Mac Mini do domowego studia?

Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
versusandrzej
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 22 sie 2013, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: versusandrzej » czwartek 29 sie 2013, 11:40

 


Odpowiadam na prośbę o napisanie, jak się sprawuje Mac Mini w moim domowym studio. Przyznam, że czytając same specyfikacje, trochę się obawialem zakupu tego komputera. Okazuje się jednak, że w konfiguracji z interfacem Line 6 KB 37, Ableton Live lub Reaper, Absynth, Ez Drummer, Battery, FM8, Massive - wszysto chodzi świetnie. 




Ja oczywiście nie tworzę ogromnych projektów, bo nie mam takiej potrzeby, ale przy włączeniu np Ez Drummera, Maasive'a i gitary nie ma żadnych kłopotów. Zero latencji, dropów.


No i sam system - praucje się w nim doskonale, można udowadniać że Wingroza nie jest taka zla (sam używam Windowsa w laptopie), ale wystarczy podzialać 1 dzień na OSX, by stwierdzić, że jest inaczej - to zupełnie inna jakość pracy. 


Tak że jestem bardzo zadowolony - komputer spełnia jak na razie wszystkie moje wymagania. 


Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: Zbynia » czwartek 29 sie 2013, 11:44

Przesadzasz z tym systemem - pracuje się tak samo jak na windows - tak samo stabilnie tak samo wygodnie


niczym się tu osx nie wyróżnia (no większy jest udział skrótów klawiaturowych w obsłudze)


Wazniejszy jest komfort a ten zalezy od sprzętu i jego wydajności


versusandrzej
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 22 sie 2013, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: versusandrzej » czwartek 29 sie 2013, 11:50

...
Przesadzasz z tym systemem - pracuje się tak samo jak na windows - tak samo stabilnie tak samo wygodnie

niczym się tu osx nie wyróżnia (no większy jest udział skrótów klawiaturowych w obsłudze)

Wazniejszy jest komfort a ten zalezy od sprzętu i jego wydajności...
 




---




Nie chodziło mi o stabilność, ale raczej o zwykłą wygodę obsługi - nie wiem do końca na czym to polega (nie znam się na szczegółach) - to tylko odczucia użytkownika. 




Nie mówie, że Windows jest zły, sam go używam na co dzień. Natomiast OSX jest wygodniejszy - ale nie pytaj proszę, na czym poega ta wygoda - bo tego nie umiem udowodnić :) 


Awatar użytkownika
macandroll
Posty: 506
Rejestracja: sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: macandroll » czwartek 29 sie 2013, 17:17

Przecież wygoda jest czymś subiektywnym i nie podlega arbitralnym sądom.


Dla mnie też Mac.osx jest wygodniejszy i nie miałem o tym pojęcia dopóki się nie przekonałem używając.


Mam kilka komputerów, z windowsem również.


Nie mam z tym problemu, że dla kogoś windows jest wygodniejszy.


I bardzo dobrze, trzeba wybrać odpowiedni dla siebie i tyle.


 


 


 


 



Muzyk, gitarzysta

amis
Posty: 201
Rejestracja: wtorek 28 lut 2006, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: amis » piątek 30 sie 2013, 07:27


dzięki versusandrzej, za podzielenie się wrażeniami... mam nadzieję, że na jesień uda mi się też przejść na mini :) jestem ciekaw, przy ilu ścieżkach i jak obłożonych wtyczkami pojawiłby się Tobie mój często widziany napis: System Overload :) na moim core 2 duo to około 40 - 50 ścieżek po kilka vst na śladzie... 

www.psychologium.net

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: DJOZD » piątek 30 sie 2013, 10:29

...dzięki versusandrzej, za podzielenie się wrażeniami... mam nadzieję, że na jesień uda mi się też przejść na mini :) jestem ciekaw, przy ilu ścieżkach i jak obłożonych wtyczkami pojawiłby się Tobie mój często widziany napis: System Overload :) na moim core 2 duo to około 40 - 50 ścieżek po kilka vst na śladzie... ...

Tego nie da się tak zmierzyć. Zapakuj 8 Lush'ów i system padnie w trymiga. To sa szybkie cpu wiec nie ma sie co zastanawiać. Innych na rynku nie ma

versusandrzej
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 22 sie 2013, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: versusandrzej » piątek 30 sie 2013, 15:58

...

dzięki versusandrzej, za podzielenie się wrażeniami... mam nadzieję, że na jesień uda mi się też przejść na mini :) jestem ciekaw, przy ilu ścieżkach i jak obłożonych wtyczkami pojawiłby się Tobie mój często widziany napis: System Overload :) na moim core 2 duo to około 40 - 50 ścieżek po kilka vst na śladzie... 
...
 




--- 




E nie, az takich projektow to nie bede miał :) Ja to tak spokojnie - podklad perkusyjny i gitarka, plus jakies VST - tyle mi wystarcza


Awatar użytkownika
PeterPan101
Posty: 31
Rejestracja: czwartek 02 kwie 2009, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: PeterPan101 » piątek 30 sie 2013, 16:28

...dzięki versusandrzej, za podzielenie się wrażeniami... mam nadzieję, że na jesień uda mi się też przejść na mini :) jestem ciekaw, przy ilu ścieżkach i jak obłożonych wtyczkami pojawiłby się Tobie mój często widziany napis: System Overload :) na moim core 2 duo to około 40 - 50 ścieżek po kilka vst na śladzie... ...

No to widzę bez specjalnego rekordu świata jest :)
Ja na PPC 2.0 Dual 64 ślady bez zająknięcia + pluginy :)

Tak obserwuję temat bo też czaję się na Mini ( za duże rachunki za prąd przychodzą :) )

perfektsound
Posty: 321
Rejestracja: wtorek 17 cze 2008, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: perfektsound » sobota 31 sie 2013, 22:09

...
Przesadzasz z tym systemem - pracuje się tak samo jak na windows - tak samo stabilnie tak samo wygodnie

niczym się tu osx nie wyróżnia (no większy jest udział skrótów klawiaturowych w obsłudze)

Wazniejszy jest komfort a ten zalezy od sprzętu i jego wydajności...
 




Że tak zapytam - miałeś kiedyś do czynienia z Mac Osem? Bzdur o skrótach nawet nie skomentuje. Mam nawet teraz obok Maków laptopa Samsunga z Win 8: zarówno stabilnośc jak i wygoda daleko w tyle za Makiem.

Alternatywna muzyka elektorniczna.

MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Mac Mini do domowego studia?

Post autor: MrExplosion » niedziela 01 wrz 2013, 01:48

To jest typowe zdanie ludzi, którzy nie potrafią obsługiwać Windowsa. Prawda jest taka, że OSX nie trzeba się uczyć, jest idioto-odporny, a w Windows trzeba siedzieć wiele lat, żeby rozumieć jak działa i czego nie należy robić. Tylko że rzadko zdarza się ktoś kto nie robi na Windows od kilku(nastu) lat. Jeśli się przez taki czas nie nauczyło obsługi systemu, jakichś podstawowych spraw, to jest to raczej powód do wstydu

ODPOWIEDZ