Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
lukashhh1
Posty: 363
Rejestracja: środa 02 sty 2008, 00:00
Lokalizacja: Otwock

Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: lukashhh1 » niedziela 03 gru 2017, 19:43

Czołem, Forumowicze!!!


Mam pytanie - czy gotowa stacja robocza firmowa ( DELL, HP, FUJITSU czy LENOVO ) bedzie odpowiednia aby postawic na niej studio?


Czy na przykład cos takiego: 


https://www.mediaexpert.pl/komputery-stacjonarne/komputer-fujitsu-esprimo-q556-2-vfy-q5562p47sopl-,id-942142


będzie dobrą bazą aby zainstalowac DAW i wszelkiej masci aplikacje audio?

Produkcja muzyczna: Progressive House,Progressive Trance, Chillout. MAC MINI i5 16GB 256GB
FOCUSRITE SCARLETT18i20 2nd Gen, 2x JBL LSR305, ALESIS Q49, KORG NANOCONTROL, SM PRO NANOPATCH 2, SINN7 DAS MIC, NOVATION MININOVA.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Caroozo » poniedziałek 04 gru 2017, 11:13

Temat - rzeka. Taka stacja będzie ok, ale IMHO trochę przepłacisz + trudno powiedzieć czy Cię nie ograniczy wielkość "budy". Procek nienajgorszy, mało RAM, dysk tylko jeden 256 GB, zasilacz pewnie "skrojony" bez większego zapasu, MOBO producenta (trudno powiedzieć dokładnie jakie)... Ja bym się mocno zastanowił :).


Do DAW, w przypadku wykorzystywania wtyczek o dużym apetycie na moc, potrzebny jest dość mocny jeden wątek. 4 rdzenie to minimum, HT może być istotny jak będziesz pracował na dużych projektach z zapiętą sporą ilością wtyczek - wtedy jeden rdzeń dzieli się na 2 zadania i lżej znosi takie obciążenie niż fizyczne 4 rdzenie. Z tego powodu warto brać 4/8. Co do stajni - wydaje mi się, że Intel będzie najrozsądniejszy. ALE.


Są robione benchmarki dla najnowszych RYZENów i generalnie trochę, ale niewiele, ustępują Intelowi, natomiast w dość dobrej cenie możesz nabyć Ryzen 1700 lub 1700X - 8 rdzeni/16 wątków jest bardzo przyszłościowym rozwiązaniem + AMD zapewnia, że będzie wspierać podstawkę AM4 do 2020 roku - Intel każe zmieniać płytę przy praktycznie każdej "przesiadce". Do tego dobrej jakości płyta główna i koszt "bazy" zamknie się w ok. 2 tysiącach złotych. i7 7700T z płytą będzie kosztował podobnie, może ciut mniej, a masz 2x więcej rdzeni i wątków. Jeśli jednak wydajność CPU ma szalenie ważne znaczenie (np. bardzo dużo "ciężkich" wtyczek), no to topowe Intele z zegarami 4+ GHz będą nieco lepsze od Ryzenów w wydajności jednego wątku.


Zasilacz - tu się nie oszczędza, grunt żeby miał wysoką sprawność (certyfikat 80+ gold) i moc na zapas (500-600 W) - nigdy nie wiesz, co włożysz do środka. O ile nie zamontujesz jakiejś monstrualnej karty graficznej z poborem 300 W, taki zasilacz spokojnie starczy na lata. Co do pamięci - 16 GB RAM to minimum żeby sensownie pracować - skoro składasz stację roboczą, to czemu ograniczać się do 8 GB, które będą wąskim gardłem przy większości projektów. 24-32 GB RAM polecam jedynie, jeśli będziesz pracował na olbrzymich bibliotekach sampli po kilkadziesiąt GB/pakiet. Prędkość RAM w pracy w studio nie jest tak istotna - to nie gry czy benchmarki ;) Jednak to nie jest tak że nie ma różnicy między najtańszymi kośćmi no-name z Chin a markowymi, wyczynowymi selektami. Po prostu najlepiej kupić rozsądne, dość szybkie kości. Co do dysku - jeden talerzowy 2 TB jak najbardziej jako repozytorium. Jeśli nagrywasz bezpośrednio na dysk w komputerze i to dużo ścieżek na raz - talerzowy "nie wyrobi" - trzeba zatem kupić 256-512 GB SSD albo M.2. Na system oczywiście SSD. Jeśli korzystasz z olbrzymich bibliotek albo wtyczek z dużą pojemnością sampli (np. Spectrasonic KeyScape), to niestety ale tego typu wtyczki wymagają wręcz tego, żeby były zainstalowane na szybkim dysku SSD - z uwagi na transfer, czas dostępu itd. Także jak widzisz wszystko zależy od tego jak i na czym pracujesz.


