Witam gorąco kolegów forumowiczów.
Od razu przechodzę do tematu.
Niedawno dokonałem gruntownej modernizacji mego "staruszka", wymieniając między innym procesor (z AMD 64 3200 na FX-6100), płytę główną, pamięć (z 4 na 16 GB), grafę, twardziele itp.
Mam - wobec powyższego - jedną zasadniczą wątpliwość. Otóż obciążenie poszczególnych wtyczek VST zarówno na "wiekowym" komputerze jak i tym zmodernizowanym jest praktycznie na jednakowym poziomie. Co ciekawe, obecnie pasek zużycia ASIO w Cubase 5 pokazuje niemal identyczne wskazania jak poprzednio, zaś większość rdzeni w FX praktycznie sobie śpi (użycie całości procesora oscyluje w Managerze w granicach 10%!). Mam więc pytanie wyrażone w watpliwości - czy wydajność sterowników ASIO wzrasta wraz z co raz to lepszym i mocniejszym prockiem czy też niestety nie ma bezpośredniego związku? Od razu też rozwieję potencjalną wątpliwość - mam zainstalowane najświeższe stery do mojej karty Creative Elite Pro.
Jestem więc zdeczko podłamany, myślałem, że przesiadka z procesora jednordzeniowego 2Ghz na sześciordzeniowca, z czego każdy rdzeń pracuje z częstotliwością taktowania 3.2 Ghz znacząco podniesie komfort pracy, a tu wielka lipa.
A może trzeba - z tego co wyczytałem w necie - użyć jakiejś aplikacji wspomagającej obsługę wielu rdzeni, która ma za zadanie równomiernie obciążać wszystkie rdzenie procesora? Tylko co tu obciążać, skoro dwa rdzenie ledwie pracują na pół swej mocy a reszta sobie odpoczywa, zaś wskazanie zużycia ASIO na pasku VST Performance sięga niemal 100%!!!
Niestety, mój mocno ograniczony umysł - pomimo przekopania wielu tego typu wątków i tematów - nadal nie potrafi pojąć, o co w tym wszystkim chodzi.....
Z góry dzięki wielkie za wszelakie podpowiedzi i sugestie.