Jednak jeśli między producentem a dystrybutorem dochodzi do zawarcia umowy (a nikt przecież do niej nie zmusza)
To jest pytanie, czy nikt nie zmusza. Nie znam szczegółów tej sprawy, ale może być tak: nie przyjmiesz naszych warunków - nie dostaniesz naszego sprzętu.
Zaniżona cena może marce szkodzić.
Ale przecież producent ma naturalny mechanizm ustalania cen bez żadnych zmów. Producent ma cenę producenta. Ma też możliwość udzielania różnych rabatów (a więc dawania de facto różnych cen) poszczególnym sklepom. Nie ma żadnej potrzeby narzucania sklepom marży.
Zmowa cenowa nie służy ochronie marki. Służy zapewnieniu zmawiającym się stronom gwarantowanych zysków na określonym poziomie, kosztem konsumenta.
Gdyby producent "zmówił się" co do cen z - na przykład - czterema sprzedawcami, ale w każdej chwili mógł przyjść piąty i sprzedawać po swojemu, poza zmową - miałbyś rację. Ale obawiam się że tak chyba nie było w tym przypadku.