Interfejs audio dla dużych projektów

Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: DJOZD » wtorek 25 lut 2014, 14:36

Ja mam czysty dźwięk bez dropów do 99% DSP w sesji na każdym z tych interfejsów. Kwestia stabilności sprzętu i programów. Mnie się wydaje że miałeś konflikty sprzętowe/softwarowe przy tamtych interfejsach + babole z driverami. RME rozwiązało problem bo mają porządnie napisane oprogramowanie. Ale przyznaje fatk - ESI nie jest mistrzem jeżeli chodzi o drivery. Ale obecnie mam drivery 64 bit i wszystko działa perfekt.

Dodatkowo chętnie przyjrzałbym się zestawowi oprogramowania i jego ilości w sesji kolego prostującego.

Parełko
Posty: 20
Rejestracja: czwartek 16 sty 2014, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: Parełko » wtorek 25 lut 2014, 19:15

No tak mnie też chodzi o odtwarzanie. Jeszcze kwestia tego co nazywamy ogromnymi projektami/sesjami.


Bo ja korzystam z róznej maści wtyczek jest ich tyle że głowa mało, do tego mam bajzer w kompie, śmietnik, mało ram a i tak nie narzekam na jakieś problemy.


Być może przy E-Mu był kłopot z oprogramowaniem czy sterownikami no ale RME rozwiązało problem w 100%.


Ja używam wielu wtyczek z bibliotekami (gitary, pianina, smyczki, sekcja dęta) do tego elektronika czyli writualne syntezatory i tworze często warstwami linie basową czy jakieś prowadzące lead-synthy.


Nawet głupie intro to często pianino + layer z gitarą albo jakimś elektronicznym brzmieniem.


Ale jest to dosyć dziwne co się ostatnio dzieje, że wielu posiadaczy potężnych maszyn typu i7 nawet 16 Gb ram narzekają na przycinki no jakaś masakra.


Stąd mam wrażenie że posiadanie dobrej karty/interfejsu podobnie jak w grach karty graficznej to podstawa.


No bo co w grach też przecież dużo zależy od procesora ale jednak grafika też jest potrzebna.
Moim zdaniem wymiana softu na bardziej lajtowy jest bezsensu bo albo się pracuje na 100% albo wcale.


Przecież wiele wirtualnych syntezatorów to nie sa jakieś potężne programy a jednak ich uruchomienie i wykręcenie bogatego padu oraz reszta projektu powoduje że wszystko siada.


Obawiam się że u autora właśnei te wirtualne syntezatory powodują przycinki. Z resztą biblioteki brzmień bardziej wykorzystują tak jak sample czy ściezki zasoby pamięci a syntezatory pochłaniają CPU przez ubogacone brzmienia np w muzyce trance.


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: DJOZD » środa 26 lut 2014, 10:02

...No tak mnie też chodzi o odtwarzanie. Jeszcze kwestia tego co nazywamy ogromnymi projektami/sesjami.....

Myślę że mówimy o tym samym. Ja się zajmuje muzyką zawodowo od wielu lat w związku z czym nie ma kompromisów jeżeli chodzi o możliwości i wydajność komputera (wczoraj niemal dobiłem do granicy możliwości jaką daje mi 16GB RAM, projekt potrzebował ponad 12GB). Szło tak samo gładko na każdym z interfejsów które wypisałem powyżej, nawet na software'owym Magix low latency 2011 które mam w Samplitude (wiadomo latencja była większa ale nic poza tym).

Co do porównania do karty graficznej i gier. Tak jak napisałem wcześniej - interfejs audio to nie akcelerator (jakim jest SSL Duende,TC Powercore). Nie ma nic wspólnego z tego rodzaju zadaniami. To pośrednik pomiędzy zewnętrznymi kontrolerami, źródłami dźwięku i przetwornikami a komputerem. I jego zadaniem jest jak najlepiej to zrobić, z możliwie niską latencją, wysoką jakością dźwięku oraz bez błędów w działaniu (dropów, przerw, trzasków itp). Jeżeli więc tani interfejs zostanie dobrze wymyślony i będzie miał napisane porządnie działające sterowniki to mimo niskiej ceny i nawet wyższej latencji (np. zamiast 2.5 ms da tylko 5ms) obciążenie CPU powinno być bardzo zbliżone do tego jakie osiągnąłbyś przy RME.

