Można oczywiscie załozyc (raczej jest to fakt) że wszytsko jest możliwe (zakładając nieskonczonosc i warunkowość wszystkiego co jest złożone), nawet usuwanie w locie pogłosu - ale nie przy pomocy metod (albo wzorów
Zdejmowanie charakterystyki częstotliwościowej pomieszczenia
Re: Zdejmowanie charakterystyki częstotliwościowej pomieszczenia
Panowie, wyżywacie sie na MB, kiedy facet dokładnie wie o czym pisze (i z pewnoscia nie wynika z ilosci przeczytanych ksiązek).
Można oczywiscie załozyc (raczej jest to fakt) że wszytsko jest możliwe (zakładając nieskonczonosc i warunkowość wszystkiego co jest złożone), nawet usuwanie w locie pogłosu - ale nie przy pomocy metod (albo wzorów
) opisanych powyżej, i nie przy pomocy wiedzy którą aktualnie dysponuje nauka. Nie przeczytałem nic co by nie odnosiło się do faktów.
Można oczywiscie załozyc (raczej jest to fakt) że wszytsko jest możliwe (zakładając nieskonczonosc i warunkowość wszystkiego co jest złożone), nawet usuwanie w locie pogłosu - ale nie przy pomocy metod (albo wzorów
Re: Zdejmowanie charakterystyki częstotliwościowej pomieszczenia
Kiedy więc możemy spodziewać z Twojej strony przedstawienia się działającej implementacji algorytmu Panie liloskar ?
Re: Zdejmowanie charakterystyki częstotliwościowej pomieszczenia
...Kiedy więc możemy spodziewać z Twojej strony przedstawienia się działającej implementacji algorytmu Panie liloskar ?...
**********************
Prawdopodobnie jakiś rok po pojawieniu się systemu operacyjnego z syntetyczną inteligencją, która potrafiłaby tak jak nasz mózg odseparować pogłos od źródła by poprawnie zinterpretować docierające informację...
**********************
Prawdopodobnie jakiś rok po pojawieniu się systemu operacyjnego z syntetyczną inteligencją, która potrafiłaby tak jak nasz mózg odseparować pogłos od źródła by poprawnie zinterpretować docierające informację...
Re: Zdejmowanie charakterystyki częstotliwościowej pomieszczenia
Na pewno zna Pan jedną z metod twórczego rozwiązywania problemów, która ma juz kilkadziesiąt lat a jej nienaruszalną zasadą w jej pierwszym etapie po sformułowaniu problemu do rozwiązania jest nieskrępowane zapisywanie często nawet szalonych pomysłów na tablicy. W tym pierwszym etapie zabronione jest krytykowanie przez któregokolwiek z uczestników zarówno pomysłów innych osób jak i własnych. Dopiero w następnym etapie, gdy tablica czy tablice są pełne różnych pomysłów następuje etap ich oceny i eliminacji.
**************************
Nie przypominam sobie, żebyśmy się umawiali, że na tym forum panuje zasada burzy mózgów. W odróżnieniu od b.m., którą organizuje się w zamkniętym gronie, to jest forum publiczne, czyta je mnóstwo ludzi a to niestety przyczynia się do rozprzestrzeniania w środowisku różnych bzdur i mitologii.
Na tym forum Pan MB skazuje na niebyt ( w sposób bardzo nieelegancki) pomysły innych uczestników forum i knebluje im usta (klawiaturę).
**************************
Czyżby?? A w którym momencie zablokowałem Ci możliwość pisania albo skasowałem Twoje posty? (zupełnie jakbym miał jakiekolwiek możliwości techniczne, żeby to zrobić)
2.Proszę przeczytać poniższy tekst :
[...]
System rozrywki domowej LIFESTYLE 18 s.III
[...]
3.Jak mi się wydaje
, jest to system będący w sprzedaży, a więc realnie istniejący, działający w czasie rzeczywistym[...]
**************************
Dobrze, że przynajmniej masz świadomość, że to Ci się wydaje. Przytaczasz bełkot marketingowy firmy Bose, czyli największego szarlatana w branży audio. Miałem nieprzyjemność słuchać chyba już kilkanaście razy różnych systemów Bose i za każdym razem potwierdzały się opinie np. z rec.audio.pro: ta firma sprzedaje koszmarny chłam w ładnych obudowach, proponując naiwnym bogaczom totalnie wykastrowany dźwięk, nie mający nic wspólnego z prawidłowym brzmieniem.
