Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam,
mam krótkie pytanie: czy warto bawić się w wymianę Emu Tracker Pre na Focusrite Saffire 6 USB? Czy różnica w brzmieniu tych kart jest znacząca?

Pozdrawiam.

...Witam,
mam krótkie pytanie: czy warto bawić się w wymianę Emu Tracker Pre na Focusrite Saffire 6 USB? Czy różnica w brzmieniu tych kart jest znacząca?

Pozdrawiam.... 

...mysle ze nie bedzie znacznej roznicy w brzmieniu to tylko zalezy od przetwornika, niby focusrite prezetuje wiekszy poziom ale mysle ze roznicy w brzmieniu nie bedzie. Gdybys zapytal o wymiane mikrofonu to napewno bylyby jakies spore roznice:)

[addsig]

Nie znam tych kart, ale np różnica w brzmieniu między Novation Nio 2/4 a Emu 0404 USB jest wyraźna, a jeśli chodzi o jakość preampów mikrofonowych to ta różnica jest już bardzo duża. Na korzyść Emu (Novation ma za to inne zalety). Wydaje mi się, że ta mała Emu ma te same preampy co 0404 (albo tak samo się tylko nazywają - XTC). Przetworniki ma chyba inne, napęd słuchawek - nie wiem. W każdym razie różnice między kartami nawet w podobnej cenie występują, i nie zawsze doższa jest lepsza. Trzeba obadać samemu albo znaleźć kogoś kto ma obie

Jest znacząca. Poczynając od konwerterów, na preampach kończąc. Te w Trackerze są wyjątkowo słabe. Jak pewnie zauważyłeś, do wiekszości mikrofonów trzeba ustawić wysoki gain, a wtedy bardzo szumią. W Focusricie jest zdecydowanie lepiej.

...Jest znacząca. Poczynając od konwerterów, na preampach kończąc. Te w Trackerze są wyjątkowo słabe. Jak pewnie zauważyłeś, do wiekszości mikrofonów trzeba ustawić wysoki gain, a wtedy bardzo szumią. W Focusricie jest zdecydowanie lepiej.... 

Dzięki za odpowiedzi. Właśnie te preampy w Trackerze pozostawiają wiele do życzenia...

Dostałem jeszcze propozycję Presosusa firestudio mobile. Jak on wypada w porównaniu do trackera i saffire 6?

 

Pozdrawiam.

Kolejna od lat dyskusja na temat "brzmienia" interfejsów audio. Sprawa kilka lat temu była nawet "naukowo badana słuchowo" na portalu e-muzyk przez "czułe uszy". Oczywiście nic z niej nie wynikło, bo nie mogło.

Jeśli wypowiadający się tutaj mają słuch rozdzielczości ponad 100 dB w zakresie dynamiki i szumów oraz autorytatywnie potrafią rozróżnić tysięczne części procenta zniekształceń nieliniowych współczesnych interfejsów to gratuluję im daru Bożego.

Zapytam się tylko "z taką pewną taką nieśmiałością": na jakich przetwornikach akustycznych dokonują tych ocen, skoro mają one o kilka rzędów wielkości gorsze parametry niż przetworniki interfejsów?