Reasumując - ja bym kupował świadomie i w/g potrzeb. Kupując z takiego MediaExpert już na dzień dobry dopłacasz 20-30% marży sklepowej. Składając sam w renomowanym sklepie komputerowym (najlepiej internetowym) chłopaki złożą Ci gotowy zestaw.


Jest jeszcze jedna, "mroczna" ścieżka - kup poleasingową, potężną stację roboczą. Są tam przeważnie pakowane bardzo mocne procesory serwerowe Xeon, które są odpowiednikami topowych i7 - z tym że są to selekty (czyli wyselekcjonowane, najlepsze kawałki krzemu), które potencjalnie bardzo dobrze się "kręcą", a na pewno nie padną jeszcze przez długie lata. Najlepiej brać procesory z oznaczeniem v4 (Haswell) lub v5 (Skylake) - z prostej przyczyny, obecne układy oferowane przez Intela nie są dużo bardziej wydajne w porównaniu z tymi generacjami, zaś niski proces technologiczny oraz stosunkowo młody wiek sprawia, że są one najkorzystniejsze w ratio perf/price. Tam są bardzo solidne zasilacze i płyty główne z obsługą na pewno do 16 GB RAM. Przeważnie jakiś dysk, najczęściej talerzowy, ale zdarzają się SSD (na system starczy). Ktoś już za nie kiedyś zapłacił, sprzedają je w większości firmy które kupują je na palety na licytacjach. Jest gwarancja rok lub dwa, takie komputery niesamowicie rzadko się psują. Kupujemy "golasa" z dobrym prockiem, wszelkie dodatki (karty Quattro itd) można się dogadać ze sprzedającym żeby odliczył. Potem pakujemy dyski, ew. zmieniamy zasilacz i mamy zawodową stację roboczę na długie lata ciężkiej pracy. No i jest taniej .


P.S. Pracować na DAW da się już nawet na byle jakim C2Q z 8 GB RAM - w większości studio nagraniowych jeszcze takie konstrukcje stoją i "robią robotę" - a taką stację kupić można już za paręset złotych ;).


Awatar użytkownika
lukashhh1
Posty: 363
Rejestracja: środa 02 sty 2008, 00:00
Lokalizacja: Otwock

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: lukashhh1 » środa 06 gru 2017, 10:30

OK więc kwestia procesora , pamieci i dysku SSD jest jakby jasna i klarowna.


A jeżeli chodzi o chipcet -  jaki wybrac w przypadku budowania stacji roboczej od podstaw?


jaka seria chisetu bedzie najefektywniejsza?


Jakbym np wybrał interfejs na USB, jaki chipset wybierac?

Produkcja muzyczna: Progressive House,Progressive Trance, Chillout. MAC MINI i5 16GB 256GB
FOCUSRITE SCARLETT18i20 2nd Gen, 2x JBL LSR305, ALESIS Q49, KORG NANOCONTROL, SM PRO NANOPATCH 2, SINN7 DAS MIC, NOVATION MININOVA.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Caroozo » środa 06 gru 2017, 21:12

To już nie te czasy, że chipset grał dużą rolę. Problem dotyczył głównie interfejsów audio na FireWire. Z USB był inny problem - szczególnie w laptopach, nie było podawane odpowiednie natężenie prądu. Teoretycznie specyfikacja USB 2.0 podaje 500mA i 5V, ale różnie z tym bywało.


Skoro kupić chcesz komputer stacjonarny, lepiej jest zakupić kartę wewnętrzną - wszystko co ma drivery pod Win10 64bit powinno wystarczyć na lata - M$ ma zamiar wspierać ten system baaardzo długo. Zero zabawy z latencją, kablami itd. Kupujesz nowy komputer, więc jeśli USB, warto rozważyć interfejs oparty na USB 3.0. Thunderbolt/LAN odpuść sobie - drogie i w/g mnie nieuzasadnione o ile już takiego nie posiadasz lub z jakichś względów musisz taki mieć.


