ZPAV informuje, policja skontroluje?

[Gerry]

Na stronie EiS pojawił się artykuł LINKS , który prawi o obowiązku wnoszenia opłat za publiczne odtwarzanie muzyk, itd..i. Wymienione są 4 funkcjonujące w Polsce Organizacje Zbiorowego Zarządzania: ZAIKS, STOART, ZPAV i SAWP. I tu cytat: Właściciele lokali gastronomicznych i rozrywkowych, publicznie odtwarzający muzykę (niezależnie od jej źródła) i chcący prowadzić biznes zgodnie z prawem, powinni zawrzeć stosowne umowy ze wszystkimi Organizacjami Zbiorowego Zarządzania oraz regularnie wnosić na ich rzecz opłaty w indywidualnie ustalanych wysokościach.
Czyli jak organizuję potańcówe to musze odwiedzić wszystkie te szanowne instytucje i im zapłacić?? A jeśli nie wszystkie to której?? Losowo czy wg ustalonego klucza? A moze tej, która zechce najmniej??

[gatto]

Jest jeszcze jeden ciekawy aspekt w tej sprawie. Jeśli odtwarzasz muzykę powiedzmy z radia i nie ma możliwości ustalenia które to piosenki zostały odtworzone, to zapłacone pieniądze zostaną po prostu przywłaszczone przez te szanowne organizacje:) Jakoś nikt nie zamierza ich za to ścigać:)))

[Zbynia]

"publicznie odtwarzający muzykę (niezależnie od jej źródła)" - czyli jak odtwarzam wlasna muzyke tez mam im placic?bo na to by wychodzilo a to juz jest chore...ale najlepsze jest to ze pobierane sa podwojne oplaty - jedna za puszczenie kawalka w PUBLICZNYM radiu a druga za puszczenie PUBLICZNEGO radia publicznosci...debilizm

[panduberman]

Czyli jak się pojawi jeszcze jedno "stowarzyszenie" (czy jeszcze 5 innych) to każdemu bede musiał zapłacic? kurde o super interes taki stowarzyszenie!!hehe

akurat prowadzę lokal (wraz z rodziną) i zapłaciłem i Zaiksowi i Stoartowi (sami przyszli) ale wg mnie to jest chamstwo i złodziejstwo i o ile zaiks jeszcze zrozumiem (bo to w końcu opłata dla twórcy teoretycznie) to taki coś jak stoart to juz kompletnie nie . a co mnie kurde obchodzi kto w kawałku grał na gitarze i czy mu "szef" zespołu zapłacił czy nie. Dla mnie stoart to jest największe g... jakie "artysci" w PL wymyslili. ale to tak jest w tym kraiku....

[VanChesco]

to taki coś jak stoart to juz kompletnie nie . a co mnie kurde obchodzi kto w kawałku grał na gitarze i czy mu "szef" zespołu zapłacił czy nie. Dla mnie stoart to jest największe g... jakie "artysci" w PL wymyslili. ale to tak jest w tym kraiku....

*******************

Czyli jednym słowem chcesz powiedzieć, że autor muzyki ma prawo dostawać wynagrodzenie a muzycy, którzy nagrali jego kompozycję mają przymierać głodem? :)

[Gerry]

Czyli jednym słowem chcesz powiedzieć, że autor muzyki ma prawo dostawać wynagrodzenie a muzycy, którzy nagrali jego kompozycję mają przymierać głodem? :)

Muzycy, którzy nagrali kompozycję otrzymują wynagrodzenie od artysty po nagraniu. Piszę muzykę, wynajmuję muzyków do jej nagrania i im płacę.....

[DJOZD]

...
 

Muzycy, którzy nagrali kompozycję otrzymują wynagrodzenie od artysty po nagraniu. Piszę muzykę, wynajmuję muzyków do jej nagrania i im płacę........ 

 

Tantiemy wykonawcze są moim zdaniem bardzo wporządku. To jest dobrowolna umowa pomiędzy autorem i muzykiem.  

Jeżeli autorzy maja płacone tantiemy za kompzycje to dlaczego muzycy nie mieliby mieć płacone za wykonanie? Dwie połowy tej samej całości.

Każdy kij ma dwa końce. Ja jako wykonawca (autor również) uważam że ktoś robiący kase na moich wykonaniach powinien zapłacić tak samo jak ktoś płacący autorowi za kompozycje dzięki której zarabia.

Nie widze problemu.

 

 

 

 

[gatto]

Kto i komu zapłaci za wykonanie - to jest kwestia umowy. Basista też może dostawać procent od odtwarzania piosenki w której zagrał, pod warunkiem że tak stanowi umowa, że jest współautorem i współwłaścicielem tego dzieła. Znacznie ciekawszym jest proceder wyłudzania pieniędzy od właścicieli lokali przez te różne zaiksy stomury i t.d. Pobieranie pieniędzy bez określenia za odtworzenie których konkretnie piosenek jest zwykłym oszustwem i bezprawnym przywłaszczaniem tych pieniędzy. Taki przypadki powinno się zgłaszać do prokuratury.

[panduberman]

 
*******************
Czyli jednym słowem chcesz powiedzieć, że autor muzyki ma prawo dostawać wynagrodzenie a muzycy, którzy nagrali jego kompozycję mają przymierać głodem? :)... 

 

przymierać głodem hahaha akurat znam trochę różnych muzyków i ci "którzy przymierają głodem" to zwyczajne fajtłapy nie potrafiące (z różnych rozrywkowych powodów) o siebie zadba (albo mieli pecha ale to akurat rzadko) i to Artysta twóraca wynajmuje muzyków i im płaci i nie wyobrażam sobie czemu ja mam płacić róznym gitarnikom, basistom i innym. a jak im nie płaci tłumacząc to STOART`em czy innym to jest ich wina , że się dają.

Co ma wspólnego smak kotleta z tym czy gitarnik A zagrał solówkę?

Ja gram w siebie muzykę z płyt (polskich i zagranicznych) i nie widzę problemu dawania playlisty i  żeby płacono KONKRETNIE TYM KTÓRYCH MUZYKĘ GRAM.

i nie rozumiem czemu nie moge (a pytałem w zaiksie) grać muzyki z MP3 (oryginalne płyty przeniesione na ten nośnik) - a wolałbym tak bo by pracownicy nie niszczyli płyt i ich nie kradli.

 

 

[antekk]

i nie rozumiem czemu nie moge (a pytałem w zaiksie) grać muzyki z MP3 (oryginalne płyty przeniesione na ten nośnik) - a wolałbym tak bo by pracownicy nie niszczyli płyt i ich nie kradli.

Poczytaj tutaj: http://www.eis.com.pl/virtual/article.php?sid=2083