Ciemne, zamulone piana VSTi

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
nikdomi
Posty: 56
Rejestracja: czwartek 23 wrz 2010, 00:00

Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: nikdomi » niedziela 06 maja 2012, 16:09

Kochani, jestem w rozpaczy. Tyle wtyczek przetestowanych, tyle wirtualnych fortepianów przesłuchanych i nadal jestem w punkcie wyjścia.


Vienna Imperial - prawdziwy kolos o ciemnej barwie.


QL Pianos - jak wyżej.


Sampletekk - zarówno The Big One, 7CG Grand jak i Black Grand mają kilka potwornie dźwięczących klawiszy.


AcousticSamples Kawai i OldBlackGrand (Pleyel) - zamulone


Imperfect Samples Fazioli - doskonałe i ... ciemne brzmienie.


Jedynie dawny Acoustik Piano firmy Native Instruments ma to jasne, przejrzyste brzmienie, o które mi chodzi, ale ... wyzsze rejestry dźwięczą potwornie!


I mógłbym tak dalej wymieniać.


Mam więc do Was prośbę zawartą w pytaniu: jak Wy obrabiacie swoje partie fortepianowe. Może te ciemne, masywne brzmienia w niemal wszystkich samplach są celowe, a końcowy uzytkownik - kompozytor dopiero korektorami powinien je rozjaśnić? Używacie korektorów? A może stosujecie jakieś "rozjaśniające" pogłosy? Oświećcie mnie proszę w tej kwestii albowiem pomału zaczynają pojawiać się na mej głowie siwe włosy. Może robię jakiś błąd? Albo tylko moje ucho przekłamuje brzmienia, które w rzeczywistości wcale tak ciemnymi nie są? Utwory referencyjne wskazują coś innego, moje domowe pianino także...


Liczę na Wasze opinie w tym względzie.


Z góry dziękuję za pomoc.

Pasjonat domowego wirtualnego studia muzycznego.

senjin
Posty: 405
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: senjin » niedziela 06 maja 2012, 17:46

Utwory referencyjne wskazują coś innego

Jakie utwory? Bo większość "pian", które słychać w nagraniach popowych ma niewiele wspólnego z brzmieniem akustycznego instrumentu.

Poza tym, jeśli masz dobre próbki, prawdopodobnie mają one warstwy - a fortepian bardzo reaguje barwą na siłę naciśnięcia klawisza. Może wystarczy zwiększyć velocity, żeby uzyskać brzmienie, o które ci chodzi?


Awatar użytkownika
nikdomi
Posty: 56
Rejestracja: czwartek 23 wrz 2010, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: nikdomi » niedziela 06 maja 2012, 18:16

Nie, nie chodzi mi w tym wypadku o dynamikę poszczególnych nut, która wyrażana jest poprzez velocity (choć oczywiście w zależności od siły uderzenia w klawisze brzmienie poszczególnych nut znacząco się różni), lecz o barwę - szczególnie dźwięków basowych, które brzmią  - mówiąc po dyletancku - zbyt ciemno.


W utworach referencyjnych - przykładowo w muzyce klasycznej - brzmienie fortepianu jest jasne i klarowne w całym rejestrze, czego o w/w samplach vst powiedzieć nie można.


Stąd moje pytanie, czy to wina błędów podczas rejestracji dokonanej na potrzeby poszczególnych programów(błędnie dobrane mikrofony, przetworniki?) czy też - i takie założenie z góry przyjęli twórcy owych sampli - podczas obróbki należy posiłkować się korektorami lub "jasnymi" pogłosami...???

Pasjonat domowego wirtualnego studia muzycznego.

Awatar użytkownika
Robix
Posty: 634
Rejestracja: środa 14 sty 2009, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: Robix » niedziela 06 maja 2012, 18:39

...
Nie, nie chodzi mi w tym wypadku o dynamikę poszczególnych nut, która wyrażana jest poprzez velocity (choć oczywiście w zależności od siły uderzenia w klawisze brzmienie poszczególnych nut znacząco się różni), lecz o barwę - szczególnie dźwięków basowych, które brzmią  - mówiąc po dyletancku - zbyt ciemno.