Co do samego chipsetu, to w obecnych, nowoczesnych konstrukcjach dużego rozrzutu nie ma - pod Ryzen jest raptem kilka chipsetów, pod Intela w zależności od podstawki też nie ma Bóg wie jakiego wyboru - jest raczej podział: podstawowy, zaawansowany, do gier/na wypasie, a same chipsety różnią się najczęściej możliwością podkręcania CPU/RAM lub jej brakiem i wspieraniem bardziej zaawansowanych rozwiązań, jak np. NVMe czy RAID). Kiedyś - przyznaję - w czasach Athlonów XP/Pentium 4 i późniejszych mnogość i kolorowość płyt głównych oraz chipsetów była problemem :).


Mówiąc wprost - do pracy z interfejsem zewnętrznym przy kupowaniu nowego komputera nada się każdy chipset. Zawsze możesz kupić kontroler, więc tutaj bym się tym specjalnie nie przejmował. Jedyna kwestia może być taka, kiedy będziesz chciał z jakiegoś powodu kupić interfejs audio na FireWire (bo czemu nie) - wtedy ratuje Cię jedynie dodatkowy kontroler i teoretycznie najlepiej jest wtedy zastosować taki z chipsetem TI (Texas Instruments), względnie RICOH>NEC>VIA, w takiej kolejności, z czego te ostatnie mają złą sławę, na NEC zdarzało się że wszystko chodziło dobrze, RICOHa sam miałem za czasów świetności C2D, zaś TI był w 95% przypadków niezawodny.


Blaviken
Posty: 183
Rejestracja: poniedziałek 13 sty 2003, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Blaviken » wtorek 12 gru 2017, 23:24

Nie chcąc tworzyć nowego tematu podepnę się tutaj. Piszesz Caroozo że w przypadku DAW najważniejszy jest mocny jeden wątek. Ja zastanawiam się nad zbudowaniem sobie do domu czegoś takiego:
https://www.techspot.com/review/1218-affordable-40-thread-xeon-monster-pc/page7.html
Wygląda obiecująco ale czy nie okaże się że niewiele zyskam w stosunku do obecnie używanego CPU Intel Core i5-4670K, 3.4GHz jeśli moje środowisko pracy i software nie będzie potrafiło zagospodarować tylu rdzeni katując jeden lub dwa z Xeona? Może warto pójść w i7/i9 lub Ryzena?
Co sądzicie?
www.blaviken.com

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Caroozo » środa 13 gru 2017, 12:29

...Nie chcąc tworzyć nowego tematu podepnę się tutaj. Piszesz Caroozo że w przypadku DAW najważniejszy jest mocny jeden wątek. Ja zastanawiam się nad zbudowaniem sobie do domu czegoś takiego:
https://www.techspot.com/review/1218-affordable-40-thread-xeon-monster-pc/page7.html
Wygląda obiecująco ale czy nie okaże się że niewiele zyskam w stosunku do obecnie używanego CPU Intel Core i5-4670K, 3.4GHz jeśli moje środowisko pracy i software nie będzie potrafiło zagospodarować tylu rdzeni katując jeden lub dwa z Xeona? Może warto pójść w i7/i9 lub Ryzena?
Co sądzicie?...
 


Nie napisałem że najważniejszy jest mocny jeden wątek, tylko przy korzystaniu z zasobożernych wtyczek jest on bardzo ważny. Jeśli nagrywasz dużo tracków z umiarkowanymi wymaganiami na moc, lepiej mieć więcej nieco słabszych wątków niż mniej, ale mocnych. Przykładem może tu być np. DIVA która ciągnie dosłownie ile fabryka dała i zajedzie przy pewnych ustawieniach każdy procesor :). I np. Korg Legacy Collection, który pójdzie nawet na najtańszym tablecie z Windowsem z pełną, 128 głosową polifonią (M1).


Co do zaproponowanego Xeona, cóż... Jeśli chcesz brać tego typu rozwiązania, to najlepiej kupić Threadrippera 1950X na najświeższej platformie - wyższe zegary, więcej wątków, generalnie bardzo "przyszłościowy" sprzęt. Intel niestety na rynku cywilnym nie ma opłacalnej opcji dla takiej ilości rdzeni - nie warto kupować procesorów z taktowaniem bazowym niższym niż 3,0 GHz.


