Witam
Czy mógłby mi ktoś napisac jak to dokładnie jest z tym "męczącym dzwiękiem"?
Jak jemu zapobiegać, oraz co go powoduje itd.
Witam
Czy mógłby mi ktoś napisac jak to dokładnie jest z tym "męczącym dzwiękiem"?
Jak jemu zapobiegać, oraz co go powoduje itd.
Biorąc pod uwagę dzisiejsze tendencje - "męczący" dźwięk to raczej wynik miksu i masteringu mającego na celu jak największą głośność i redukcję dynamiki. Brak dynamiki sprawia, że słuchanie takiego kawałka/płyty staje się męczące. Przykładem takiej płytki jest Metallica – Death Magnetic[, Depeche Mode Playing the Ange i setki innych. Oprócz tego agresywny miks i mastering często wiąże się z nieznacznymi overami, które wprowadzają zniekształcenia mające niekorzystny wpływ na nasz układ nerwowy. Zagoogluj "loundess war".
...Czy głośniki/monitory ze względu na swoją jakość/budowę mogą również powodować zmęczenie bez względu na mix ?...
Wydaje mi się, że wszystko zależy od Twoich uszu. Każdy monitor brzmi inaczej właśnie ze wględów konstrukcyjnych, dlatego konieczny jest osobisty odsłuch - niektórzy narzekają na berylowe tweetery w Focalach, inni nie cierpią głośników wstęgowych w Adamach (wiele kobiet narzeka właśnie agresywną górę w Adamach). Na pewno słuchanie muzyki na monitorach studyjnych nie jest tak przyjemne jak na tzw. kolumnach konsumenckich, ponieważ mają one inny cel.
...Mnie osobiście strasznie męczy słuchanie na słuchawkach - pewnie to dotyka każdego, ale mam wrażenie, ze wyjątkowo jestem na to wrażliwy, bo w przeciwieństwie do innych już po bardzo krótkim słuchaniu zdejmuję je z uszu, żeby odpoczęły. Monitory podbijające paskudnie jakąś częstotliwość też potrafią być męczące, ale raczej rzadko się to zdarza - prędzej będzie to jakiś nieprzyjemny rezonans pomieszczenia niż wada konstrukcyjna głośników. No, a jeżeli chodzi o nagrania to tych męczących jest całą masa do wypowiedzi poprzedników dodam, że mnie też bardzo drażni przester zastosowany na inne instrumenty niż gitara, ale to pewnie raczej rzecz gustu i po prostu mi sie to nie podoba....
Być może potrzebne Ci są słuchawki otwarte (np. H600)? Takie konstrukcje z reguly są mniej męczące dla uszu. A może za głośno słuchasz?