłożoną muzykę z bibliotek , bo tak jest taniej, większy wybór, i szybciej (wystarczy popoatrzeć na metryczki),
z tego co zostało, większość jest zlecana kompozytorom którzy siedzą w reklamie od 10+ lat i po prostu niczego innego nie robią, są w tym najlepsi, mają najlepsze układy i kropka,
co z powyższego zostało, to tzw. reszta, w tym młodzi kompozytorzy którzy starają się wejść do branży z reguły zgadzając się na zaniżone stawki, oraz kolesie z piratami którzy robią muzę za 200 zł.
ot i wsio.
.....................................
***************************************
Ja bym nie widzial tego w tak pesymistycznych kolorach. Rynek audio-wizualny (a to nie same przeciez reklamy) rozrasta sie i (wg. analiz) doslownie z roku na rok coraz dynamiczniej bedzie sie rozrastal. Takze bedzie ful roboty, spokojna glowa. Dyskusja o stawkach minimalnych jest zupelnie w pore....
**********************
Jeśli to możliwe, chciałbym prosić aby wypowiedział się tutaj ktoś, kto produkuje/produkował muzę dla TV. Jak to wygląda w rzeczywistości. Czy łatwo jest wejść w ten biznes i od czego zacząć
- Zgadzam się z twoim ostatnim postem Wishmaster
z reklam z muzyką, grubo ponad połowa ma podłożoną muzykę z bibliotek , bo tak jest taniej, większy wybór, i szybciej (wystarczy popoatrzeć na metryczki),
z tego co zostało, większość jest zlecana kompozytorom którzy siedzą w reklamie od 10+ lat i po prostu niczego innego nie robią, są w tym najlepsi, mają najlepsze układy i kropka,
co z powyższego zostało, to tzw. reszta, w tym młodzi kompozytorzy którzy starają się wejść do branży z reguły zgadzając się na zaniżone stawki, oraz kolesie z piratami którzy robią muzę za 200 zł.
ot i wsio.
.....................................
***************************************
Ja bym nie widzial tego w tak pesymistycznych kolorach. Rynek audio-wizualny (a to nie same przeciez reklamy) rozrasta sie i (wg. analiz) doslownie z roku na rok coraz dynamiczniej bedzie sie rozrastal. Takze bedzie ful roboty, spokojna glowa. Dyskusja o stawkach minimalnych jest zupelnie w pore....
**********************
Jeśli to możliwe, chciałbym prosić aby wypowiedział się tutaj ktoś, kto produkuje/produkował muzę dla TV. Jak to wygląda w rzeczywistości. Czy łatwo jest wejść w ten biznes i od czego zacząć
- Zgadzam się z twoim ostatnim postem Wishmaster
Lucas May On Tour
5-21.V.2009
5-21.V.2009