Mac Mini do domowego studia?

Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: MrExplosion » sobota 24 sie 2013, 15:20

Mi się wydaje, że dołożenie ramu i wymiana dysku na 7200 (może nawet hybrydowy) nie będą problemem w Mac Mini. Kup coś z małym dyskiem i go wymień i powinno być dobrze

Awatar użytkownika
macandroll
Posty: 506
Rejestracja: sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: macandroll » sobota 24 sie 2013, 15:43

...Mi się wydaje, że dołożenie ramu i wymiana dysku na 7200 (może nawet hybrydowy) nie będą problemem w Mac Mini. Kup coś z małym dyskiem i go wymień i powinno być dobrze... 


 


W mini spokojnie da się włożyć dwa dyski, tylko trzeba kupić dodatkowy kabel. Oprócz tego przeciez można podłączyć dyski zewnętrzne przez TB, firewire czy nawet usb.


Wymiana dysku obowiązkowa, ale zarazem ten oryginalny może być magazynem.


8g ramu to też takie minimum naszych czasów.


Moim zdaniem mini to świetny sprzęt do domowego audio. I mówię to chociaż posiadam Maca Pro, który możliwości ma sporo więcej. Sam zastanawiam się nad zakupem mini. Ale to za jakiś czas, jak pojawi sie nowa generacja.


Po prostu do audio domowego mini wystarcza z nawiązką, a nowe mini są już szybsze od starszych maców pro.

Muzyk, gitarzysta

versusandrzej
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 22 sie 2013, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: versusandrzej » sobota 24 sie 2013, 16:10

...
...Mi się wydaje, że dołożenie ramu i wymiana dysku na 7200 (może nawet hybrydowy) nie będą problemem w Mac Mini. Kup coś z małym dyskiem i go wymień i powinno być dobrze... 

 

W mini spokojnie da się włożyć dwa dyski, tylko trzeba kupić dodatkowy kabel. Oprócz tego przeciez można podłączyć dyski zewnętrzne przez TB, firewire czy nawet usb.

Wymiana dysku obowiązkowa, ale zarazem ten oryginalny może być magazynem.

8g ramu to też takie minimum naszych czasów.

Moim zdaniem mini to świetny sprzęt do domowego audio. I mówię to chociaż posiadam Maca Pro, który możliwości ma sporo więcej. Sam zastanawiam się nad zakupem mini. Ale to za jakiś czas, jak pojawi sie nowa generacja.

Po prostu do audio domowego mini wystarcza z nawiązką, a nowe mini są już szybsze od starszych maców pro.
...
 




--- 




No wlasnie - do audio domowego- a do domowego midi? Planuej prace z kilkoma duzymi instrumentami VST.


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: DJOZD » sobota 24 sie 2013, 18:12

...No wlasnie - do audio domowego- a do domowego midi? Planuej prace z kilkoma duzymi instrumentami VST...

Jak pogodzisz się z pewnymi kompromisami to wszystko tutaj zagra. Zasada poprostu zawsze będzie ta sama kiedy mowa o dyskach talerzowych. Do syntezatorów VSTi nie potrzeba szybkiego dysku - liczy go CPU, do odtwarzania małej ilości śladów audio też specjalnie nie (powiedzmy do max do 10, 24 bit 44.1), ale do dużej ilości już tak. Do odtwarzania ścieżek z zapiętymi samplerami (czyli wszelkie pianina, orchestra itd.) już tak. Przy kilku już śladach dysk może powodować lagi sesji i bez freezowania się nie obejdzie. Pewnym rozwiązaniem faktycznie jest dysk zewnętrzny na biblioteki sampli, ale żeby to miało sens to musiałby być to dysk USB 3.0. lub ostatecznie FV. Pewnym rozwiązaniem byłoby zapakowanie do tego komputera maksylanie dużo RAM'u (16GB minimum, a nawet 32GB) i ładowanie sampli do pamięci podczas jej uruchamiania. Można tak skonfigurować niektóre samplery (np. Kontakt) że nie będą stremowały sampli tylko od razu w pakują je do RAM w całości (więc możesz tak pracować na jednym dysku). Dlatetgo w profesjoalnych rozwiązaniach studyjnych zawsze stosuje się dywersyfikację zadań i wyposaża się desktop w tak dużo dysków jak to konieczne w celu zapewnienia wielotorowej wymiany danych. Wygląda to zgrubsza tak: 1. System (coś odczytuje, coś zapisuje bezprzerwy), 2. Ślady audio DAW, 3. Sample (masa małych pakietów danych), 4. Inne drobne odczyty/zapisy. Jak widzisz generuje to potrzebę posiadania już 3 dysków zeby każdy zajął się swoim zadaniem. Każde inne rozwiązanie to jakiś kompromis - starczy mocy na to co chcesz robić albo nie. Tego nie wiem. Wydajność tego Mac'a pod kątem CPU jest wystarczająca.

