Forum Magazynu Estrada i Studio

IMHO liczenie BPM z większą dokładnością niż 1 miejsce po przecinku nie ma sensu. Po pierwsze dlatego, że nie da się niezawodnie i wiarygodnie określić początku uderzenia w obecności wielu składników miksu. Po drugie dlatego, że nawet spasowane z taką dokładnością do 0,001 BPM wzorce rytmiczne mają tendencję do rozjechania się po pewnym czasie, po trzecie dlatego, że w przypadku większości nagrań tempo i tak pływa.





Konkretny przypadek: robilem plyte, utwory mialy po 20-48 sladow, slady przyszly z rejestratora twardodyskowego, na rejestrator nagranie bylo robione bezposrednio ze starych klawiatur sterowanych z MC50 + zywe gitary i wokale. Tuz przed miksem muzyk zdecydowal sie na podmiane wielu brzmien, korzystajac z instrumentow VST (klawisze i BFD).

Slady z nowymi brzmieniami mialy byc zrobione w Cubase SX3, oczywiscie rozjezdzaly sie na dlugosci pieciominutowych kawalkow o cwiercnute czy polnute wzgledem oryginalu. Trzeba bylo znalezc pod CSX tempo MC50 z dokladnoscia do 4(!) miejsc po przecinku i zgrac slady z nowymi brzmieniami. Ewentualne lekkie wahania w srodku utworu rozwiazywalo sie przecieciem wszyskich juz zagranych sladow gitar i wokali gdzies na pauzie i przesunieciu o milisekundy we wlasciwym kierunku biorac pod uwage lokalizacje starego i nowego werbla czy stopy jako odniesienie. Troszke czasochlonne, ale 100% skuteczne i latwiejsze, niz ewentualne szukanie umiejscowienia wczesniej zagranych gitar i wokali do nowych podkladow w nowych tempach, zwlaszcza, ze tych wokali i gitar troche bylo w calym materiale.

Trzeba bylo znalezc pod CSX tempo MC50 z dokladnoscia do 4(!) miejsc po przecinku i zgrac slady z nowymi brzmieniami.

**********************

A jak znalazłeś to tempo pod Cubase SX?

A jak znalazłeś to tempo pod Cubase SX?...



Nie wiem o co pytasz, jesli o 4 miejsca po przecinku to pod ctrl-T

Jesli o metode to prosto:

-wygeneroowalem stope w tempie takim, jakie bylo pierwotnie w MC50

-nowy wav podlozylem do stopy oryginalnej, zmienialem tempo, za kazdym razem korygujac poczatek sladu, ktory sie przesuwal. To wszystko. Dosc monotonne, ale da sie.

poprawka:



-----------

-wygeneroowalem stope w tempie takim, jakie bylo pierwotnie w MC50

-nowy wav podlozylem do stopy oryginalnej,

----------------



chodzilo o slad midi podlkladany pod stary slad audio z importowany z dysku rejestratora



przepraszam wszystkich za wprowadzenie w blad

Jednym słowem zrobiłeś to na ucho i to dysponując bardzo długim nagraniem, co potwierdza to co napisałem - nie ma możliwości określenia tempa z tak dużą dokładnością automatycznie, na podstawie pomiaru online (liczniki BPM, odczyt z LOOP-a).



Inna sprawa, że w Twoim przypadku całość nie rozjeżdżała się dzięki temu, że źródło było wystukane na sprzętowym sekwencerze i nagrane cyfrowo. W przypadku analogowego zapisu (np. DJ-skie zgrywki z vinylu) i/lub źródła analogowego (lub "co gorsza" - ludzkiego) to byłoby nie do pomyślenia, nieprawdaż?

...Jednym słowem zrobiłeś to na ucho i to dysponując bardzo długim nagraniem, co potwierdza to co napisałem - nie ma możliwości określenia tempa z tak dużą dokładnością automatycznie, na podstawie pomiaru online (liczniki BPM, odczyt z LOOP-a).



Bardziej na oko, niz na ucho. Po zrobieniu byl odsluch i nawet flangera nie bylo. Obie stopy sie w fazie zgadzaly :)



Inna sprawa, że w Twoim przypadku całość nie rozjeżdżała się dzięki temu, że źródło było wystukane na sprzętowym sekwencerze i nagrane cyfrowo.



Wlasnie - co diekawe - tempo z MC50 bardzo wolno plywalo. Dlatego musialem niekiedy ciac i w roznie przesuwac za kazdym cieciem (nie z identycznym przyrostem)



W przypadku analogowego zapisu (np. DJ-skie zgrywki z vinylu) i/lub źródła analogowego (lub "co gorsza" - ludzkiego) to byłoby nie do pomyślenia, nieprawdaż?...



Ale da sie zmieniac tempo w czasie. Nie napisalem wyzej, ze mialem zwolnienia w kilku utworach na koncach i tez sie zgralem z caloscia

Dlatego jestem pewnien, ze zgranie z vinylem jest mozliwe, choc pracy bedzie z tym troszke wiecej (wlasciwie duzo wiecej).



Co do "ludzkiego" zrodla - tez cwiczone. Byla robiona podmiana zle zrobionych sladow zywych bebnow na BFD i to w niejednym utworze (realizator w jednym ze studiow zle pokrosowal sygnaly na konsoli i bylo na niektorych sladach po dwa zrodla). Co prawda slyszalem tylko efekt, nie bylem przy tym, jak kolega to robil. Na pewno wyszlo bardzo dobrze. I wierz mi, ze chodzilo o naprawde dokladne granie, gdzie nie ma mowy o nierownosciach ale i nie ma mowy o kwantyzacji, musial byc groove. Tyle, ze siedzialo przy tym dwoch sprawnych muzykow sesyjnych, ktorzy zrobili niejeden projekt.

Na poczatku byl pomysl z triggerami i zagraniem jeszcze raz zywych bebnow, ale aranzer sobie poradzil sam. Bebny nie byly rysowane myszka pod slady audio, tylko grane cale od razu obiema rekami, pozniej ewentualnie poprawiane.

Oczywiscie to wszytko, o czym pisalem, ma sie nijak do znajdowania tempa automatycznie, choc pomocne okazalyby sie zabiegi z hitpoints, by stworzyc siatke tempa/kwantyzacji w utworze. Kiedys mialem podlozyc loop pod nagranie z koncertu, gdzie byl slabo wyczuwalny puls. Udalo sie bez wiekszych klopotow. Jednak to wszystko jest jeszcze niedoskonale, trzeba bylo poprawiac recznie.

...Chyba nie wiesz o czym piszesz dziecko...Moim zdaniem zwykly pitch shifting czy jak to tam nazwiesz to JEDYNA dobra metoda zmieinania predkosci kawalków.jakiekolwiek rozciaganie , texturowanie itd zniszczy ci caly podklad albo na przyklad nie bedzie slychac połowy kików.Przykladowo funkcja master tempo z pionierów - jest po prostu beznadziejna slychac jakby sie kik miksowal z innym --- bez sensu....

**********************

abluba nie rozumiesz ide :) chce efekt jak bys normalnie przyspieszyl pitchem o 0,7% wlasnie bez master tempa. Dobra nie wazne ,podepne cdki i bede recznie zgrywal to.