Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
...Musze ci zdradzic pewna niesamowita tajemnice : jest cos takiego jak freze i jesli nie musisz miec działajacych na raz 44 vsti mozesz spokojnie uzywac tylko laptopa. Mobilnosc to podstawa. I korzystnym rozwiazaniem jest zainstalowanie 2 systemow oper. osobny do internetu , gier i innych pierdół , osobny do muzyki .Zero problemów....
**********************
Nie muszę mieć działających na raz 44 vsti... o to właśnie chodzi :)
Co do 2 systemów, to święta prawda, ale jak pisałem, nie chcę pierdół na laptopie... w gry od dłuższego czasu nie gram, a z internetu mogę korzystać na starym, ale wciąż wystarczającym PC. A jeśli koncepcja mi się zmieni, to zrobię tak, jak piszesz - 2 systemy, bo nie chcę śmietnika mieć.
**********************
Nie muszę mieć działających na raz 44 vsti... o to właśnie chodzi :)
Co do 2 systemów, to święta prawda, ale jak pisałem, nie chcę pierdół na laptopie... w gry od dłuższego czasu nie gram, a z internetu mogę korzystać na starym, ale wciąż wystarczającym PC. A jeśli koncepcja mi się zmieni, to zrobię tak, jak piszesz - 2 systemy, bo nie chcę śmietnika mieć.
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
Biorąc pod uwagę to co napisałeś mogę się tylko przyłączyć do ostrzeżeń kolegów powyżej. Szczególnie dysk uważam za zbyt duży kompromis, jeżeli chcesz aktywnie korzystać z bibliotek sampli.
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
Cytuję - ,,Nie mówiąc już o tym, że czasem gra 150 "instrumentów" na raz ''- coś to nagrywał ?? 150 instrumentów a efekt gówniany.
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
Musze ci zdradzic pewna niesamowita tajemnice : jest cos takiego jak freze i jesli nie musisz miec działajacych na raz 44 vsti mozesz spokojnie uzywac tylko laptopa.
**********************
To ja też zdradzę pewną równie niesamowitą tajemnicę: jest coś takiego jak wygoda pracy ;)
**********************
To ja też zdradzę pewną równie niesamowitą tajemnicę: jest coś takiego jak wygoda pracy ;)
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
Wygoda na pewno jest ważna, nie zamierzam korzystać ze 150 instrumentów na raz, ale wiadomo, że różnie bywa, więc nie chcę się nadmiernie ograniczać w tym zakresie.
Co do dysku... będę szukał czegoś szybszego.
Co do dysku... będę szukał czegoś szybszego.
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
Co do HP to moj laptop spadł z podstawki wzdłuż ściany na listwę podłogową i nic mu się nie stalo !!!
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
jak live-acty to nie ma co oszczedzac :) chociaz wydaje mi sie że po jakims czasie bedziesz zmuszony do zduplikowania stanowiska pracy
jeden do bezpiecznego zatrzymania swoich bibliotek i różnych dzwiekowych eksperymentow i do komputera narażonego na fizyczne uszkodzenia przy noszeniu i rozkładaniu... jeżeli chcesz miec OSX wez pod uwage konfiguracje sprzetu / chipset / karta graficzna / OSX może przyciągnąc programem Logic Audio dla tych co mają alergię na Cubase cena relatywnie tez nie jest taka duża! lecz firma Apple w Polsce to jakis fantom :) ceny sprzętu są takie z hm małym robaczkiem :)

- Soundscape
- Posty: 2054
- Rejestracja: czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
...Co do HP to moj laptop spadł z podstawki wzdłuż ściany na listwę podłogową i nic mu się nie stalo !!!...
**********************
To może też być wyjątek
Pamiętajmy o tym.
Ze swojej strony polecam nowe notebooki iCom. Nie są zbyt ładne, ale za to mają bardzo dobrą cenę i bez problemów dodają dyski 7200rpm. W dodatku bardzo wydajne.
**********************
To może też być wyjątek

Ze swojej strony polecam nowe notebooki iCom. Nie są zbyt ładne, ale za to mają bardzo dobrą cenę i bez problemów dodają dyski 7200rpm. W dodatku bardzo wydajne.
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
z tym bezpieczenstwem to prawda :) ale nierozważne jest trzymanie prac na dysku systemowym :) ja ten raid np.2x500 na C: traktuje tylko jako wspomagacz systemu i programow :) drugi zestaw dyskow zostawiam na prace audio - system szybciej działa szybciej magluje i tempuje to jest duzy plus a to ze moze zniknac system z programami to chyba nie jest tragedia jezeli wiem ze na drugim dysku są prace :) no i backup! backup!

**********************
Heh, i na system ten raid0 to raczej placebo ;). Zobacz sobie jak szybko ładują system i programy pierwsze dyski SSD - maksymalna prędkość (stała z resztą) odczytu plasowała się w okolicach 40MB/s (przy, powiedzmy 120MB/s dla SATAII@raid0). I tak czas dostępu poniżej 1ms (w porównaniu do - w praktyce 16ms dla dysków SATAII) robi swoje. Przy ładowaniu systemu, odpalaniu programów, wykonywaniu wielu zadań na dysku na raz, w tym strumieniowaniu sampli, gdzie jest dużo mielenia - tam czas dostępu pomoże, nie maksymalna prędkość odczytu.
Swoją drogą, cieszy mnie niezmiernie, że SSD powoli osiągają bardzo sensowne ceny. 64GB OCZ z serii Core (a lada moment pojawi się seria Core II) o prędkości 133/90 i czasie dostępu poniżej 1ms można już dostać na popularnym polskim serwisie aukcyjnym ;) za niecałe 800zł.
- Piotr
Re: Notebook do tworzenia muzyki - kilka wątpliwości
...jak live-acty to nie ma co oszczedzac :) chociaz wydaje mi sie że po jakims czasie bedziesz zmuszony do zduplikowania stanowiska pracy
jeden do bezpiecznego zatrzymania swoich bibliotek i różnych dzwiekowych eksperymentow i do komputera narażonego na fizyczne uszkodzenia przy noszeniu i rozkładaniu... jeżeli chcesz miec OSX wez pod uwage konfiguracje sprzetu / chipset / karta graficzna / OSX może przyciągnąc programem Logic Audio dla tych co mają alergię na Cubase cena relatywnie tez nie jest taka duża! lecz firma Apple w Polsce to jakis fantom :) ceny sprzętu są takie z hm małym robaczkiem :)...
**********************
Z tym zduplikowaniem to na pewno racja, ale jak piszesz... po jakimś czasie (nie wiem, co z tego wszystkiego wyjdzie, więc nie będę szalał na razie). Apple na razie odstrasza mnie ceną, więc może kiedy indziej (gdy już się przekonam do wad nie-Appli
)

**********************
Z tym zduplikowaniem to na pewno racja, ale jak piszesz... po jakimś czasie (nie wiem, co z tego wszystkiego wyjdzie, więc nie będę szalał na razie). Apple na razie odstrasza mnie ceną, więc może kiedy indziej (gdy już się przekonam do wad nie-Appli
