nie zawsze, to zalezy jak wysoko polozona jest elektrownia
Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
a jak grasz na Stacku i wzmacniacz jest wyzej od gitary to prąd płynie w druga stronę
nie zawsze, to zalezy jak wysoko polozona jest elektrownia
nie zawsze, to zalezy jak wysoko polozona jest elektrownia
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
Przeciez wasyl25 wyjasnil, w ktora strone plynie prad - pozwolcie, ze zacytuje:
Czy jeżeli generator tworzy prąd zmienny i wchodzi w faze ujęmną ( wg. ciebie zaczyna płynąć w drugą strone) to generator pobiera prąd?? Bo skoro płynie w drugą strone to musi skądś płynąć? Pytanie skąd??
Przekladajac to na jezyk zrozumialy dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych, prad plynie od nadajnika do odbiornika, w obu (lub wiecej) przewodach jednoczesnie. Jezeli ktos tego logicznego rozumowania nie kupuje, to chyba jest ograniczony, to jest przeciez oczywista oczywistosc. Bieguny baterii nie maja z tym nic wspolnego, prawo Kirkhoffa i zasada zachowania ladunku to bajki dla niemowlat a prawo Ohma to lecialo mniej wiecej tak: "cialo uderzone lomem nie powinno drgac".
Z niecierpliwoscia czekam na kolejne przyklady ignorancji forumowiczow (szczegolnie tych, co doktorat za puste flaszki kupili
), wykazane z maestria i podparte logicznymi wywodami oraz cytatami z nieomylnej wikipedii
Czy jeżeli generator tworzy prąd zmienny i wchodzi w faze ujęmną ( wg. ciebie zaczyna płynąć w drugą strone) to generator pobiera prąd?? Bo skoro płynie w drugą strone to musi skądś płynąć? Pytanie skąd??
Przekladajac to na jezyk zrozumialy dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych, prad plynie od nadajnika do odbiornika, w obu (lub wiecej) przewodach jednoczesnie. Jezeli ktos tego logicznego rozumowania nie kupuje, to chyba jest ograniczony, to jest przeciez oczywista oczywistosc. Bieguny baterii nie maja z tym nic wspolnego, prawo Kirkhoffa i zasada zachowania ladunku to bajki dla niemowlat a prawo Ohma to lecialo mniej wiecej tak: "cialo uderzone lomem nie powinno drgac".
Z niecierpliwoscia czekam na kolejne przyklady ignorancji forumowiczow (szczegolnie tych, co doktorat za puste flaszki kupili
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
Przekladajac to na jezyk zrozumialy dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych, prad plynie od nadajnika do odbiornika, w obu (lub wiecej) przewodach jednoczesnie.
Aaaaa, to ja już rozumiem, dlaczego mój komputer działa lepiej, jak podłączę go do gniazdka znajdującego się ponad poziomem stołu! Bo jak go podłączę do gniazdka przy podłodze, działa znacznie wolniej... Po prostu prąd ma wtedy pod górę i jak dociera do komputera, to już jest zmęczony...
Aaaaa, to ja już rozumiem, dlaczego mój komputer działa lepiej, jak podłączę go do gniazdka znajdującego się ponad poziomem stołu! Bo jak go podłączę do gniazdka przy podłodze, działa znacznie wolniej... Po prostu prąd ma wtedy pod górę i jak dociera do komputera, to już jest zmęczony...
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
...Przekladajac to na jezyk zrozumialy dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych, prad plynie od nadajnika do odbiornika, w obu (lub wiecej) przewodach jednoczesnie.
Aaaaa, to ja już rozumiem, dlaczego mój komputer działa lepiej, jak podłączę go do gniazdka znajdującego się ponad poziomem stołu! Bo jak go podłączę do gniazdka przy podłodze, działa znacznie wolniej... Po prostu prąd ma wtedy pod górę i jak dociera do komputera, to już jest zmęczony...
...
**********************
No i nic nie zrozumiales, niestety... Jest akurat odwrotnie! Prad plynie od nadajnika do odbiornika, czyli w Twoim przypadku z gniazdka do komputera. Ale juz w podstawowce powinienes sie dowiedziec, ze kierunek pradu jest przeciwny do kierunku ruchu elektronow - czyli elektrony ida od komputera do gniazdka. A poniewaz elektrony maja niezerowa mase, dlatego wlasnie gniazdka zwykle znajduja sie nisko, przy podlodze. No i warto sie zastanowic, co sie dzieje, gdy elektrony w komputerze, odkurzaczu czy zarowce sie wyczerpia - i prosze, mamy odpowiedz, dlaczego wszystkie urzadzenia w koncu przestaja dzialac. Zuzywaja sie mechanicznie ale przede wszystkim koncza im sie elektrony. Im mniej pradu pobiera np. zarowka energooszczedna, tym mniej elektronow musi wysylac do elektrowni i dzieki temu dluzej dziala. Prawda, jakie to logiczne?
