Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Ostatnio borykam się z takim problemem i nie wiem zbytnio jak się za to zabrać…pomyślałem sobie że może ktoś z was ma jakiś pomysł...
Otóż jakiś czas temu zgodziłem się na wyprodukowanie utworu dla dość znanego w Polsce artysty – tzn. skomponowałem całość i sam to zaaranżowałem. A ponieważ był to kolega mojego przyjaciela, nie podpisaliśmy żadnej umowy, bo byłem pewien że w kwestiach finansowych wszystko będzie ok. Kawałek się spodobał, hulał trochę na radiowych listach, puszczany był TV, nawet znalazł się w internetowej wytwórni gdzie ludzie ściągali go za pieniądze.
Problem w tym, że do tej pory nie otrzymałem pieniędzy za swoją pracę a moje grzeczne upominania na nic się zdają.
Powiedzcie czy mogę założyć sprawę o bezprawne wykorzystywanie i zarządzanie utworem? Między sobą nigdy nie podpisywaliśmy żadnych umów, i powiem szczerze że nie spodobał mi się pomysł z wytwórnią. O tym co robi z kawałkiem dowiadywałem się przypadkiem. Czerpał i zapewne czerpie z tego tytułu korzyści finansowe a moje zdanie ma głęboko gdzieś.
Na przyszłość….dokładnie ustalajcie warunki swoich zleceń i bierzcie pod uwagę , że wasi kumple i przyjaciele, z którymi współpracujecie za jakiś czas mogą już nie być kolegami i przyjaciółmi.
pozdr
M_P
Otóż jakiś czas temu zgodziłem się na wyprodukowanie utworu dla dość znanego w Polsce artysty – tzn. skomponowałem całość i sam to zaaranżowałem. A ponieważ był to kolega mojego przyjaciela, nie podpisaliśmy żadnej umowy, bo byłem pewien że w kwestiach finansowych wszystko będzie ok. Kawałek się spodobał, hulał trochę na radiowych listach, puszczany był TV, nawet znalazł się w internetowej wytwórni gdzie ludzie ściągali go za pieniądze.
Problem w tym, że do tej pory nie otrzymałem pieniędzy za swoją pracę a moje grzeczne upominania na nic się zdają.
Powiedzcie czy mogę założyć sprawę o bezprawne wykorzystywanie i zarządzanie utworem? Między sobą nigdy nie podpisywaliśmy żadnych umów, i powiem szczerze że nie spodobał mi się pomysł z wytwórnią. O tym co robi z kawałkiem dowiadywałem się przypadkiem. Czerpał i zapewne czerpie z tego tytułu korzyści finansowe a moje zdanie ma głęboko gdzieś.
Na przyszłość….dokładnie ustalajcie warunki swoich zleceń i bierzcie pod uwagę , że wasi kumple i przyjaciele, z którymi współpracujecie za jakiś czas mogą już nie być kolegami i przyjaciółmi.
pozdr
M_P
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
podaj dziada do sadu, jesli masz gdzies jakies slady ze to ty jestes jego autorem, to masz szanse go upupic
- tomsfactory
- Posty: 233
- Rejestracja: niedziela 27 kwie 2003, 00:00
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Sprawa jest w sumie łatwa.
Otóz autorstwo jest niezbywalne. Czyli nie mozna go przekazac z utworem. Jesli ty go stworzyłes - na zawsze jestes jako autor, nawet jesli wykonuje go kto inny i kto inny bierze za to pieniadze. jesli nie przekazałes praw majatkowych i całej tej prawniczej bzdurki i mozesz udowodnic ze jestes autorem to koles ma przarabane. Jakies 5 lat po sadach i wygrasz ;)
Otóz autorstwo jest niezbywalne. Czyli nie mozna go przekazac z utworem. Jesli ty go stworzyłes - na zawsze jestes jako autor, nawet jesli wykonuje go kto inny i kto inny bierze za to pieniadze. jesli nie przekazałes praw majatkowych i całej tej prawniczej bzdurki i mozesz udowodnic ze jestes autorem to koles ma przarabane. Jakies 5 lat po sadach i wygrasz ;)
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Uduś.
[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
autorstwo może i jest niezbywalne, ale prawa autorskie jak najbardziej...
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
...autorstwo może i jest niezbywalne, ale prawa autorskie jak najbardziej......
**********************
... o iile umowa nie stanowi inaczej.
Ale umowy nie bylo...
**********************
... o iile umowa nie stanowi inaczej.
Ale umowy nie bylo...
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
...Sprawa jest w sumie łatwa.
Otóz autorstwo jest niezbywalne. Czyli nie mozna go przekazac z utworem. Jesli ty go stworzyłes - na zawsze jestes jako autor, nawet jesli wykonuje go kto inny i kto inny bierze za to pieniadze. jesli nie przekazałes praw majatkowych i całej tej prawniczej bzdurki i mozesz udowodnic ze jestes autorem to koles ma przarabane. Jakies 5 lat po sadach i wygrasz ;)...
