Dobra, po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że odpuszczę sobie liceum muzyczne.
Po przeczytaniu różnych stron, doszedłem do wniosku, że chciałbym w przyszłości mieć 3 zawody związane z muzyką, które są ze sobą jako tako połączone - realizator dźwięku, sound designer i kompozytor. Wiem, że na realizatora i kompozytora są studia (choć wydaję mi się, że mało przydatne - obsługi programów można się nauczyć samemu / na kursach, nuty znam, grać umiem), co do sound designera - nie widziałem żadnych uczelni, które kształciły by w tym kierunku (za to jest kurs, choć samemu też można zdobyć wprawę). Z moich rozmyślań wynika, że najlepiej byłoby iść na studia na kierunku "Realizacja Dźwięku", natomiast na sound designera podszkolić się samemu bądź iść na kurs. Sprawa z kompozycją jest najprostsza - muszę po prostu komponować :)
Jeśli się mylę, poprawcie mnie.