PS. Nie jestem specjalistą od cyfrowego przetwarzania sygnałów, ale w szkole średniej skończyłem kierunek o specjalności elektronika a studia na kierunku fizyka, więc staram się myśleć stosunkowo racjonalnie.
Spróbujcie zajrzeć do książki:
"Cyfrowe przetwarzanie sygnałów"
autorstwa - A.V. Oppenheim i R.W. Schafer
wydawnictwo - WKŁ 1979
******************************
Różnica jest właśnie taka, że ja jestem specjalistą od DSP, mam z tej dziedziny doktorat, od wielu lat wykładam ten przedmiot na renomowanej uczelni i książki, które polecasz znam niemal na pamięć i dokładnie rozumiem ich treść. W odróżnieniu od Ciebie, który ich nawet nie przeczytałeś.
Ponieważ Pan MB nie uznaje żadnych autorytetów, a więc nawet autorytetu tych dwóch wybitnych specjalistów w swojej dziedzinie
**********************
A to już jest szczyt bezczelności. Trzeba mieć naprawdę niewyobrażalny tupet, żeby głosić bzdurne teorie i zasłaniać się autorytetem specjalistów, z których książek wynika, że te pomysły są nierealne.
Nie wiem, jak tam w Fizyce, ale w mojej dziedzinie istnieje zasada, że jeśli się głosi obrazoburcze tezy, to trzeba jej poprzeć dowodem, z którego czarno na białym wynika, że teza jest prawdziwa. Czekam więc na dowód.
**************************
Nie przypominam sobie, żebyśmy się umawiali, że na tym forum panuje zasada burzy mózgów. W odróżnieniu od b.m., którą organizuje się w zamkniętym gronie, to jest forum publiczne, czyta je mnóstwo ludzi a to niestety przyczynia się do rozprzestrzeniania w środowisku różnych bzdur i mitologii.
Na tym forum Pan MB skazuje na niebyt ( w sposób bardzo nieelegancki) pomysły innych uczestników forum i knebluje im usta (klawiaturę).
**************************
Czyżby?? A w którym momencie zablokowałem Ci możliwość pisania albo skasowałem Twoje posty? (zupełnie jakbym miał jakiekolwiek możliwości techniczne, żeby to zrobić)
2.Proszę przeczytać poniższy tekst :
[...]
System rozrywki domowej LIFESTYLE 18 s.III
[...]
3.Jak mi się wydaje
**************************
Dobrze, że przynajmniej masz świadomość, że to Ci się wydaje. Przytaczasz bełkot marketingowy firmy Bose, czyli największego szarlatana w branży audio. Miałem nieprzyjemność słuchać chyba już kilkanaście razy różnych systemów Bose i za każdym razem potwierdzały się opinie np. z rec.audio.pro: ta firma sprzedaje koszmarny chłam w ładnych obudowach, proponując naiwnym bogaczom totalnie wykastrowany dźwięk, nie mający nic wspólnego z prawidłowym brzmieniem.
PS. Nie jestem specjalistą od cyfrowego przetwarzania sygnałów, ale w szkole średniej skończyłem kierunek o specjalności elektronika a studia na kierunku fizyka, więc staram się myśleć stosunkowo racjonalnie.
Spróbujcie zajrzeć do książki:
"Cyfrowe przetwarzanie sygnałów"
autorstwa - A.V. Oppenheim i R.W. Schafer
wydawnictwo - WKŁ 1979
******************************
Różnica jest właśnie taka, że ja jestem specjalistą od DSP, mam z tej dziedziny doktorat, od wielu lat wykładam ten przedmiot na renomowanej uczelni i książki, które polecasz znam niemal na pamięć i dokładnie rozumiem ich treść. W odróżnieniu od Ciebie, który ich nawet nie przeczytałeś.
Ponieważ Pan MB nie uznaje żadnych autorytetów, a więc nawet autorytetu tych dwóch wybitnych specjalistów w swojej dziedzinie
**********************
A to już jest szczyt bezczelności. Trzeba mieć naprawdę niewyobrażalny tupet, żeby głosić bzdurne teorie i zasłaniać się autorytetem specjalistów, z których książek wynika, że te pomysły są nierealne.