Twój procesor jest bardzo w porządku - szczerze mówiąc ja bym go nie wymieniał :). O ile nie jesteś tzw. heavy-userem, to masz bardzo dobry procesor który po OC ma 4+ GHz. Minusem jest tylko 4-wątkowość i 22 nm, ale do średnio ciężkiej pracy w studio nie odczujesz "kopa" przy przesiadce na nowszą platformę. Co innego gdy "zapychasz" procka na wszystkich 4 wątkach już teraz - wtedy warto. Nowe DAWy mają multi-core support - każda wtyczka może być przydzielana na nowy rdzeń/wątek. Musisz wiedzieć, jak pracujesz, z czego korzystasz lub będziesz korzystał. Jeśli nie "zapychasz" obecnego procesora, sens wymiany jest średni. Podkreślam jeszcze raz - mnóstwo studiów (studii? ;)) nagrań korzysta jeszcze z C2Q, a Twój procesor jest dużo mocniejszy.




Blaviken
Posty: 183
Rejestracja: poniedziałek 13 sty 2003, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Blaviken » czwartek 14 gru 2017, 00:08

Co do zaproponowanego Xeona, cóż... Jeśli chcesz brać tego typu rozwiązania, to najlepiej kupić Threadrippera 1950X na najświeższej platformie - wyższe zegary, więcej wątków, generalnie bardzo "przyszłościowy" sprzęt...
************************************************************
Dziękuję Ci za odpowiedź. O takie wyjaśnienie mi chodziło. Mój obecny procesor już dawno się zapychał bo pracując bazuję praktycznie wyłącznie na wtyczkach. Nagrania trafiają mi się sporadycznie. Proponowany przez Ciebie procesor AMD kosztuje tyle ile cały komputer zbudowany w oparciu o dwa procesory Xeon z linka który przytoczyłem w moim poście powyżej. Masz w sumie 20 rdzeni, 40 wątków i ogólną wydajność sporo większą niż system oparty o TR 1950X w cenie samego procesora AMD tak więc dla mnie wybór jest oczywisty i dzięki że rozwiałeś moje wątpliwości...

www.blaviken.com

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Caroozo » czwartek 14 gru 2017, 11:12


Dziękuję Ci za odpowiedź. O takie wyjaśnienie mi chodziło. Mój obecny procesor już dawno się zapychał bo pracując bazuję praktycznie wyłącznie na wtyczkach. Nagrania trafiają mi się sporadycznie. Proponowany przez Ciebie procesor AMD kosztuje tyle ile cały komputer zbudowany w oparciu o dwa procesory Xeon z linka który przytoczyłem w moim poście powyżej. Masz w sumie 20 rdzeni, 40 wątków i ogólną wydajność sporo większą niż system oparty o TR 1950X w cenie samego procesora AMD tak więc dla mnie wybór jest oczywisty i dzięki że rozwiałeś moje wątpliwości...

...
 


Chyba inną matematykę miałem na studiach ;). W artykule wspomniany jest Xeon E5-2630 v4, który najtaniej widziałem za równowartość 699 dolarów, co daje w przybliżeniu 2500 PLN. Za jeden CPU. W polskiej dystrybucji potrzebne Ci będzie od 2500 do 3000 PLN. Na eBayu używane "chodzą" po 600-650 dolarów. Do tego płyty pod FCLGA2011-3 i pod 2 CPU nie są najtańsze - najtaniej widziałem za około 300$, nowe powyżej 1000 PLN (gdzieś w okolicach 1300-1500 PLN). Robi się drogo, o ile nie kupujesz okazyjnie. TR kosztuje 4200+ PLN, więc cały komputer musiałby kosztować 4000 - w tym 2 procesory, mobo, zasilacz (mocny), sensowna ilość RAM, dysk... coś mi tu nie pasuje, chyba że masz kuzyna w Tajwańskim magazynie który leżaki magazynowe na lewo wyprowadza .


