
**********************
No własnie tutaj jest największy ból :) :P
a co do vst to przewaga tkwi jeszcze np w polifonii, zawsze można zapiąć drugi instrument taki sam i zwiększyć możliwosci.
Ja osobiscie wole "namacalne' instrumenty ale podejrzewam że kolegi moduł jaki by on nie był, vst nie dorówna. Oczywiscie są brzmienia w poszczególnych klawiszach których vst jeszcze nie posiada ( ale to kwesta czasu). A te gigabajtowe biblioteki służą po to aby odwzorować całe orkiestry i potrafią to juz znakomicie modułem np korga x5dr( bez obrazy tego instrumentu) tego nie zrobisz, ale juz chyba kiedys wątek podobny typu co lepsze vst czy hardware był.