Prawa autorskie
Prawa autorskie
Mam zamiar wytłoczyć 500 płyt zupełnie autorskiego materiału. W zasadzie całość pójdzie formie rozdawniczo – reklamowej. Nie chciał bym jednak aby ktoś przywłaszczył sobie ten materiał, bezkarnie go kopiował, odtwarzał lub co gorsze podpisał swoim nazwiskiem. Jako, że nie zamierzam tego na razie sprzedawać nie wiem co zrobić? Zwłaszcza w świetle ostatniej debaty na naszym FORUM odnośnie ZAIKSU. Poradźcie coś sensownego.
Mam 39 lat a od 18-tu pracuje jako nauczyciel muzyki. Od kilku lat jako hobby interesuje sie nagrywaniem i realizacja dzwieku. Od trzech lat jestem prenumeratorem Estrada i Studio.
Re: Prawa autorskie
Jakiś czas temu podobną sprawę załatwiłem u notariusza, który 'postawił' tzw. datę 'pewną' (nie jestem prawnikiem i nie wiem, czy dokładnie tak to się nazywa w nazewnictwie prawniczym)... chodzi o to, że notariusz poświadcza, że dane dokumenty zostały w danym dniu, o danej porze przedstawione u niego- potwierdza to swoim podpisem i wpisuje do księgi notarialnej- opłata wyniosła mnie 30 pln, 5 minut załatwiania... chodziło o prawa autorskie odnośnie pewnej koncepcji- i co najważniejsze- data przedstawienia dokumentów (wraz z moją osobą, jako osoby przedstawiającej to) zostało potwierdzone przez notariusza- w razie potrzeby takie poświadczenie "jak znalazł" :)
Pozdrawiam!
[Post edytowany przez Admina w dniu 27/09/2004]
Pozdrawiam!
[Post edytowany przez Admina w dniu 27/09/2004]
Re: Prawa autorskie
...Jakiś czas temu podobną sprawę załatwiłem u notariusza, ............
Dzięki to jest niezły pomysł. Poczekam jeszcze trochę, może nadejdą inne pomysły a jeżeli nie to ten wydaje się być bardzo rozsądny. Dzięki AM.
Dzięki to jest niezły pomysł. Poczekam jeszcze trochę, może nadejdą inne pomysły a jeżeli nie to ten wydaje się być bardzo rozsądny. Dzięki AM.
Mam 39 lat a od 18-tu pracuje jako nauczyciel muzyki. Od kilku lat jako hobby interesuje sie nagrywaniem i realizacja dzwieku. Od trzech lat jestem prenumeratorem Estrada i Studio.
Re: Prawa autorskie
...A ktoś tu kiedyś na forum zaproponował, zeby tekst i muzyke na papierze i CD wrzucić do koperty i wysłać do siebie, to miał by być ewentualny dowód w sądzie
Co o tym myslicie..?
...
**********************
Spotkałem się osobiście z tym patentem zrobił to wykonawca z Irlandii mieszkający w Polsce.Nie wiem jednak co na to polskie prawo
pozdro kalamb
Co o tym myslicie..?
...
**********************
Spotkałem się osobiście z tym patentem zrobił to wykonawca z Irlandii mieszkający w Polsce.Nie wiem jednak co na to polskie prawo
pozdro kalamb
Re: Prawa autorskie
...Mam zamiar wytłoczyć 500 płyt zupełnie autorskiego materiału. W zasadzie całość pójdzie formie rozdawniczo – reklamowej. Nie chciał bym jednak aby ktoś przywłaszczył sobie ten materiał, bezkarnie go kopiował, odtwarzał lub co gorsze podpisał swoim nazwiskiem.
***************************
Tak naprawdę jedyne co mozesz wyegzekwować, to ewentualne niepodpisanie się kogoś innego pod twoją produkcją. Najwięksi potentaci wydający swoje produkcje, nie rozwiązali dotąd skutecznie problemu nieuprawnionego kopiowania, czego dowodem jest warszawski Stadion X-lecia.
Co do praw autorskich, to jedyną obowiązującą zasadą którą możesz się podeprzeć jest pierwszeństwo publikacji. Nie chodzi o wydanie i sprzedanie, tylko o pierwszy potwierdzony ślad zaistnienia. Jezeli swoją produkcję zamierzasz wytłoczyć na płytach to data wytłoczenia płyty (da sie to udowodnić na wiele sposobów), jest dla Ciebie jakąś podstawą do dochodzenia swoich praw. Takim samym dowodem może być data publikacji w internecie. Pamiętaj jednak, że nikt z urzędu nie będzie ścigał kogoś za przywłaszczenie sobie twoich praw i ty sam musisz tego pilnować. Przytoczę tu przykłady podpisywania się panów z grupy Bayer Full, pod cudzymi utworami np. "Taka muzyka" (Widzę ją kiedy oczy zamykam...) i Jaworzyna (Jaworzyna chmurom się kłania...), które to piosenki mają zupełnie innych autorów.
***************************
Tak naprawdę jedyne co mozesz wyegzekwować, to ewentualne niepodpisanie się kogoś innego pod twoją produkcją. Najwięksi potentaci wydający swoje produkcje, nie rozwiązali dotąd skutecznie problemu nieuprawnionego kopiowania, czego dowodem jest warszawski Stadion X-lecia.