**********************
Też tak uważam. Napewno masz ślady gdzieś zachowane, albo jakieś nutki chociarz na papierze i możesz udowodnić, że to TWOJ utwór!
I nie stawiaj się na przegranej pozycji tylko dlatego, że Ty nie masz z nim żadnej umowy!!! Przecież tak samo ON NIE MA UMOWY PODPISANEJ Z TOBĄ i możesz go oskarżyć o zwykłą kradzież utworu!
Otóz autorstwo jest niezbywalne. Czyli nie mozna go przekazac z utworem. Jesli ty go stworzyłes - na zawsze jestes jako autor, nawet jesli wykonuje go kto inny i kto inny bierze za to pieniadze. jesli nie przekazałes praw majatkowych i całej tej prawniczej bzdurki i mozesz udowodnic ze jestes autorem to koles ma przarabane. Jakies 5 lat po sadach i wygrasz ;)...
**********************
Też tak uważam. Napewno masz ślady gdzieś zachowane, albo jakieś nutki chociarz na papierze i możesz udowodnić, że to TWOJ utwór!
I nie stawiaj się na przegranej pozycji tylko dlatego, że Ty nie masz z nim żadnej umowy!!! Przecież tak samo ON NIE MA UMOWY PODPISANEJ Z TOBĄ i możesz go oskarżyć o zwykłą kradzież utworu!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Prawa autorskie wchodzą na twórcę samoczynnie, ale w razie problemów (i jeśli piosenka nie została złożona w ZAIKS) musi on udowodnić, że to jego utwór. Myślę, że bardzo pomogą świadkowie Twego tworzenia, jeśli tacy są... Powodzenia!
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Jesli nie pozbyles sie (sprzedales) autorskich praw majatkowych do kawalka jaki wyprodukowales to wciaz posiadasz do niego pelne prawa. A co za tym idzie masz pelne prawo do wszelkich gratyfikacji i honorariow oraz tantiem. To, ze oddales darmowo dzielo innemu kolesiowi nic nie znaczy. Jesli nie masz umowy to takze nie jest zle a nawet lepiej. Przeniesienie autorskich praw majatkowych wymaga bowiem zachowania formy pisemnej pod rygorem niewaznosci. Kiedy wiec ktos wykorzystuje twe dzielo bez odpowiednich umow to owa osoba liczyc sie musi z wyplata kolosalnego odszkodowania na rzecz wlasciciela autorskich praw majatkowych - czyli ciebie. Jako, ze byles producentem to wedle polskiego prawa autorskiego przysluguje ci wylaczne prawo do rozporzadzania i korzystania z dziela w zakresie:
- zwielokrotniania
- wprowadzania do obrotu
- najmu
- dzierzawy
Zapewne posiadasz dowody na to, ze produkowales dane dzielo. Zapis sesji, osobne slady w sekwencerze, materialy archiwalne z nagran, odrzuty, zapisy nutowe, itp., itd. To w zupelnosci wystarczy by slepy i gluchy prawnik wygral sprawe. Choc znajac zycie zapewne skonczy sie na postepowaniu ugodowym.
A umowe zawsze nalezy spisywac! to bardzo ulatwia rozwiazywania takowych problemow.
- zwielokrotniania
- wprowadzania do obrotu
- najmu
- dzierzawy
Zapewne posiadasz dowody na to, ze produkowales dane dzielo. Zapis sesji, osobne slady w sekwencerze, materialy archiwalne z nagran, odrzuty, zapisy nutowe, itp., itd. To w zupelnosci wystarczy by slepy i gluchy prawnik wygral sprawe. Choc znajac zycie zapewne skonczy sie na postepowaniu ugodowym.
A umowe zawsze nalezy spisywac! to bardzo ulatwia rozwiazywania takowych problemow.
Re: Bezprawne wykorzystywanie utworu - co zrobić?
Z udowodnieniem autorstwa nie ma najmniejszego problemu bo jako jedyna osoba mam zapis całej sesji z owym artystą w roli głównej.
Martwi mnie tylko samo postępowanie sądowe i koszty z tym związane. Nie chcę się pakować w bagno a jeśli już miałbym to i tak nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.
Co w takim wypadku powinienem zrobić ? Jak się do tego wszystkiego zabrać?
Oneman - uchdzisz tu za autorytet w dziedzinie prawa autorskiego - co byś zrobił ?
Jeśli ktoś może mi coś doradzić albo ma już jakieś doświadczenie w temacie prosiłbym o opinie.
pozdr.
Martwi mnie tylko samo postępowanie sądowe i koszty z tym związane. Nie chcę się pakować w bagno a jeśli już miałbym to i tak nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.
Co w takim wypadku powinienem zrobić ? Jak się do tego wszystkiego zabrać?
Oneman - uchdzisz tu za autorytet w dziedzinie prawa autorskiego - co byś zrobił ?
Jeśli ktoś może mi coś doradzić albo ma już jakieś doświadczenie w temacie prosiłbym o opinie.
pozdr.