Piszę to tylko w celu uświadomienia cię w pewnych kwestiach. CPU to w brew pozorom tylko 33% odpowiedzialności za wydajność w produkcji muzyki za pomocą komputera.

Awatar użytkownika
macandroll
Posty: 506
Rejestracja: sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: macandroll » sobota 24 sie 2013, 20:10

 



 



 



No wlasnie - do audio domowego- a do domowego midi? Planuej prace z kilkoma duzymi instrumentami VST.... 



-------------



Moim zdaniem nie ma żadnego problemu!



Do niedawna pracowałem (czasem nawet dalej to robię na wyjazdach) na Macbooku Pro core duo 2.16.



Kilkadziesiąt ścieżek midi w logicu. Gdy nie dawał rady, to funkcja freeze jest bardzo pomocna.



Oczywiście zależy jakie to instrumenty. Te wbudowane w logica są całkiem ekonomiczne.



Do audio to wystarczy zwykłe core duo z szybkim dyskiem.



Do vst czy na macu audio unit, to moc procka ma znaczenie.



 



 



 Ale nowy mini quad 2.7 z i7 jest mocniejszy pod względem procka od Mac pro 2008 (3.1).



Mam właśnie 3.1,  8 rdzeniowy i nigdy nie udało mi się go zajechać. Oczywiście napewno się da przy braku ergonomi pracy lub przy specjalnej muzyce gdzie na ścieżkę zapietych jest kilkadziesiąt wtyczek :D



Jeśli ktoś chce mini, to najlepiej z i7 quad. Te małe maszynki zadziwiają.



Mac pro mają zaletę w postaci długotrwałej pracy w stresie, częściach serwerowych czy używania wewnętrznie sporej ilości dysków. Ale w domowym studiu, okazuje się że większość osób potrafi sobie radzić doskonale z komputerami typu mini czy laptop.



 



 



@DJOZD- wszystko to prawda, ale nie sądzę by kolega już pisał duże produkcje dla Hollywood. Z kontekstu pytania to raczej sądzę, że to początek drogi lub przejście level wyżej.



A mini zaskakuje mocą.

Muzyk, gitarzysta

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: Zbynia » sobota 24 sie 2013, 20:52

...
...Mi się wydaje, że dołożenie ramu i wymiana dysku na 7200 (może nawet hybrydowy) nie będą problemem w Mac Mini. Kup coś z małym dyskiem i go wymień i powinno być dobrze... 

 

W mini spokojnie da się włożyć dwa dyski, tylko trzeba kupić dodatkowy kabel. Oprócz tego przeciez można podłączyć dyski zewnętrzne przez TB, firewire czy nawet usb.

Wymiana dysku obowiązkowa, ale zarazem ten oryginalny może być magazynem.

8g ramu to też takie minimum naszych czasów.

Moim zdaniem mini to świetny sprzęt do domowego audio. I mówię to chociaż posiadam Maca Pro, który możliwości ma sporo więcej. Sam zastanawiam się nad zakupem mini. Ale to za jakiś czas, jak pojawi sie nowa generacja.

Po prostu do audio domowego mini wystarcza z nawiązką, a nowe mini są już szybsze od starszych maców pro.
...


