Forum Magazynu Estrada i Studio

Witam!

Chcę zakupić jakiś vocoder, jakie macie doświadczenie w temacie tych instrumentów? Zależałoby mi nad czymś z klawiaturą.
Myślałem nad ROLAND VP 550. Ten roland ma prócz barwy syntetycznej, też chóry. Czy są jakieś alternatywy podobnie funkcjonalne?

ps. Na tym forum są tematy odnośnie programowych vocoderów. A mnie zależy tylko i wyłącznie na sprzętowych vocoderach, używa ktoś?

Z góry dzięki za odpowiedź,
pozdrawiam

...ps. Na tym forum są tematy odnośnie programowych vocoderów. A mnie zależy tylko i wyłącznie na sprzętowych vocoderach, używa ktoś?

Z góry dzięki za odpowiedź,
pozdrawiam...
**********************
Proponuje Radiasa. Za te pieniądze nie kupisz chyba nic lepiej brzmiącego.
Ten Roland to faktycznie potęga ale nie za te pieniądze.
Ewentualnie polecam Ci Waldorfa micro Q. A najtańszą opcją jest procesor efektów Behringera Virtualizer - ale tam za bardzo nie pokręcisz. Jednak brzmi nieżle.

Pozdrawiam!

VP-550 to unikalny instrument. To coś więcej niż wokoder, to prawdziwy syntezator głosu, pozwalający śpiewać różnymi barwami. Myślę, że żaden normalny wokoder nie wytrzymuje porównania z VP-500.

A jeśli chodzi o "normalne" sprzętowe wokodery to polecam NordModular i wszelkie jego mutacje. Oczywiście wokoder jest tylko jednym z setek modułów, które oferuje, ale moim skromnym zdaniem brzmi świetnie.

obejrzalem demo Rolanda - niewiarygodne!!!

A jeśli chodzi o "normalne" sprzętowe wokodery to polecam NordModular i wszelkie jego mutacje. Oczywiście wokoder jest tylko jednym z setek modułów, które oferuje, ale moim skromnym zdaniem brzmi świetnie....
**********************
co do nord modular to faktycznie świetny sprzęt, jednak jeżeli chodzi ci o vocoder"sprzętowy"w sensie 100% hardware czyli na scenę itp to weź pod uwagę że modular wymaga edytora w postaci pc lub laptopa.Oczywiście bez tego też na nim pograsz ale tylko zapisanymi barwami niemając czytelnego dostępu do ustawień.Z innych vocoderów jest fajny czerwony electrix warp factory,niemiałem nigdy ale słyszałem i miło mnie zachwycił.W cenie nord modular możesz kupić korga vc10 ale to bardzo rzadki sprzęt i raczej dla kolekcjonerów.Z tych tańszych jest jeszcze MAM VF11 ale niema midi.No właśnie to"ale..."
Roland lub korg ms2000 wydaje się być najłatwiej dostępnym vocoderem w przyzwoitej cenie oferując dodatkowo syntezator.

co do nord modular to faktycznie świetny sprzęt, jednak jeżeli chodzi ci o vocoder"sprzętowy"w sensie 100% hardware czyli na scenę itp to weź pod uwagę że modular wymaga edytora w postaci pc lub laptopa.
**********************
Tylko do tworzenia nowych struktur modularnych. Natomiast do pracy na żywo żaden edytor nie jest potrzebny. Wgrywasz wszystko co potrzeba, odłączasz komputer i masz całkowicie niezależne urządzenie, wszystkie parametry dostępne za pomocą gałek na pulpicie.


Z tych tańszych jest jeszcze MAM VF11 ale niema midi.No właśnie to"ale..."
**********************
Tego akurat zdecydowanie niepolecam, moim zdaniem to żałośnie nieudana namiastka profesjonalnego wokodera, zrobiona najtańszym możliwie kosztem. Żenująca selektywność pasm, zerowa zrozumiałość i beznadziejna jakość sygnału (bardzo szumi).

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Oglądam, szukam na necie i z tego wszystkiego chyba najlepszym wyborem wydaje się właśnie ROLAND VP-550, brzmienie klasyczne vocoderowe, chóry gospel, kościelne i pop, robi naprawdę wrażenie!
Nic tylko uzbierać pieniądze, bo do tanich rzeczy to nie należy.

Ja poleciłbym MicroKORG-a , świetny vocoder+syntezator za niewielkie pieniądze.
Rozwiązaniem może też być KORG KAOSS PAD 3 , który jesli się nie mylę ma ten sam vocoder jaki oferuje RADIAS i przy okazji dziesiątki innych efektów.


[addsig]

Od KORGa oprócz ms2000, radiasa; znalazłem też Korg R3, też dość ciekawy instrument.


A mam czy ktoś z Was posiada może KORGa MS2000? Jak w nim wygląda kształtowanie barw vocodera, jakie brzmienia są?