Patent na oczyszczenie wokalu

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: Zbynia » niedziela 03 wrz 2006, 01:47

rany az takie przesluchy?niech sciszy lepiej sluchawki......amatorka na maksa - pewnie sie drze do mikrofonu do tego bo probuje sie przekrzyczec?

Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: grembo » niedziela 03 wrz 2006, 01:56

ja tak steruje niesmialymi wokalistkami, jak widze ze polgebkiem spiewaja - rozkrecam glosno podklad - a na czesci piano sciszam :) zawsze działa z wyjtkiem zawodowcow - tu nic nie trzeba sciemniac :) wlaczasz nagrywanie i wychodzisz z gazeta do ustepu :) tryb stacked (cubase) i tejki same sie robia :)


Awatar użytkownika
Master
Posty: 1390
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: Master » niedziela 03 wrz 2006, 10:11

Niektorzy tutaj piszący robia magiczna otoczke w okoł zagadnienia

Usuniecie popow jest proste ... zakładasz filtr górno-przepustowy na odpowiedniej czestotliowsci ktora to juz sam musisz znalesc, jak ktos wczesniej napisał jest to 80-100 Hz , moze troche wyzej ... np, znam człowieka ktory zakłada filtr na 200 hz o odpowiednim nachyleniu i tez jest ok , jesli chodzi o Dee-ser , tutaj według mnie najlepiej działa Waves ,, probowałem kilka urzadzen takze DBX 263 i wcale nie dział tak . ( przepieknie ) według mnie duzo lepiej działa Focusrite Green Voicebox , wracajac do wtyczek to tylko Waves IMHO , tak jak nie lubie WAVS-ów to w tym przypadku wszystko działa OK.

Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: grembo » niedziela 03 wrz 2006, 10:54

nasze pozorne zboczenie z tematu na sluchawki jest spowodowane nowym problemem Damiena :

dtx700. nullOK namówiłem gościa aby zdjął gąbkę i użył popfiltra. Dostałem już próbkę i popów rzeczywiście nie ma za to przesłuchy ze słuchawek zwiększyły się z -43db do -35db. Czyw przypadku wokalu takie przesłuchy to norma. Czy może coś ze słuchawkami znowu nie tak. Słuchawki to ponoć beyerdynamic dtx700.


Damien
Posty: 112
Rejestracja: piątek 01 lip 2005, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: Damien » niedziela 03 wrz 2006, 11:21

...nasze pozorne zboczenie z tematu na sluchawki jest spowodowane nowym problemem Damiena :

dtx700. nullOK namówiłem gościa aby zdjął gąbkę i użył popfiltra. Dostałem już próbkę i popów rzeczywiście nie ma za to przesłuchy ze słuchawek zwiększyły się z -43db do -35db. Czyw przypadku wokalu takie przesłuchy to norma. Czy może coś ze słuchawkami znowu nie tak. Słuchawki to ponoć beyerdynamic dtx700.

...
**********************

Te słuchawki to słuchawki otwarte. Hehe, koleś próbował mnie przekonąć że jak obkleji taśmą samoprzylepną otwory "odpowietrzające" na zewnątrz słuchawek, zrobią się znich nagle zamknięte. Przyznam szczerze że mało mnie takie rozwiązanie przekonuje :). Ale sami powiedzcie co o tym myslicie. No i jak ewentualnie zmniejszyc mu te przesłuchy.

Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: grembo » niedziela 03 wrz 2006, 11:53

czy to ma byc "bliski" wokal?

Awatar użytkownika
hardstep
Posty: 191
Rejestracja: sobota 26 lip 2003, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: hardstep » niedziela 03 wrz 2006, 11:58

Chryste,patent z tasmą nadaje sie do Monty Pythona:)
Kiedys eliminowano przesluchy ekspanderem,ale wydaje mi się że to niepotrzebna dłubanina.Wystarczą dobre zamknięte słuchawki.Niestety zaklejanie taśmą otwartych modeli nie pomoze.Ja mam Beyery DT 770M i nie mam zadnego problemu,niestety to drogie sluchawki,ale sa o wiele tansze modele chocby Fostexy lub Audio Technica ktore kosztuja "grosze" a dobrze eliminuja problem przesluchow.

Awatar użytkownika
grembo
Posty: 2289
Rejestracja: czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: grembo » niedziela 03 wrz 2006, 12:05

obawiam sie ze trzeba sie oprzec na tym co juz jest :)

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: Zbynia » niedziela 03 wrz 2006, 12:05

no beyerki dobre do nagran......a jeszcze w wersji m....

ale sa jakies superlux ktore wygladaja identycznie a kosztuje ze 3 razy mniej...ciekawe czy graja 3 raz gorzej czy moze bebechy to tez to samo


Awatar użytkownika
hardstep
Posty: 191
Rejestracja: sobota 26 lip 2003, 00:00

Re: Patent na oczyszczenie wokalu

Post autor: hardstep » niedziela 03 wrz 2006, 13:23

...no beyerki dobre do nagran......a jeszcze w wersji m....

ale sa jakies superlux ktore wygladaja identycznie a kosztuje ze 3 razy mniej...ciekawe czy graja 3 raz gorzej czy moze bebechy to tez to samo

...
**********************
Mysle ze bebechy sa calkiem inne,zreszta wskazuja na to specyfikacje i roznice w nich zawarte.Nic nie napisali o mocy tłumienia,choc kto wie,rozne cuda sie zdarzaja i moze te Supery dzialaja calkiem niezle.

ODPOWIEDZ