Nie wiem, jak tam w Fizyce, ale w mojej dziedzinie istnieje zasada, że jeśli się głosi obrazoburcze tezy, to trzeba jej poprzeć dowodem, z którego czarno na białym wynika, że teza jest prawdziwa. Czekam więc na dowód.
Re: Zdejmowanie charakterystyki częstotliwościowej pomieszczenia
...(MB) Muszę Cię rozczarować - ten "pomysł" jest bardzo naiwny i nie da się zrealizować. ....... Było o tym tysiące razy i dlatego temat jest jak najbardziej do skasowania.
( liloskar) Drogi Panie MB: Bez urazy, zapytam Pana, czy któryś z Pańskich przodków nie pracował w urzędzie cenzury w PRL. Uczestnicząc w tym forum nie można w zasadzie nic powiedzieć, ponieważ zachowuje się Pan jak cenzor. W zespołach, wielkich firm właśnie swoboda wypowiedzi, nawet nie do końca prawdziwych, może być i często jest początkiem genialnych wynalazków i odkryć.
======================
Święta racja. Kolega MB uważa, że skoro przeczytał kilka książek, to może zachowywać się arogancko. Gdyby go posłuchano, to temat zakończyłby się na jego wypowiedzi, a tak mogliśmy się jeszcze czegoś ciekawego dowiedzieć. Kolega MB mógłby jednak przeczytać jeszcze trochę książek z zakresu historii nauki, gdzie roi się od wynalazków, których nie powinno być, bo były niezgodne z teoriami i zdrowym rozsądkiem. Zawsze jednak znajdował się ktoś, kto tego nie wiedział i podszedł do problemu w sposób, jakiego nikt nie oczekiwał. Trochę pokory, bo inaczej wynazki będą, jak do tej pory, robili inni, a nie my....
**********************
W temacie MB: Parafrazując znane słowa: jeśli nie ma racji: udowodnijcie, a jeśli ma to czego się czepiacie?
Z tym panem jest problem taki: cholera jedna :) trzyma się argumentów i konkretów (jakbym wrócił na studia i wykłady z teorii pola:) ), więc zamiast śnić o jakichś wynalazkach, to skupcie się na podstawach.
I nie piszcie mi tu o adwokaturze etc, bo posty tego Pana to darmowe fragmenty z wykładów dla studentów i każde forum na którym udzielają się tacy ludzie jest warte uwagi.
( liloskar) Drogi Panie MB: Bez urazy, zapytam Pana, czy któryś z Pańskich przodków nie pracował w urzędzie cenzury w PRL. Uczestnicząc w tym forum nie można w zasadzie nic powiedzieć, ponieważ zachowuje się Pan jak cenzor. W zespołach, wielkich firm właśnie swoboda wypowiedzi, nawet nie do końca prawdziwych, może być i często jest początkiem genialnych wynalazków i odkryć.
======================
Święta racja. Kolega MB uważa, że skoro przeczytał kilka książek, to może zachowywać się arogancko. Gdyby go posłuchano, to temat zakończyłby się na jego wypowiedzi, a tak mogliśmy się jeszcze czegoś ciekawego dowiedzieć. Kolega MB mógłby jednak przeczytać jeszcze trochę książek z zakresu historii nauki, gdzie roi się od wynalazków, których nie powinno być, bo były niezgodne z teoriami i zdrowym rozsądkiem. Zawsze jednak znajdował się ktoś, kto tego nie wiedział i podszedł do problemu w sposób, jakiego nikt nie oczekiwał. Trochę pokory, bo inaczej wynazki będą, jak do tej pory, robili inni, a nie my....
**********************
W temacie MB: Parafrazując znane słowa: jeśli nie ma racji: udowodnijcie, a jeśli ma to czego się czepiacie?
Z tym panem jest problem taki: cholera jedna :) trzyma się argumentów i konkretów (jakbym wrócił na studia i wykłady z teorii pola:) ), więc zamiast śnić o jakichś wynalazkach, to skupcie się na podstawach.
I nie piszcie mi tu o adwokaturze etc, bo posty tego Pana to darmowe fragmenty z wykładów dla studentów i każde forum na którym udzielają się tacy ludzie jest warte uwagi.