[addsig]
Drumkit from Hell2
Re: Drumkit from Hell2
Tak to jest kiedy ktos szuka "przelotki z wiertla na wiertlo"..... 
[addsig]
[addsig]
pozdrawiam.
Re: Drumkit from Hell2
Macie wielki dar przekonywania :)
Zaprzyjaźniam się-jestem na 108 stronie "Cubase SX/SL3 Wyzwól potęgę" :P
Dzięki za kierunek...pewnie uniknąłem w ten sposób parę straconych wieczorów :P
Pozdro!
Zaprzyjaźniam się-jestem na 108 stronie "Cubase SX/SL3 Wyzwól potęgę" :P
Dzięki za kierunek...pewnie uniknąłem w ten sposób parę straconych wieczorów :P
Pozdro!
Re: Drumkit from Hell2
...Macie wielki dar przekonywania :)
Zaprzyjaźniam się-jestem na 108 stronie "Cubase SX/SL3 Wyzwól potęgę" :P
Dzięki za kierunek...pewnie uniknąłem w ten sposób parę straconych wieczorów :P
Pozdro!
...
**********************
To nie chodzi o stracone wieczory, tylko o to, jak się otworzysz na nowe możliwości.
Sukcesów.
Zaprzyjaźniam się-jestem na 108 stronie "Cubase SX/SL3 Wyzwól potęgę" :P
Dzięki za kierunek...pewnie uniknąłem w ten sposób parę straconych wieczorów :P
Pozdro!
...
**********************
To nie chodzi o stracone wieczory, tylko o to, jak się otworzysz na nowe możliwości.
Sukcesów.
Re: Drumkit from Hell2
...Macie wielki dar przekonywania :)
Zaprzyjaźniam się
**********************
Tobie glownie chodzilo o prace patternowa... np na bebnach. To w cubase tak samo oczywiste jak w sekwencerach patternowych i tak samo latwe tylko wyglada pozornie inaczej. Gdybys chcial uzywac softu tak jak to opisales to tylko niepotrzebnie komplikowalbys sobie zycie. To tak jakbys wbijal gwozdz w sciane trzema mlotkami na raz. Z poziomu cubase mozna prawie wszystko - nie da sie wypalic plyty z gotowym materialem co jest istotnym niedopatrzeniem.
[addsig]
Zaprzyjaźniam się
**********************
Tobie glownie chodzilo o prace patternowa... np na bebnach. To w cubase tak samo oczywiste jak w sekwencerach patternowych i tak samo latwe tylko wyglada pozornie inaczej. Gdybys chcial uzywac softu tak jak to opisales to tylko niepotrzebnie komplikowalbys sobie zycie. To tak jakbys wbijal gwozdz w sciane trzema mlotkami na raz. Z poziomu cubase mozna prawie wszystko - nie da sie wypalic plyty z gotowym materialem co jest istotnym niedopatrzeniem.
[addsig]
pozdrawiam.
Re: Drumkit from Hell2
"Szybki start" jest komunikatywniejszy niż "Wyzwól potęgę". Zacznij właśnie od tej pozycji. Nie pożałujesz :)
NI Komplete 12, EWQL Symphonic Gold Orchestra,Spectrasonics Omnisphere, NI Alicia's Keys, EWQL Ministry of Rock, IK Philharmonik Miroslav, BFD ECO
Re: Drumkit from Hell2
......Macie wielki dar przekonywania :)
Zaprzyjaźniam się
**********************
Tobie glownie chodzilo o prace patternowa... np na bebnach.
...
**********************
ooo :P tak to się przypuszczam fachowo nazywa :)
Tak na szybko wertując książkę odnalazłem wzmianki o Step Designerze...-o to Ci chodziło?
No tak... :) skoro Cubase wszystko może co ja potrzebuję to masz rację-przykład z młotkami jest logiczny :P
Wiem, że zamiast zadawać te pytania mogłem od razu poszukać rozwiązań w książce ale chciałem ją solidnie przerobić-strona po stronie odklepując przykłady z płytki.
Bo prawda jest taka że już prawie dwa lata piraciłem się na H2O'owym sofcie Cubase więc intuicyjne wykorzystanie tego DAWu mam już dawno za sobą-no z wyjątkiem MIDI do którego zawsze podchodziłem jak pies do jeża :P.
Teraz, jak to się ładnie mówi:przeszedłem na jasną stronę mocy (mimo, ze to nadal amatorka) i pozbyłem się nielegalów, załadowałem LE (po po prostu Cubase mi podzeszedł i już! :P )dołączony do interfejsu, komplet wtyczek darmowych, zakupiony DFH2 i teraz, w zwiazku z tym chcę uporządkować moją wiedzę na temat CUBASE lecę po kolei tę ksiażkę. Badajac czy okrojona wersja nie będzie mnie ograniczać-bo jeśli tak (a na razie nie :P ) to trudno-trzeba się będzie wykosztować :)
A co do książki-Na samym poczatku (z rok temu?) miałem tą "CUBASE dla zapaleńców". I przewertowałem ją, nauczyłem się paru nowych rzeczy. No a teraz chciałem porządniej więc kupiłem tą "Wyzwól potęgę".