Aaaaa, to ja już rozumiem, dlaczego mój komputer działa lepiej, jak podłączę go do gniazdka znajdującego się ponad poziomem stołu! Bo jak go podłączę do gniazdka przy podłodze, działa znacznie wolniej... Po prostu prąd ma wtedy pod górę i jak dociera do komputera, to już jest zmęczony...
**********************
No i nic nie zrozumiales, niestety... Jest akurat odwrotnie! Prad plynie od nadajnika do odbiornika, czyli w Twoim przypadku z gniazdka do komputera. Ale juz w podstawowce powinienes sie dowiedziec, ze kierunek pradu jest przeciwny do kierunku ruchu elektronow - czyli elektrony ida od komputera do gniazdka. A poniewaz elektrony maja niezerowa mase, dlatego wlasnie gniazdka zwykle znajduja sie nisko, przy podlodze. No i warto sie zastanowic, co sie dzieje, gdy elektrony w komputerze, odkurzaczu czy zarowce sie wyczerpia - i prosze, mamy odpowiedz, dlaczego wszystkie urzadzenia w koncu przestaja dzialac. Zuzywaja sie mechanicznie ale przede wszystkim koncza im sie elektrony. Im mniej pradu pobiera np. zarowka energooszczedna, tym mniej elektronow musi wysylac do elektrowni i dzieki temu dluzej dziala. Prawda, jakie to logiczne?
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
Ludzie, nie wiem z jakiej knajpy nadajecie i co tam piliście ale jak widzę daje toto kopa
[addsig]
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
No i nic nie zrozumiales, niestety... Jest akurat odwrotnie! Prad plynie od nadajnika do odbiornika, czyli w Twoim przypadku z gniazdka do komputera. Ale juz w podstawowce powinienes sie dowiedziec, ze kierunek pradu jest przeciwny do kierunku ruchu elektronow - czyli elektrony ida od komputera do gniazdka. A poniewaz elektrony maja niezerowa mase, dlatego wlasnie gniazdka zwykle znajduja sie nisko, przy podlodze. No i warto sie zastanowic, co sie dzieje, gdy elektrony w komputerze, odkurzaczu czy zarowce sie wyczerpia - i prosze, mamy odpowiedz, dlaczego wszystkie urzadzenia w koncu przestaja dzialac. Zuzywaja sie mechanicznie ale przede wszystkim koncza im sie elektrony. Im mniej pradu pobiera np. zarowka energooszczedna, tym mniej elektronow musi wysylac do elektrowni i dzieki temu dluzej dziala. Prawda, jakie to logiczne?...
**********************
Ależ matiz! Oczywiście że masz rację - elektrony idą od komputera do gniazdka. Ale prąd - odwrotnie, prawda? Więc musi się męczyć, nie ma bata...
A ponieważ gniazdko jest przy podłodze, to z kolei elektronom jest łatwiej, więc szybciej spieprzają... Dlatego komp padł i muszę go teraz załadować nowymi elektronami. Dajcie jakiegoś linka, gdzie dostanę tanio elektrony do mojego kompa?
**********************
Ależ matiz! Oczywiście że masz rację - elektrony idą od komputera do gniazdka. Ale prąd - odwrotnie, prawda? Więc musi się męczyć, nie ma bata...
A ponieważ gniazdko jest przy podłodze, to z kolei elektronom jest łatwiej, więc szybciej spieprzają... Dlatego komp padł i muszę go teraz załadować nowymi elektronami. Dajcie jakiegoś linka, gdzie dostanę tanio elektrony do mojego kompa?
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
Ależ matiz! Oczywiście że masz rację - elektrony idą od komputera do gniazdka. Ale prąd - odwrotnie, prawda? Więc musi się męczyć, nie ma bata.
A wlasnie nie - elektrony to sa elementy materii, rzeczy fizycznie istniejace i posiadajace mase. Natomiast prad to jest idea, a wiec jako idea nie posiada masy, czyli tez bezwladnosci i w zwiazku z tym moze sobie leciec gdzie chce (jak widac w tym watku) i wcale sie nie "meczy" - co to sa zreszta za amatorskie sformulowania "prad sie meczy" w naukowym watku? Tego Ciebie w szkole uczyli? Powinienes sie wstydzic, jezeli logicznie nie umiesz sobie tego wylozyc!
A wlasnie nie - elektrony to sa elementy materii, rzeczy fizycznie istniejace i posiadajace mase. Natomiast prad to jest idea, a wiec jako idea nie posiada masy, czyli tez bezwladnosci i w zwiazku z tym moze sobie leciec gdzie chce (jak widac w tym watku) i wcale sie nie "meczy" - co to sa zreszta za amatorskie sformulowania "prad sie meczy" w naukowym watku? Tego Ciebie w szkole uczyli? Powinienes sie wstydzic, jezeli logicznie nie umiesz sobie tego wylozyc!