Po drugie, taki config ma jedną wadę - te procesory będą przy zasobożernych wtyczkach wolniejsze niż Threadripper z prostej przyczyny - wolniejszy zegar bazowy. Nigdy nie patrz na turbo - rzadko kiedy "dobija" do maksymalnego poziomu (a dla Xeona jest to 3,1 max, zaś TR ma "na dzień dobry" 3,4 z turbo do 3,8-4,0), a w szczególności przy pracy ciągłej na większym obciążeniu niż 2 wątki - w praktyce przy dużym obciążeniu "pójdzie" Ci na ok. 2,6 GHz na powietrzu - i zostaniesz z dużą ilością, ale średnio wydajnych wątków... Różnica jest kolosalna w zegarach, nawet biorąc pod uwagę nieco wyższą wydajność taktów Intel vs AMD wyższy zegar tego drugiego będzie robił różnicę. Do tego Threadripper współpracuje z wyżej taktowanymi RAMami, ma więcej cache odpowiednio dla L1, L2 i L3, i generalnie powinien wiząć mniej prądu niż 2 Xeony (mimo wyższego TDP) - co też ma znaczenie.


Ja bym brał Xeony tylko jakby były naprawdę tanie jak barszcz - przy porównywalnej cenie wolałbym nieco mniej wątków, ale za to wydajniejszych. Zobacz, jak tu w DAW Benchu (Specjalny test dla DAW odzwierciedlający teoretyczną wydajność właśnie w pracy z wtyczkami) Threadripper "zajechał" Intelowską szlachtę :


http://www.scanproaudio.info/2017/08/14/first-look-at-the-amd-threadripper-1920x-1950x/


Właściwe testy są na wykresach poniżej - przy buforze 256 sampli (co przy projektach jest chyba najrozsądniejsze, sam do live używam 128 i jest git) pokonuje jednostki z dużo wyższymi zegarami. Przy 128 jest umiarkowanie, przy 64 nawet najlepsze Intele dostają czkawki. Nie jest tajemnicą, że w obecnej generacji ZEN vs Intel 8th gen AMD odstaje jakieś 10-15% przy takim samym zegarze. Jednak w tych benchmarkach wielowątkowość + mocne zegary TR pięknie się skalują. Ten test to jednak badanie dużej ilości małych procesów - tutaj Xeony może i by powalczyły, bo procesory w teście mają mniej rdzeni ale silniejsze wątki. Jednak jak odpalisz jakieś "monstrum", to niestety ale wolne zegary dadzą o sobie znać - jeden rdzeń policzy 10 małych, ale 10 małych nie rozdzieli pojedynczego procesu. Dlatego też wspominałem o tym że jeśli ktoś walczy z "potworami", to silny wątek kosztem rdzeni jest istotniejszy. Tak jak z autem - trzeba mieć czasami zapas pod maską żeby "zdążyć" ;).


Wiedzą o tym gracze i wolą (woleli przynajmniej, bo dzięki AMD się to zmienia) 4C/4T procki z 4,5+ GHz po OC niż 4C/8T z zegarem 3,8-4,0 po OC, gdyż w tych konkretnych zastosowaniach mocny jeden wątek jest najważniejszy. Przy pracy w studio, jeśli nagrywasz sporo + "okraszasz" to sporą ilością mniej wymagających VST/VSTi, faktycznie przy ogromnych projektach odczujesz plusy większej liczby rdzeni. Ale... niewiele większej, bo raptem 20 vs 16. Także reasumując - jeśli możesz taki config kupić za DUŻO mniej niż TR 1950X - bierz. Ja bym jednak się skupił na mocniejszym jednym wątku, kosztem ilości rdzeni .


Blaviken
Posty: 183
Rejestracja: poniedziałek 13 sty 2003, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Blaviken » czwartek 14 gru 2017, 21:18