Ten "Szybki start" to coś innego niż to "Dla zapaleńców"?
Zaprzyjaźniam się
**********************
Tobie glownie chodzilo o prace patternowa... np na bebnach.
...
**********************
ooo :P tak to się przypuszczam fachowo nazywa :)
Tak na szybko wertując książkę odnalazłem wzmianki o Step Designerze...-o to Ci chodziło?
No tak... :) skoro Cubase wszystko może co ja potrzebuję to masz rację-przykład z młotkami jest logiczny :P
Wiem, że zamiast zadawać te pytania mogłem od razu poszukać rozwiązań w książce ale chciałem ją solidnie przerobić-strona po stronie odklepując przykłady z płytki.
Bo prawda jest taka że już prawie dwa lata piraciłem się na H2O'owym sofcie Cubase więc intuicyjne wykorzystanie tego DAWu mam już dawno za sobą-no z wyjątkiem MIDI do którego zawsze podchodziłem jak pies do jeża :P.
Teraz, jak to się ładnie mówi:przeszedłem na jasną stronę mocy (mimo, ze to nadal amatorka) i pozbyłem się nielegalów, załadowałem LE (po po prostu Cubase mi podzeszedł i już! :P )dołączony do interfejsu, komplet wtyczek darmowych, zakupiony DFH2 i teraz, w zwiazku z tym chcę uporządkować moją wiedzę na temat CUBASE lecę po kolei tę ksiażkę. Badajac czy okrojona wersja nie będzie mnie ograniczać-bo jeśli tak (a na razie nie :P ) to trudno-trzeba się będzie wykosztować :)
A co do książki-Na samym poczatku (z rok temu?) miałem tą "CUBASE dla zapaleńców". I przewertowałem ją, nauczyłem się paru nowych rzeczy. No a teraz chciałem porządniej więc kupiłem tą "Wyzwól potęgę".
Ten "Szybki start" to coś innego niż to "Dla zapaleńców"?
Re: Drumkit from Hell2
Bębny najszybciej i najprosciej to w Ableton Live 7 + zestaw taki jak Ecstatic Drums albo coś innego w formacie acidized albo recycled2 (nie pamiętam rozszerzenia).
Ecst.Dr. - gotowe loopy, każdy w pięciu wariacjach - rozbijalne na czynniki pierwsze funkcją typu "stwórz ścieżkę midi, załaduj tam Drum Racka, potnij loopa po zgięciach, wrzuć pojedyncze sample do drum racka, i dopisz midi"
Cała żółwia robota automatycznie w pół sekundy.
Od tego momentu robisz z lupem co chcesz, ale dużo prościej niż w Caubase, Gooru czy RMX. Sample masz w drum racku zintegrowanym z sekwencerem - zachowujesz kontrolę nad zawartością, pełne Undo.
Kjubejz fajny. I tyle.
Ale spróbuj przeglądać biblioteki brzmień, np. w Battery - a jakieś battery będziesz musiał do cubase'a.
To nawet nic, ale podmieniaj sample LOL w gotowym zestawie bateryjnym: kliknąć prawym przyciskim, najechać myszą na funkcję change sample, otworzy się specjalne okno, ale uważaj - tej operacji nie można później cofnąć :)
W Live'owym piano rollu nazwy sampli są ropisane na klawiaturze. Jest też opcja zwiń, która usuwa "puste" Klawisze.
W Cubase możesz co najwyżej je sobie potytułować w drum mapie (zasejwuj koniecznie!!!)
___________________________
Przesłuchiwanie w live
wysuwany z boku explorator plików. Odpalasz autoplay i tylko zjeżdżasz kursorem. Jeśli to loopy, a projekt jest odtwarzany, to loppoy dostosowują się do tempa i startją do taktu.
Podoba się? Przeciągnij i upuść. Już się nie podoba? Wciśnij Delete, albo Ctrl+Z. Jednak warto było pozostawić? Przywróc poprzez CTRL+Y.
Podmienianie sampla - tu już gorzej - musisz klikać, ale prościej niż Ableton jeszcze chyba nikt dotąd nie zrobił.
Battery, RMX, Gooru - fajne, ale z poprzedniej epoki.
Ecst.Dr. - gotowe loopy, każdy w pięciu wariacjach - rozbijalne na czynniki pierwsze funkcją typu "stwórz ścieżkę midi, załaduj tam Drum Racka, potnij loopa po zgięciach, wrzuć pojedyncze sample do drum racka, i dopisz midi"
Cała żółwia robota automatycznie w pół sekundy.
Od tego momentu robisz z lupem co chcesz, ale dużo prościej niż w Caubase, Gooru czy RMX. Sample masz w drum racku zintegrowanym z sekwencerem - zachowujesz kontrolę nad zawartością, pełne Undo.
Kjubejz fajny. I tyle.
Ale spróbuj przeglądać biblioteki brzmień, np. w Battery - a jakieś battery będziesz musiał do cubase'a.