 




Wiesz tak sobie oglądam wnętrze tego maczka(w necie) i nie wiem gdzie tam mozna włozyć drugi dysk - tym bardziej z kabelkiem gdzie oryginalny wpinany jest wprost w płytkę drukowaną i nie widzę by było dodatkowe złacze (to tyczy się starszego mini)




Przy nowym nie ma szans na drugi dysk




no ale jest swietne firewire i tunderbolt które zamiataja usb jak chcą pod tym wzgledem


Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: Zbynia » sobota 24 sie 2013, 21:14

Djozd


Świetnie sugerujesz z kilkoma dyskami niestety wciąz jest pewien mały problem - hardware nie potrafi tak niezależnie korzystac z dysków jak opisałeś - jest owszem znacznie lepiej ale nadal problem z jednym dyskiem odbija się na całym podsystemie - bardzo łatwo to sprawdzić odpalając porysowaną płyte w napędzie cd czy kopiowac coś między dwoma a na trzecim wykonywać jakieś inne prace


taki szczegół a nawet najwydajniejszy sprzet zamuli - trzeba o tym pamiętać mając ewentualne problemy z wydajnoscią (ale to rzadkość)




ps.troszkę mnie dziwi że apple nie wpadło na pomysł sprzedaży rozszerzeń do mini (w sensie na przykład ta sama obudowa a w srodku 2 wydajne dyski i TB)


bo co jak co wyglada pierwszorzędnie (jak to u apple) i działa również (jak to u apple :) )


Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: Zbynia » sobota 24 sie 2013, 21:40

a znalazłem - ta wersja server


niech szybciej uzgadniają unię celną :) to cena będzie naprawdę świetna


versusandrzej
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 22 sie 2013, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: versusandrzej » niedziela 25 sie 2013, 00:03

...
a znalazłem - ta wersja server

niech szybciej uzgadniają unię celną :) to cena będzie naprawdę świetna...
 




----


Ogromne dzieki za wszystkie wyjasnienia - chyle czola przed Wasza wiedzą :) 


Zdecydowalem ze kupie tego mini (z wiekszym ramem), mysle ze do moich prac w zupelnosci wystarczy. 


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: DJOZD » niedziela 25 sie 2013, 09:30

...Świetnie sugerujesz z kilkoma dyskami niestety wciąz jest pewien mały problem - hardware nie potrafi tak niezależnie korzystac z dysków jak opisałeś - jest owszem znacznie lepiej ale nadal problem z jednym dyskiem odbija się na całym podsystemie - bardzo łatwo to sprawdzić odpalając porysowaną płyte w napędzie cd czy kopiowac coś między dwoma a na trzecim wykonywać jakieś inne prace
...

Zgadza sie, jeżeli jakiś napęd ma awarię czasem jakimś sposobem blokuje płynność przepływu informacji całego kontrolera (pewnie kwestia przerwań). Ale załóżmy że to sytuacja awaryjna i nie bierzemy jej pod uwagę. I bez względu jednak na ograniczenia kontrolera (załóżmy dla przykładu prehistoryczny PATA z trybie PIO) - zawsze będzie tak że dwa napędy to dwukrotnie lepsza wydajność dostępu do danych ze wględu na dwa niezależne napędy dysków. Każdy chyba wie jak dysk potrafi mieć zamułę kiedy dostęp do niego żąda kilka aplikacji jednocześnie.

Jako ciekawostka.
Moje niezależne testy wykazały że 6 z moich dysków które mam w stacji roboczej pracuje jednocześnie z pełną wydajnością na raz przy kontrolerze SATA 2. Dopiero uruchomienie w trybie odczytu ostatniego dysku SSD ograniczyło transfer niektórych z nich (tych najszybszych talerzy co robiły koło 200MB/sek) o jakieś 25%. Wykazuje to przepływ przez kontroler większej ilości danych niż wynikałoby ze specyfikacji (3 Gb/sek = ok. 300MB/sek).

ODPOWIEDZ