Moja córka była w klasie IB w Koperniku w Wawie i zdawała maturę międzynarodową. Zajęcia i podręczniki były w większości w j. angielskim.
Tak, nauka w takiej klasie jest zdecydowanie trudniejsza. Poza faktem, że zajęcia i podręczniki są po angielsku, nauka trwała 2 lata (w zasadzie 3, ale 1 rok to było takie przygotowanie do IB - dodam, że córka jest jeszcze z czasów gimnazjalnych) i cały materiał trzeba było zmieścić w tych 2 latach.
Dodam, że w jej odczuciu studia, to mały pikuś w stosunku do IB... robiła jednocześnie 2 fakultety i nie czuła się przeciążona, czego nie można było powiedzieć o liceum IB.
Trzeba również znać angielski na przyzwoitym poziomie. Córka, kończąc gimnazjum miała zdany egzamin B2 First (FCE)...no i oczywiście odpowiednią średnią, bo do IB bez odpowiednich ocen dostać się jest raczej ciężko.
Zastanawia mnie natomiast fakt, że to Ty zastanawiasz się nad zapisaniem dziecka do liceum z j. angielskim, a nie Twoje dziecko. W naszym przypadku niczego córce nie narzucaliśmy i była to tylko i wyłącznie jej decyzja. W wieku 15-16 lat dziecko powinno być gotowe do podjęcia takich wyborów. Jeżeli nie jest, to coś poszło nie tak...