To nawet nic, ale podmieniaj sample LOL w gotowym zestawie bateryjnym: kliknąć prawym przyciskim, najechać myszą na funkcję change sample, otworzy się specjalne okno, ale uważaj - tej operacji nie można później cofnąć :)
W Live'owym piano rollu nazwy sampli są ropisane na klawiaturze. Jest też opcja zwiń, która usuwa "puste" Klawisze.
W Cubase możesz co najwyżej je sobie potytułować w drum mapie (zasejwuj koniecznie!!!)
___________________________
Przesłuchiwanie w live
wysuwany z boku explorator plików. Odpalasz autoplay i tylko zjeżdżasz kursorem. Jeśli to loopy, a projekt jest odtwarzany, to loppoy dostosowują się do tempa i startją do taktu.
Podoba się? Przeciągnij i upuść. Już się nie podoba? Wciśnij Delete, albo Ctrl+Z. Jednak warto było pozostawić? Przywróc poprzez CTRL+Y.
Podmienianie sampla - tu już gorzej - musisz klikać, ale prościej niż Ableton jeszcze chyba nikt dotąd nie zrobił.
Battery, RMX, Gooru - fajne, ale z poprzedniej epoki.
Re: Drumkit from Hell2
Na początku dzięki za wszelką otrzymaną tu pomoc i wyrozumiałość...
Ej...ostatnie pytanko...bo jest zonk-DFH2 nie mogę dostać...tak po prostu po ludzku z polskiego sklepu internetowego. Zaczałem od nowa dumać i dumam nad dwiema rzeczami:
*EZdrummer (bo brzmienie chyba spoko, poza tym to baza do ładowania różnych banków których się teraz z Toontrack'a mnoży...podoba mi się system przeciąganie presetów na ścieżkę MIDI, robienie własnych presetów no i ich przeciąganie :P, ...no nie wiem...tak przemawia do mnie i już! :P)
*Drumkit From Hell Superior .....hmmm...no bo to DFH :P, cenowo droższy więc coś musi w tym być...więc co? jakoś ten dołączony sequercer mi nie podchodzi (ze screenów)ale...eh...no widzę, ze 35GB danych to nie przelewki...no i nie wiem...warto dokładać te 200stówki? Jestem tylko amatorem ale chcę zrobić muzykę najlepiej jak się da...no ale naprawdę skoczę jakosciowo jak wziąłbym ten program?
Podkładać innych próbek niż są nie będę bo to dla mnie już bez sensu-aż w takie smaczki się bawić nie będę...operacja na warstwach powinna mi wystarczyć. Muzyka-robie rzeczy od ArtRocka (tja...art od razu :P ) przez progresywny rock po normalnie...no...metalowe :D kawałki.
Pytam się bo:
1) cenowo EZ 620 PLN a DFHS obniżyli w jedym sklepie do 800PLN
2)ni cholery ie moge porównać brzmienia bo jakość prezentacji medialnych (np. youtube) to i tak na to mi nie pozwala...
Pozdrawiam.
Ej...ostatnie pytanko...bo jest zonk-DFH2 nie mogę dostać...tak po prostu po ludzku z polskiego sklepu internetowego. Zaczałem od nowa dumać i dumam nad dwiema rzeczami:
*EZdrummer (bo brzmienie chyba spoko, poza tym to baza do ładowania różnych banków których się teraz z Toontrack'a mnoży...podoba mi się system przeciąganie presetów na ścieżkę MIDI, robienie własnych presetów no i ich przeciąganie :P, ...no nie wiem...tak przemawia do mnie i już! :P)
*Drumkit From Hell Superior .....hmmm...no bo to DFH :P, cenowo droższy więc coś musi w tym być...więc co? jakoś ten dołączony sequercer mi nie podchodzi (ze screenów)ale...eh...no widzę, ze 35GB danych to nie przelewki...no i nie wiem...warto dokładać te 200stówki? Jestem tylko amatorem ale chcę zrobić muzykę najlepiej jak się da...no ale naprawdę skoczę jakosciowo jak wziąłbym ten program?
Podkładać innych próbek niż są nie będę bo to dla mnie już bez sensu-aż w takie smaczki się bawić nie będę...operacja na warstwach powinna mi wystarczyć. Muzyka-robie rzeczy od ArtRocka (tja...art od razu :P ) przez progresywny rock po normalnie...no...metalowe :D kawałki.
Pytam się bo:
1) cenowo EZ 620 PLN a DFHS obniżyli w jedym sklepie do 800PLN
2)ni cholery ie moge porównać brzmienia bo jakość prezentacji medialnych (np. youtube) to i tak na to mi nie pozwala...
Pozdrawiam.
Re: Drumkit from Hell2
ehh...czemu tu nie ma opcji edycji? :(
pomieszałem Superior Drummer 2.0 z Drumkit From Hell Superior.....
przestaję już czaić te róznice między programami....perkusiści powinni być sprzedawani na targu niewolników...kupiłbym sobie wtedy takiego i miał spokój... :(
pomieszałem Superior Drummer 2.0 z Drumkit From Hell Superior.....
przestaję już czaić te róznice między programami....perkusiści powinni być sprzedawani na targu niewolników...kupiłbym sobie wtedy takiego i miał spokój... :(