Strona 1 z 22

Tani syntezator

: niedziela 03 sie 2008, 20:48
autor: plajer
Witam ponownie,założyłem dziś w nocy temat, w którym pytałem o radę w sprawie zakupu taniego synta lub keyboardu, ale dziś nie mogę go znaleźć. Pociągnę wiec tutaj dalej wątek moich lamerskich pytań. Chodzi mi o instrument do grania w domu i do podłączenia do kompa. Mam na oku yamaha sy35. Jestem gitarzystą i nie wgłębiałem się nigdy wcześniej w ten temat, ale domyślam się, że do synta trzeba mieć osobny wzmacniacz. Czy watro kupować syntezator i podłączyc go do jakiegoś małego wzmacniacza, np 5W? Zastanawiam się, czy lepsze nie byłoby kupno keyboardu(byleby cośtam móc pograć bez kompa) i jakieś softowe brzmienia.
thx z góry

Re: Tani syntezator

: niedziela 03 sie 2008, 20:59
autor: audiophone
a nie myślales nad samplerem ? sampler+ kl sterujaca..
np jakiś akai s albo emu + klawisz m-audio...

Re: Tani syntezator

: niedziela 03 sie 2008, 21:55
autor: Caroozo
...a nie myślales nad samplerem ? sampler+ kl sterujaca..
np jakiś akai s albo emu + klawisz m-audio...
...
**********************
Broń Boże, chłopak się nie zna to się w sampler sprzed dekady, dwóch będzie bawił? Ja mam yamahę A3000 z 98 roku i mnie mierzi jak mam coś tam grzebać w niej, nie mówiąc o Akai S1000 (wyświetlacz wielkości tego w mikrofalówkach;-)).
Powiem tak, keyboard jest dobry jako zabawka, bo "tani" to dostaniesz Casio, albo mizerną Yamahę PSR-XXX. Oba instrumenty powinny mieć MIDI, więc podłączysz je do kompa i po sprawie. Barwy jak masz szczęście GeneralMidi, jak nie jakiś ToneBank i 100 barw chińskich.
Osobiście posiadam SY-35, bardzo fajna maszynka, pewne brzmienia nieosiągalne nigdzie indziej niż na niej (ahhh te leady i kosmiczne zgrzyty;-)). Fakt, trzeba ją podpiąć pod wzmacniacz, możesz pod słuchawki, jak chcesz, ale masz pełną obsługę midi i na pewno konkretniejsze barwy niż w keyboardzie. Bo dobrze zagadają np. yamahy z bankiem XG (standard Yamahy lepszy niż GeneralMidi, bo i barw więcej, i ciekawsze), ale to już 4 cyferki są. A raczej w sterującą i moduły nie wiem czy chcesz się bawić?

Możliwości jest dużo, określ konkretnie co chcesz na tym robić i jakich barw potrzebujesz, uwierz mi że kwestia nagłośnienia to najmniejszy problem;)

Re: Tani syntezator

: niedziela 03 sie 2008, 22:48
autor: plajer
Początkowo myślałem własnie o psr 2xx, 3xx, ale tak patrzę, że można niedrogo kupić jakiś stary synt. Z tym nagłośnieniem chodzi mi o to, czy na jakimś bezszałowym, małym wzmaku będzie się dało w ogóle słuchać np brzmienia piana(może w takim wypadku lepiej spisze się kurcze keyboard?) i czy będzie jakoś wiernie oddane brzmienie które się ustawi na syncie. Właśnie to jest dla mnie ważne, żeby grać bez kompa w miarę komfortowo. Możliwość edycji brzmień, ustawianie jakichś swoich syntowych brzmień to świetna rzecz, ale nowa jak dla mnie i nie mam w tej kwestii sprecyzowanych wymagań .
Co chciałbym na tym zrobić ogólnie? Coś, żeby jak najdłużej urtzymać się na Billboardzie
dzięki za odpowiedzi

Re: Tani syntezator

: poniedziałek 04 sie 2008, 09:40
autor: Soundscape
A o jakiej kwocie jest mowa? Bo do powiedzmy 2 tysięcy złotych jest kilka opcji.

Re: Tani syntezator

: poniedziałek 04 sie 2008, 10:43
autor: demicanadian
ja radziłbym ci, abyś skierował swoje oczy na korga poly-800. nie tylko dlatego że po prostu uwielbiam ten sprzęt , ale i dlatego że ma wszystko (tor syntezy na którym można nauczyć się podstaw, MIDI, prościutki sekwenser) ale i dlatego, że można go kupić na allegro za trochę ponad 300 złotych

Re: Tani syntezator

: poniedziałek 04 sie 2008, 11:18
autor: Caroozo
...ja radziłbym ci, abyś skierował swoje oczy na korga poly-800. nie tylko dlatego że po prostu uwielbiam ten sprzęt , ale i dlatego że ma wszystko (tor syntezy na którym można nauczyć się podstaw, MIDI, prościutki sekwenser) ale i dlatego, że można go kupić na allegro za trochę ponad 300 złotych ...
**********************
Litości, po co chłopakowi stareńki Poly-800? Fajna maszynka, ale ja myślę że on potrzebuje uniwersalnego instrumentu. Aż tak niski budżet chyba nie jest? Co do sumy, jakby miał 2 koła to by kupił X50 i po problemie, lepszej opcji by nie było na "dzień dobry" chyba że powiedzmy Yamaha DGX-300 albo 305, fajne maszynki. Ale jak celuje w przedział w jakim jest SY-35, to jest to 500-600zł gdzieś. W tej cenie dostanie tani keyboardzik, jakieś stare dziadostwo, tudzież porządny, starszy syntezator - jak SY35, Roland D-10, a i D-20 a NAWET D-50 idzie dostać, przy odrobinie szczęścia Yamahę CSX1... Możliwości są pytanie jakie dokładnie brzmienia...

Re: Tani syntezator

: poniedziałek 04 sie 2008, 13:20
autor: anhviet
hEJ! ja wlasnie tez sie za czyms takowym rozgladam, poki co trafilem yamahe pr-300 czy cos takiego za 240zl :) - takie dziadostwo za grosze ale w porzadku bo chodzilo mi raczej jak cos do sterowania midi i tyle by dzwieki sprawdzic i rozruszac paluchy - natomiast potrzebuje syntexa ktory by mial fajne Stringi :) itp pad-owe brzmienia...tudziez Pianinko ...
Jak to wlasnie jest z importem brzmien do tego typu urzadzen w standardach yamahy np... oznacza to ze mozna improtowac banki dzwiekow w jakis magiczny sposob czy wiaze sie to raczej z zakupem dodatkowych modulow, ktore moge troche kosztowac. Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych

Re: Tani syntezator

: poniedziałek 04 sie 2008, 13:25
autor: Soundscape
Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych ...
**********************
Za 2200 już możesz kupić nowy X50 od Korga. Będziesz miał i pianinko i stringi i fajne syntetyczne barwy.

Re: Tani syntezator

: poniedziałek 04 sie 2008, 13:33
autor: anhviet
...Keyboard powiedzmy do 1,5 - 2 tys zlotych ...
**********************
Za 2200 już możesz kupić nowy X50 od Korga. Będziesz miał i pianinko i stringi i fajne syntetyczne barwy....
**********************

No fajna sprawa ten X50 , korg to dobra firma i raczej tyłka nie daje ze sprzetem - nowego mozna dostac juz za 1800zl nawet, jak znalazlem - szkoda tylko ze 61 klawiortow, bo moglby miec z jedna oktawe wiecej ...