Wg mnie możesz założyć sprawe sądową z powództwa cywilnego i oskarżyc taka czy inna osobe lub XYZ instytucje czy firme ze nielegalnie bez Twojej zgody upublicznia i rozpowszechnia nagranie.
Ale podstawowa kwestia, musisz udokumentować to że jest to Twoje nagranie, udokumentowac to że ktoś wykorzystywał ten utwór i jeszcze wygrać sprawe. Wtedy dostaniesz co swoje..
Tylko czy jest sens?
Wstawiajac swoje nagranie od tak do sieci jestes skazany na to ze ktos to bedzie upubliczniał, rozpowszechnial itd..bez Twojej zgody..Nie wydales tego w zadnej wytworni ani Zaiks nic..wiec w sumie..wystawiles to na pastwe losu..ze tak powiem..kazdy może robić z tym co chce i nic mu nie grozi..tak jak mowie owszem mozesz zalozyc sprawe ale musisz udowodnic ze to jest Twoje nagranie..a to bedzie ciezkie..
Na przyszłośc proponuje wydawać swoje tracki w jakis nawet malych tzw. labelach - wytwórniach aby miec pewność że oficjalnie utwór jest Twoja własnością i że tylko wytwórnia zabiega o rozpowszechnienie i sprzedaż a nie że ktoś prywatnie będzie pobierał i odtwarzał gdzie się da.
To jest tak jakbys położył na ulicy sterte swoich książek i sie dziwil ze ludzie podchodzą i biorą je i czytaja..zamiast kupić.. Natomiast jak ktos by wszedl do Empiku i nie placac wyszedl z książką to by była kradzież i tutaj jest podobnie.. Jak jest label, który w sklepach internetowych umieszcza nagrania no to jest konkretna sprawa..jest oficjalny utwor ktorego nie wolno pobierac nielegalnie bo to jest kradzież. Ale jak Ty umieściłeś od tak utwor w sieci no to sam sie zgodziles na taka sytuacje.
Po prostu bedąc prywatna osobą ciężko będzie Tobie coś udowodnić, załatwić itd..Jak jest wytówrnia to ona pilnuje tego by utwory jako produkty nie były kradzione.