Chyba inną matematykę miałem na studiach ;). W artykule wspomniany jest Xeon E5-2630 v4, który najtaniej widziałem za równowartość 699 dolarów, co daje w przybliżeniu 2500 PLN. Za jeden CPU. W polskiej dystrybucji potrzebne Ci będzie od 2500 do 3000 PLN. Na eBayu używane "chodzą" po 600-650 dolarów. Do tego płyty pod FCLGA2011-3 i pod 2 CPU nie są najtańsze - najtaniej widziałem za około 300$, nowe powyżej 1000 PLN (gdzieś w okolicach 1300-1500 PLN). Robi się drogo, o ile nie kupujesz okazyjnie. TR kosztuje 4200+ PLN, więc cały komputer musiałby kosztować 4000 - w tym 2 procesory, mobo, zasilacz (mocny), sensowna ilość RAM, dysk... coś mi tu nie pasuje, chyba że masz kuzyna w Tajwańskim magazynie który leżaki magazynowe na lewo wyprowadza .
**********************************************
Matematykę miałeś dobrą tylko ja wkleiłem ostatnią stronę artykułu zamiast pierwszej gdzie jest clou całej zabawy. Pozwolę sobie zacytować fragment:
"Typically, you'd spend something like $700 for this processor -- substantially more than the $70 we paid for each of our E5-2670 v1 processors -- however, it's possible to purchase the E5-2630 v4 for as little as $200 on eBay. The only catch is that they are engineering samples (ES), not retail chips."
No i właśnie o tej cenie mówię. Jak masz jednego Xeona za 200 dolców to gra robi się naprawdę warta świeczki. Wklejam link od pierwszej strony:
https://www.techspot.com/review/1218-affordable-40-thread-xeon-monster-pc/
www.blaviken.com

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Stacja robocza gotowa - czy nadaje się aby uruchomić DAW?

Post autor: Caroozo » czwartek 14 gru 2017, 22:04

Matematykę miałeś dobrą tylko ja wkleiłem ostatnią stronę artykułu zamiast pierwszej gdzie jest clou całej zabawy. Pozwolę sobie zacytować fragment:
"Typically, you'd spend something like $700 for this processor -- substantially more than the $70 we paid for each of our E5-2670 v1 processors -- however, it's possible to purchase the E5-2630 v4 for as little as $200 on eBay. The only catch is that they are engineering samples (ES), not retail chips."
No i właśnie o tej cenie mówię. Jak masz jednego Xeona za 200 dolców to gra robi się naprawdę warta świeczki. Wklejam link od pierwszej strony:
https://www.techspot.com/review/1218-affordable-40-thread-xeon-monster-pc/...
 


Racja - nawet nie czytałem wnikliwie tylko "przeleciałem" artykuł - faktycznie config można sobie złożyć za nieduży grosz. Owszem, jest troszkę - ale tylko troszkę - leciwy, ale "daje radę". Obawiam się jedynie o to że te sample mają jakiś haczyk - często sample inżynieryjskie mogą nie działać tak jak retaile. Gdyby tak było że są good, cwaniaki puszczaliby je za więcej i opisywali że działają jak normalne - nikt nie "odpuścił" by kilkuset dolarów. Wydaje mi się że mogą nie trzymać specyfikacji (często sample - np. w przeciekiach - są używane w różnych benchmarkach, które potem pod "tajemniczymi" nazwami są wyszukiwane - a w tych testach stockowe taktowanie jest niższe). Teoretycznie piszą w artykule, że trzymają specyfikację i w Turbo dobijały do 3,3 GHz. Można mieć pecha oczywiście, albo po prostu "hurtownicy" na eBay nie mają czasu i puszczają je za 200 i mają spokój. Ale jak jest - trudno mi powiedzieć :).


Że RAM jest tańszy to wiadomo (inny typ i mało chodliwy), płyta kosztuje odpowiednio... Cóż, to może się udać. Jedyny problem to niskie zegary bazowe, ale jak nie korzystasz z uber-pluginów, to ilość powinna pójść w jakość :). Dolicz do kosztów dobre chłodzenie (turbo zależy od temperatur) i porządny PSU - niby w stresie na Prime95 (który nie odpuszcza :)) pobór dochodzi do ok. 300 W + straty, więc myślę że rozsądny będzie zasilacz 500W+ (na tym nie ma co oszczędzać).


Swoją drogą trick z Xeonami jest świetny - przykładowo mod zmieniający płytę na Socket 775 na Xeona (Socket 771) i ładowanie Xeonów 3GHz o wydajności najmocniejszych Quadów w cenie poniżej 100 PLN - oczywiście od Chińczyków :). Także w/w "patenty" w ogóle mnie nie dziwią. Jeśli ktoś jest "na budżecie" albo chce mieć unikalny sprzęt o niebagatelnej mocy - czemu nie! Tymbardziej, że idzie się zamknąć w kwocie ok. 1000$ (w/g cen podanych w artykule).


ODPOWIEDZ