W utworach referencyjnych - przykładowo w muzyce klasycznej - brzmienie fortepianu jest jasne i klarowne w całym rejestrze, czego o w/w samplach vst powiedzieć nie można.

Stąd moje pytanie, czy to wina błędów podczas rejestracji dokonanej na potrzeby poszczególnych programów(błędnie dobrane mikrofony, przetworniki?) czy też - i takie założenie z góry przyjęli twórcy owych sampli - podczas obróbki należy posiłkować się korektorami lub "jasnymi" pogłosami...???...
 


A ja nadal nie rozumiem, co ta znaczy to "ciemne" brzmienie. Że za dużo bassu, za mało średnicy, brzmienie nie ma takiego "kopa"? O co chodzi? Po za tym, każdy fortepian ma swój własny charakter. Musisz wiedzieć, o który typ Tobie chodzi.

Początkujący muzyk.

Awatar użytkownika
nikdomi
Posty: 56
Rejestracja: czwartek 23 wrz 2010, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: nikdomi » niedziela 06 maja 2012, 18:46

No nie wiem jak to najprościej określić. Brzmią tak, jak by moje pianino nagrać przez mikrofon a następnie przepuścić przez korektor, w którym obcięlibyśmy dół pasma filtrem górnoprzepustowym.

Pasjonat domowego wirtualnego studia muzycznego.

Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: mytnik » niedziela 06 maja 2012, 19:57

Czy Ty czasem nie jesteś nietoperzem, albo jakim innym zwierzem?

drummer

Awatar użytkownika
Robix
Posty: 634
Rejestracja: środa 14 sty 2009, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: Robix » niedziela 06 maja 2012, 20:27

...
Czy Ty czasem nie jesteś nietoperzem, albo jakim innym zwierzem?...
 


Tu akurat się zgodzę, że niektóre wtyczki rzeczywiście mają jakoś mocno zarysowane góry, natomiast brak niskich i średnich częstotliwości. Ale akurat mi bardzo leży brzmienie EW. Reszty za dobrze nie mam osłuchanej, aby się w tej chwili wypowiedzieć.

Początkujący muzyk.

Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: mytnik » niedziela 06 maja 2012, 20:53

jakby co to tylko maly zarcik offtopowy dla ewentualnego rozladowania emocji :)


Moje odczucia co do bębnow vst sa też wątpliwe, ale nie ma szans żeby moj zestaw akustyczny + moj sprzet rejestrujacy zabrzmial lepiej, choc na sucho bez rejestracji wole grac na byle jakim zestawie z blachami z mosiadzu nawet


pozdr

drummer

senjin
Posty: 405
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: senjin » niedziela 06 maja 2012, 23:12

...No nie wiem jak to najprościej określić. Brzmią tak, jak by moje pianino nagrać przez mikrofon a następnie przepuścić przez korektor, w którym obcięlibyśmy dół pasma filtrem górnoprzepustowym....

No to mają w końcu za dużo, czy za mało niskich składowych?!...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty: 810
Rejestracja: sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Ciemne, zamulone piana VSTi

Post autor: AdamZ » niedziela 06 maja 2012, 23:30

Chyba wiem o czym piszesz. Dość czyste i ostre brzmienie w porównaniu z innymi pianami VST miał dla mnie Steinberg The Grand - zdaje się wersja 2 i Yamaha C7 z "kombajnu" IVORY. Było tam kilka świetnych presetów jak np. Pop Grand. Jak znajdę jutro chwilę ( nie obiecuję ) to zgram IVORY - C7. Zdaje się , że biblioteka do KONTAKT-a sygnowana przez Alicie Keys ( również Yamaha C7 ) też ma to "ostrzejsze" brzmienie.


[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

ODPOWIEDZ