Do czego zmierzam. Kolega postujący ma problem z wydajnością swojego laptopa. Zatem, pierwszą rzeczą jaką bym zrobił na jego miejscu to sprawdził na jakim poziomie obciążenia DSP przy jego sesji dostaje przerw w odtwarzaniu dźwięku. Potem porównał poziom DSP do poziomu CPU i spojrzał na rozkład obciążenia rdzeni w Task manager. Jeżeli obciążenie DSP jest wysokie a CPU niskie to może wskazywać na brak pracy wielu rdzeni, lub sztytowanie jednego rdzenia - czego efektem jest czkawka. Szczytowanie rdzenia może być wywołane jedną bardzo ciężką wtyczką, która liczona na jednym rdzeniu go zapycha (mimo że reszta vst liczona jest na pozostałych rdzeniach). W wielordzeniowych CPU brak wydolności jednego rdzenia powoduje że reszta czeka z wynikami i następuje przerwa po wypróżnieniu bufora. Być może strategia różni delikatnie w zależności od wtyczek i DAW, ale z moich wieloletnich obserwacji to właśnie wynika.
Druga sprawa - dysk HDD. Jak odpali 3 Kontakty ze strumieniowaniem to jest to już solidna podstawa do tego by cała sesja dostała czkawki przy minimalnym obciążeniu CPU i DSP.

Natomiast jeżeli on dostaje dropów i trzasków niezależnie od obciążenia CPU i HDD to oznacza konflikty programowe, bład w działaniu sterowników audio lub jeszcze czegoś innego. Owszem, zakup interfejsu to będzie dla niego dobry krok, ale musi popełnić diagnozy żeby się nie okazało że po kupnie interfejsu będzie miał podobne problemy z powodu przeciążonego CPU, HDD itp.

Wywodzę się bezsensu bo nie mamy info ani odnośnie software'u jaki używa ani komputera.



Parełko
Posty: 20
Rejestracja: czwartek 16 sty 2014, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: Parełko » środa 26 lut 2014, 23:11

No ok zaczynamy rozmawiać bardzo poważnie i w skomplikowany sposób.


Tylko mnie dziwi jedno..takich tematów jest miliony i tutaj i wszędzie. W środowisku FL Studio które tez poniekąd znam z dawnych lat są tzw projekty fabryczne, które pokazuja możliwości programu.


Znam mnóstwo przypadków ludzi którzy zakupili extra maszyny załóżmy i7 4770, 16 Gb ram itd..i mają problemy żeby bez trzasków i przycinek odtworzyć na ASIO4All sprawnie podstawowe projekty.


Bo tam...zmienia się zużycie CPU do 90%, podczas gdy ja z ciekawości uruchomiłem demo FL Studio 11, najbardziej zaawansowany fabryczny projekt nie przekraczał 30%, no więc owszem karta nie wpływa na spadek zużycia ale to skoro takie zużycie jest na nowoczesnych maszynach to znaczy że te procesory są mniej wydajne? To jest dziwne po prostu..


Z drugiej strony wszelkie optymalizacje, zmiany..ja nic takiego nie musiałem robić, po prostu mam to tak jak jest, lekkie OC procesora i tyle. A sprzęt jest stary jak świat.


Czyli co nie ma tu żadnego związku karta RME? oprócz latencji?


Byłem przekonany że to w jakimś stopniu zapewnia "ten spokój" przy odtwarzaniu mocarnych projektów.


Może się myle.


Ale to dziwne że przy takich extra maszynach trzeba kombinować i główkować co zrobić żeby głupie odtwarzanie projektów było płynne.


Obawiam się że taki i7 4770 w stosunku do mojego 920 przykładowo 15 minutowy film HD wyrenderowałby w 1/3 czasu mojego.


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: DJOZD » czwartek 27 lut 2014, 09:49

A ja myślę że wystarczy już teoretyzowania i czas na testy. Zarówno we własnym DAW jak i innym. Wyniki mogą być różne w zależności od oprogramowania i sprzętu.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: DJOZD » czwartek 27 lut 2014, 10:22

...Znam mnóstwo przypadków ludzi którzy zakupili extra maszyny załóżmy i7 4770, 16 Gb ram itd..i mają problemy żeby bez trzasków i przycinek odtworzyć na ASIO4All sprawnie podstawowe projekty ..Bo tam...zmienia się zużycie CPU do 90%, podczas gdy ja z ciekawości uruchomiłem demo FL Studio 11, najbardziej zaawansowany fabryczny projekt nie przekraczał 30%, no więc owszem karta nie wpływa na spadek zużycia ale to skoro takie zużycie jest na nowoczesnych maszynach to znaczy że te procesory są mniej wydajne? To jest dziwne po prostu.....

