Strona 1 z 3

Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: piątek 19 paź 2012, 01:48
autor: Mefistofelez

Ja proponował bym do kreowania stopy jednak parametryczny. 

Graficzny według mego rozumowania różni się od parametrycznego tylko tym, że ma na stałe przypisane wartości częstotliwości i odpowiednio do wzmocnienia\tłumienia przypisaną dobroć "Q".

W Estradzie i Studio w jednym egzemplarzu była dodatkowo płyta DVD "Produkcja Muzyczna od podstaw".
Polecał bym ci ją jako dodatkową lekturę.  

A co do używania equalizerów ... to szczerze powiedziawszy używam ich losowo. Raz Waves, raz PSP, różnie.
Teraz też stanę przed wyborem korzystania z jakiegoś dobrego darmowego eq, i będzie to zarówno graficzny jak i parametryczny. 

Przetestuj: 

PSP MasterQ - wypada ciekawie, lecz wprowadzał mi zawsze opuźnienie.
Waves WEQ4 
i graficzny 10EQ - był prezentowany na DVD o którym czytałeś wyżej.  

 


Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: piątek 19 paź 2012, 10:55
autor: Jimek

Ja osobiście do trackingu używam często waves APi550b.Podoba mi się również psp noble ex Ustawiam tu ogolny zarys brzmienia, a podczas mixu odpalam wavesQ10 do precyzynego cięcia. Pozdrawiam


Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: piątek 19 paź 2012, 11:27
autor: Robix

Zalezy od sytuacji, raz jeden jest bardziej przydatny, a raz drugi, zalezy od zakresu pasma, jakie chcemy korygowac. Ja uzywam procesorow zaimplementowanych w cubase i nie narzekam na jakosc. Wazne jest, zeby umiec prawidlowo wykorzystac narzedzie. Na parametrycznym mozesz ustawic sobie jaki zakres potrzebujesz, wiec jest bardziej elastyczny, niz graficzny.


Pozdrawiam




Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: piątek 19 paź 2012, 12:49
autor: Paweł

Szczerze mówiąc ne pamiętam kiedy ostatnio użyłem graficznego ... Chyba jeszcze w wersji hardware'owej. ;) Ale zanim wątek poleci do kosza, chciałbym dodać że korektory wtyczkowe zdecydowanie różnią się między sobą. Z rozmysłem nie piszę brzmią, bo zaraz ktoś poprawi, że inaczej degradują i poniekąd będzie miał rację. Dlatego namawiam do słuchania i porównywania. Nie wiem jak w innych DAW'ach, ale u Steinberga, w Logic'u, czy starym Sonarze, pokładowe korektory to nędza. Osobiście do odejmowania polecam DMG Audio EQuality, ew. PSP Neon, do dodawania ostatnio duże wrażenie zrobił na mnie NobleQ.


Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: piątek 19 paź 2012, 13:57
autor: DJOZD
Parametryk daje pełną kontrolę. Osobiście nie używam żadnych korektorow graficznych. Bardzo
często pokładowy EQ Samplitudy robi rzeczy których nie potrafi inny korektor (w szczególności EQ 116).

Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: sobota 20 paź 2012, 13:30
autor: psysutra

...Parametryk daje pełną kontrolę. Osobiście nie używam żadnych korektorow graficznych. Bardzo
często pokładowy EQ Samplitudy robi rzeczy których nie potrafi inny korektor (w szczególności EQ 116). ...
 


U mnie na zajęciach z montażu dźwięku korzystamy z Samplitude. Nie wiem, czy ten EQ to 116, ale jedyny korektor parametryczny na pokładzie ssie po całości.


 Od siebie do korekcji polecam SSL Channel Strip. Najlepszy plugin tego typu z jakim miałem okazję pracować.


Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: sobota 20 paź 2012, 13:48
autor: antekk

Mam pytanie w zwiazku z EQ:


Możecie polecić jakiś jak najbardziej prezycyjny EQ, który wycinałby precyzyjnie dane częstotliwości w możliwie wąskim paśmie?


Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: sobota 20 paź 2012, 18:01
autor: DJOZD
......Parametryk daje pełną kontrolę. Osobiście nie używam żadnych korektorow graficznych. Bardzo często pokładowy EQ Samplitudy robi rzeczy których nie potrafi inny korektor (w szczególności EQ 116). ... 
U mnie na zajęciach z montażu dźwięku korzystamy z Samplitude. Nie wiem, czy ten EQ to 116, ale jedyny korektor parametryczny na pokładzie ssie po całości.
 Od siebie do korekcji polecam SSL Channel Strip. Najlepszy plugin tego typu z jakim miałem okazję pracować....

EQ 116 to korektor obecny od wersji 11 Samplitudy jako osobny plugin. To korektor o masteringowej precyzji z wieloma trybami działania, liniową fazą, 6-oma bandami. Zgadza się że klasyczny korektor (ten domyślnie zamontowany kanałach miksera) samplitudy działa bardzo twardo w brzmieniu. Taka jego cecha, ale taki rodzaj korekcji niekiedy lepiej się sprawdza. Mówię to z pelna odpowiedzialnością. Korzystam zarowno z tych korektorów jak i z pluginowych. Każdy

sprawdza się doskonale w innych sytuacjach. Trzeba też zwyczajnie korektor wyczuć. Dodaję te informacje tylko w odniesieniu do kwestii korektorów parametrycznych (w zakresie tego jaką dają kontrolę). Dla kolegi pytajacego korektory te nie będą niczym ciekawym, chyba że pracuje na Samplitude. Z VST mogę polecić PSP NobleQ (tyle że to nie taki patametryk o pełnej regulacji), Nomad Blue Series Eq (np. BT Equalizer PEQ5B). SSL'a nie używam, nie czuje potrzeby zakupu. Choć to niewątpliwie dobry soft.

Re: Equalizer graficzny vs parametryczny

: sobota 20 paź 2012, 22:50
autor: psysutra



sprawdza się doskonale w innych sytuacjach. Trzeba też zwyczajnie korektor wyczuć. Dodaję te informacje tylko w odniesieniu do kwestii korektorów parametrycznych (w zakresie tego jaką dają kontrolę). Dla kolegi pytajacego korektory te nie będą niczym ciekawym, chyba że pracuje na Samplitude. Z VST mogę polecić PSP NobleQ (tyle że to nie taki patametryk o pełnej regulacji), Nomad Blue Series Eq (np. BT Equalizer PEQ5B). SSL'a nie używam, nie czuje potrzeby zakupu. Choć to niewątpliwie dobry soft. ...
 


Jak zacząłem z niego korzystać to zupełnie inne miksy robię. In plus :)