Co do praw autorskich, to jedyną obowiązującą zasadą którą możesz się podeprzeć jest pierwszeństwo publikacji. Nie chodzi o wydanie i sprzedanie, tylko o pierwszy potwierdzony ślad zaistnienia. Jezeli swoją produkcję zamierzasz wytłoczyć na płytach to data wytłoczenia płyty (da sie to udowodnić na wiele sposobów), jest dla Ciebie jakąś podstawą do dochodzenia swoich praw. Takim samym dowodem może być data publikacji w internecie. Pamiętaj jednak, że nikt z urzędu nie będzie ścigał kogoś za przywłaszczenie sobie twoich praw i ty sam musisz tego pilnować. Przytoczę tu przykłady podpisywania się panów z grupy Bayer Full, pod cudzymi utworami np. "Taka muzyka" (Widzę ją kiedy oczy zamykam...) i Jaworzyna (Jaworzyna chmurom się kłania...), które to piosenki mają zupełnie innych autorów.
... a tak sobie czasem cos dłubnę w dźwiękach...
Re: Prawa autorskie
Poradźcie coś sensownego. ...
**********************
Nie daj się zwariować, zgłoś do Zaiksu, to nic nie kosztuje i śpisz spokojnie, a gdyby przypadkiem okazał sie to przebój kaska sama spłynie.
H
**********************
Nie daj się zwariować, zgłoś do Zaiksu, to nic nie kosztuje i śpisz spokojnie, a gdyby przypadkiem okazał sie to przebój kaska sama spłynie.
H
Re: Prawa autorskie
...Poradźcie coś sensownego. ...
**********************
Nie daj się zwariować, zgłoś do Zaiksu, to nic nie kosztuje i śpisz spokojnie, a gdyby przypadkiem okazał sie to przebój kaska sama spłynie.
H...
**********************
do kieszeni prezesów...
**********************
Nie daj się zwariować, zgłoś do Zaiksu, to nic nie kosztuje i śpisz spokojnie, a gdyby przypadkiem okazał sie to przebój kaska sama spłynie.
H...
**********************
do kieszeni prezesów...
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...
Re: Prawa autorskie
Nie daj się zwariować, zgłoś do Zaiksu, to nic nie kosztuje i śpisz spokojnie, a gdyby przypadkiem okazał sie to przebój kaska sama spłynie.
H...
**********************
Ale czy ZAIKS przyjmie ten materiał jeżeli ja go chcę w zasadzie w większości porozdawać????
H...
**********************
Ale czy ZAIKS przyjmie ten materiał jeżeli ja go chcę w zasadzie w większości porozdawać????
Mam 39 lat a od 18-tu pracuje jako nauczyciel muzyki. Od kilku lat jako hobby interesuje sie nagrywaniem i realizacja dzwieku. Od trzech lat jestem prenumeratorem Estrada i Studio.
Re: Prawa autorskie
do kieszeni prezesów......
**********************
Nie do konca.
ZAiKS jako jedyna tego typu organizacja w Polsce, obligatoryjnie zbiera kasę za wszelkie wykorzystanie jakichkolwiek produkcji słownych i muzycznych, ale to nie oznacza, że kasa ta przepada. ZAiKS jest zobowiązany wypłacać te pieniądze autorom, nawet jeżeli nie są oni zrzeszeni. Inaczej byłoby to przywłaszczenie pieniędzy nienależnych, czyli kradzież a na to nawet ZAiKS nie może sobie pozwolić. Czasem tylko trzeba trochę się z nimi powykłucać. Inną sprawą jest to, ze wielu autorów omijając ZAiKS dużym łukiem, w bierny sposób oddaje te pieniądze do dyspozycji tej instytucji. W globalnym rozrachunku robią się z tego spore pieniądze, bo jeżeli ZAiKS wisi kilku (nastu) tysiącom niezrzeszonych autorów nawet po kilka (naście) złotych to jak się to wszystko zsumuje...
**********************
Nie do konca.
ZAiKS jako jedyna tego typu organizacja w Polsce, obligatoryjnie zbiera kasę za wszelkie wykorzystanie jakichkolwiek produkcji słownych i muzycznych, ale to nie oznacza, że kasa ta przepada. ZAiKS jest zobowiązany wypłacać te pieniądze autorom, nawet jeżeli nie są oni zrzeszeni. Inaczej byłoby to przywłaszczenie pieniędzy nienależnych, czyli kradzież a na to nawet ZAiKS nie może sobie pozwolić. Czasem tylko trzeba trochę się z nimi powykłucać. Inną sprawą jest to, ze wielu autorów omijając ZAiKS dużym łukiem, w bierny sposób oddaje te pieniądze do dyspozycji tej instytucji. W globalnym rozrachunku robią się z tego spore pieniądze, bo jeżeli ZAiKS wisi kilku (nastu) tysiącom niezrzeszonych autorów nawet po kilka (naście) złotych to jak się to wszystko zsumuje...
... a tak sobie czasem cos dłubnę w dźwiękach...
Re: Prawa autorskie
... do kieszeni prezesów......
**********************
Nie do konca.
ZAiKS jako jedyna tego typu organizacja w Polsce, obligatoryjnie zbiera kasę za wszelkie wykorzystanie jakichkolwiek produkcji słownych i muzycznych, ale to nie oznacza, że kasa ta przepada.
*******************************************************
To zajrzyj do tematu ZAiKS i przekręty i pod linki tam podane.
Jak jeden próbował się wykłócać, to go Ukraińcami straszyli...
**********************
Nie do konca.
ZAiKS jako jedyna tego typu organizacja w Polsce, obligatoryjnie zbiera kasę za wszelkie wykorzystanie jakichkolwiek produkcji słownych i muzycznych, ale to nie oznacza, że kasa ta przepada.
*******************************************************
To zajrzyj do tematu ZAiKS i przekręty i pod linki tam podane.
Jak jeden próbował się wykłócać, to go Ukraińcami straszyli...
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...