Co rozumiesz przez "podstawowe projekty" (projekt demo FL?). U mnie taki "podstawowy projekt" który sam sobie zrobię w 2 minuty - 8 ścieżek oraz 8 x D16 Lush SH-101 zapcha cały mój CPU na jednym z presetów, na jednej tylko nucie. Kwestia tego co w tej sesji użyjemy.
Nie twierdze że ASIO4ALL jest idealny, ale w połączeniu z interface'em MOTU czy ESI działa u mnie równie płynnie co na driverach natywnych. Obciążenie CPU jest identyczne przy odtwarzaniu.

squash
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: squash » czwartek 27 lut 2014, 12:48

Co rozumiesz przez "podstawowe projekty" (projekt demo FL?). U mnie taki "podstawowy projekt" który sam sobie zrobię w 2 minuty - 8 ścieżek oraz 8 x D16 Lush SH-101 zapcha cały mój CPU na jednym z presetów, na jednej tylko nucie. Kwestia tego co w tej sesji użyjemy.
Nie twierdze że ASIO4ALL jest idealny, ale w połączeniu z interface'em MOTU czy ESI działa u mnie równie płynnie co na driverach natywnych. Obciążenie CPU jest identyczne przy odtwarzaniu. ...
 


Podstawowe projekty są zawarte wraz z opragramowaniem FL Studio w folderze Cool Stuff. Jest to coś na wzór projektu pokazowego. Według mnie dobrym testem byłoby aby każdy z nas włączył jeden większy projekt stamtąd i przedstawił zuzycie podzespołów. Na moim Intel Core i5 3210M i 8gb ram, odpaliłem projekt znajdujący się w folderze Cool Stuff -> Seamless Menagerie, od dropu czyli od 2min 27 sek komp nie nie wytrzymuje natężenia (99% obiążenia rdzenia). Co prawda jest to cięzki dubstepowy droop, wykorzystujący wiele metod syntezy dźwięków. Dlatego chciałbym prosić aby ktoś kto posiada Fl studio mógł przetestować ten projekt z karta i bez kary po to aby porównać obie sesje. 


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: DJOZD » czwartek 27 lut 2014, 14:05

Ten projekt generuje u mnie ogólne obciążenie CPU nie większe niż 35% (manager zadań) natomiast skoki CPU wykazywane w FL dochodzą do 80% . Żadnych zacinek na ASIO4ALL (256 sampli) oraz innych driverach (MOTU, ESI), nie sprawdzałem integry - tyle że twój CPU jest 2 rdzeniowy a mój 4-ro. Wprawdzie mój jest trochę mniej wydajny w przełożeniu na rdzeń niż twój (jakieś 20%) ale jest ich więcej. Nie zależnie od sterowników obciążenie jest niemal identyczne (sprawdzane na oko. bo nie ma tu porządnego miernika). Zastanawia mnie jednak to że wszystkie ścieżki mają monitoring live i nie wiem jak to wyłączyć i że ogólne użycie CPU jest niskie, tak jakby FL nie rozkładał dobrze na rdzenie. Po zatrzymaniu odtwarzania wybrzmiewa cała sesja, a to oznacza że wszystko jest cały czas LIVE. To naturalnie obciąża CPU, nawet kiedy sesja stoi. W Samplitude taka sytuacja zmniejsza możliwości ponieważ wszystko jest odtwarzane z minimalną latencją ustawioną przez sterownik.

Jaką masz ustawioną latencję? Bo przy 128 u mnie już szczytuje i sesja się zatrzymuje czasami.
Ubogie opcje regulacji silnika audio ma ten FL. W samplitude jest Hybrid Engine - geniana sprawa, pełna regulacja czy monitoring ma być czy nie, z wtyczkami lub bez.

squash
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek 24 lut 2014, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: squash » czwartek 27 lut 2014, 19:08


Jaką masz ustawioną latencję? Bo przy 128 u mnie już szczytuje i sesja się zatrzymuje czasami.
Ubogie opcje regulacji silnika audio ma ten FL. W samplitude jest Hybrid Engine - geniana sprawa, pełna regulacja czy monitoring ma być czy nie, z wtyczkami lub bez. ...
 




Latencja mam ustawioną na maksymalnym poziomie. Spróbuję przetesować lapka na innym programe DAW, zacznę od jakiegoś dema Abletona lub Cubase. Może na prawdę fl nie potrafi umiejętnie rozdzielić stresu na cały procesor. 


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Interfejs audio dla dużych projektów

Post autor: DJOZD » czwartek 27 lut 2014, 19:21

Na maksymalnym czyli jakim? 4096 sampli? To jest 4 sekundy opóźnienia. Nie sądzę że na tym pracowałeś bo nie dałoby sie grać live instrumentami. Ustaw na 256 sampli i to jest optimum dla driverow i cpu.

ODPOWIEDZ