- Miłaszewski
- Posty: 997
- Rejestracja: wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
ja troszke przeskoczylem czesc postow z lenistwa, ale tylko chcialem wytlumaczyc na zdrowy chlopski rozum:
drgania struny w gitarze albo drgania membrany w mikrofonie sa przetwarzane na ruch elektronow - raz w jedna, raz w druga strone zaleznie od wychylenia struny/membrany
dlatego nie mamy czegos takiego jak przeplyw pradu z gitary do wzmacniacza lub z mikrofonu do preampu - tylko on wlasnie plynie sobie w obie strony
tak samo jak fala akustyczna to nie jest powietrze/wiatr przemieszczajacy sie z jednego miejsca do drugiego, tylko drgania powietrza - raz w jedna, raz w druga strone
[addsig]
drgania struny w gitarze albo drgania membrany w mikrofonie sa przetwarzane na ruch elektronow - raz w jedna, raz w druga strone zaleznie od wychylenia struny/membrany
dlatego nie mamy czegos takiego jak przeplyw pradu z gitary do wzmacniacza lub z mikrofonu do preampu - tylko on wlasnie plynie sobie w obie strony
tak samo jak fala akustyczna to nie jest powietrze/wiatr przemieszczajacy sie z jednego miejsca do drugiego, tylko drgania powietrza - raz w jedna, raz w druga strone
[addsig]
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
witam
warto sobie zrobić przerwę od forum.... dostałem prenumeratę i tydzień przeleciał :) a tu takie rewelki o prądzie :)
muszę wam o tym napisać...
mam "keysa" z życia (wczoraj)... przepaliła się żarówka w firmie, pomocy ni ma, wziąłem inną i wkręcam (jak ten policjant, tyle że sam)... i... nie świeci...
wziąłem próbnik (wkrętak z neonówką), patrzę i mam prąd na obu stykach w oprawce (żarówka nie świeci, bo prąd nie ma gdzie spier...ać - "kumuluje" się w żarówce :) - ale z radości nie świeci wcale)... naciskam włącznik, na jednym styku robi się "zero", "skumulowany" prąd leci w kierunku (z górki :) ) do zera i żaróweczka świeci aż miło... :)
morał jest taki, że po pierwsze trzeba zabić panów elektryków od tego podłączenia, po drugie, że "za dużo" prądu to też nie jest dobrze, a po trzecie strach pomyśleć co by było, gdyby panom elektrykom udało się "zfazować" owe "prądy" (póki co, jechali z jednej fazy)... ale by się żaróweczka rozjaśniła ;)...
sorki MB, że nieopatrznie poruszyłem temat: faza... ale może znów jakieś rewelki będą na forum :).... a ty masz tyle cierpliwości dla kolegów :).......
pozdrawiam
k.
warto sobie zrobić przerwę od forum.... dostałem prenumeratę i tydzień przeleciał :) a tu takie rewelki o prądzie :)
muszę wam o tym napisać...
mam "keysa" z życia (wczoraj)... przepaliła się żarówka w firmie, pomocy ni ma, wziąłem inną i wkręcam (jak ten policjant, tyle że sam)... i... nie świeci...
wziąłem próbnik (wkrętak z neonówką), patrzę i mam prąd na obu stykach w oprawce (żarówka nie świeci, bo prąd nie ma gdzie spier...ać - "kumuluje" się w żarówce :) - ale z radości nie świeci wcale)... naciskam włącznik, na jednym styku robi się "zero", "skumulowany" prąd leci w kierunku (z górki :) ) do zera i żaróweczka świeci aż miło... :)
morał jest taki, że po pierwsze trzeba zabić panów elektryków od tego podłączenia, po drugie, że "za dużo" prądu to też nie jest dobrze, a po trzecie strach pomyśleć co by było, gdyby panom elektrykom udało się "zfazować" owe "prądy" (póki co, jechali z jednej fazy)... ale by się żaróweczka rozjaśniła ;)...
sorki MB, że nieopatrznie poruszyłem temat: faza... ale może znów jakieś rewelki będą na forum :).... a ty masz tyle cierpliwości dla kolegów :).......
pozdrawiam
k.
początek....
ale dużo czytam, słucham, szukam....
ale dużo czytam, słucham, szukam....
-
Wojtek1980
- Posty: 137
- Rejestracja: piątek 18 sie 2006, 00:00
Re: Kierunkowość kabli - prawda czy mit?
Co ty człowieku opowiadasz. To co wy tam macie za elektrykę? Nie kumam
Korg 01/W pro, Korg X50, Yamaha P-70.