Realizacja dźwięku na PJWSTK

[katox]

Wypowiadasz się o studiach na których nigdy nie byłeś, nie znasz ale piszesz. Byle pisać. Jako forumowy erudyta wiesz pewnie co o zawartości pióra co niektórych pisał Einstein... mam wrażenie, że to o tobie ;)


Powiem tak" Zbynia ma 100 pro rację. Dlaczego? A no dlatego, że byłem na kursach podjąłem nawet podyplomowe. Ba! Marzyłem o tym, żeby się kształcić w tym kierunku. Myślałem, że ktoś powie mi coś na co nigdy nie będę w stanie sam wpaść itd. No niestety prawda jest gorzka. Po 1 wszystkiego nauczysz sie z literatury, prasy Np czasopismo EiS:). Teoretyczne sprawy często gęsto w książkach i internecie. Przeczytałem tego mnóstwo. A na zajęciach nikt nie powiedział więcej nie wytłumaczył lepiej. Dlaczego? No bo to oprócz teorii, która wchodzi mi łatwo nikt nie wytłumaczył mi jakie powinienem mieć wyczucie. Tutaj znaczenie ma tylko praktyka, chęci i determinacja. Tak wiem, że na zajęciach to miksera dotkniesz i popracujesz na sprzęcie na który Cię nie stać. No ale naprawdę płacić tyle szmalu w takim celu? Lepiej wynająć studio i się bawić:)


Niestety nie próbowałem studiów reżyserii dźwięku bo tam trzeba być po szkole muzycznej i na egzaminach zdawac dyktanda muzyczne. Ja w tym odpadłbym szybko.

[Akton]

...
...
Szkoda kasy na tego typu studia - wszystkiego nauczysz się w domu - kilka książek programów mikrofon i treningi

Załap się też do jakiegoś studia nagrań jako pomocnik, podobnie z nagłaśnianiem


Jak masz dryg to szybko załapiesz i będzie ci dobrze szło - jak masz drewniane ucho i nie ogarniasz prostych rzeczy to i 10 lat studiów nic ci nie da w tym temacie
... 

jaką masz legitymację do wyrażania takich poglądów? ile tego typu studiów skonczyłeś? 

jak dalej tak pójdzie to caly świat będzie mial poziom merytoryczny pudelka (portalu www) a źródłem wiedzy wszelakiej będzie wikipedia (na marginesie: cenię wiki, ale wiemy doskonale jakie bzdury można tam nawpisywać i jak długo trwa samouzdrowienie...)

rozumiem, że chętniej leczyłbyś się u stomatologa który całą swoją wiedzę zaczerpnął z obserwowania kumpla a na wakacje najchętniej poleciałbyś samolotem pilotowanym przez człowieka, który "zęby zjadł" na symulatorach. na pececie oczywiście, bo maki są be ;)


Chyba trochę przesadziłeś. Porównania są co najmniej nieadekwatne. Całkowicie zgadzam się z opinią  Zbyni.

 

[addsig]

[Akton]

Chyba trochę przesadziłeś. Porównania są co najmniej nieadekwatne. Całkowicie zgadzam się z opinią  Zbyni.

Dodam, że mogę służyć przykładami z autopsji w relacji szkoła - wiedza - kreatywność :)

 

[addsig]

[TrevorMuzzy]

Wydaje mi sie, że tutaj jest pomylenie pojęć.

Nie wiem też jakie plany ma autor, bo z jednej strony jeśli szuka się kursów, studiów, kierunków związanych z realizacja nagrań aby doskonalić swoje umiejętności a nie podnieść kwalifikacje i wpisy w CV to to nie ma sensu.

Natomiast jeśli ktoś myśli po pracy w zawodowym studiu, to wrecz wskazane jest żeby mógł pochwailć się ukończonymi szkołami, kierunkami itd związanymi z tym fachem.

Bowiem mająć w CV skończoną politechnike - wydział budowy maszyn raczej tak szybko nikt nie zatrudni nikogo w profesjonalnym studiu, tak samo mając skończone studia na uniwersytecie ekonomicznym.

To jest na takiej zasadzie umiesz jezdzic? aha ok ale nie masz prawa jazdy wiec możesz sobie jezdzic na swoim podwórku.

Nauczyłeś się jezyka hiszpańskiego w domu? Super możesz jechać do pracy do Hiszpani czy na wycieczke ale nie mozesz uczyć go w szkole, czy być tłumaczem.

Tutaj jest tak samo..mówiąc ze ktoś nauczyl sie czegos w domu raczej jest mizernym poświadczeniem umiejętności i tego czy dostanie zatrudnienie, chyba ze znajomy jakiś założył studio i szuka realizatora.

No chyba ze ktos ma osiągniecia i realizował nagrania dla jakiś gwiazd.

Natomiast wszystko co się ukończy, kursy, studia, szkoły, wszystko co mozna podać w CV jest istotnym czynnikiem decydującym o znalezieniu zatrudnienia.

Więc im więcej skonczonych różnych kierunków tym lepiej.

Ale jeśli to ma być tylko taka nauka dla własnych potrzeb, do polepszenia własnych umiejętności to fakt, w sieci mnóstwo literatury i róznych stron, dodtakowo sporo książek, wszystko można poznać samemu.

 

I takie jest moje zdanie, ja skończyłem studium realizacji nagrań i pracuje w studiu, ale bez tego skończywszy uniwersytet raczej bym tam nie pracował, a muzyka, nagrania to jest moja pasja więc samo to że to umiem nie wystarczyło aby pracować tam gdzie pracuje. Tyle

[Zbynia]

adn_01

By zejść do mojego poziomu musiałbyś jeszcze wysoko wzlecieć - nie pochlebiaj sobie i proszę cię nie pajacuj więcej.

Ja się nie wywnętrzam - to ty bawisz się w jakiegoś forumowego psychoanalityka - skup się na temacie a nie analizie psychologicznej czy tym kto co robi ze swoim czasem w pracy/poza nią - chyba że twoje życie jest puste i musisz w ten sposób się dowartościowywać

Zgadnij dlaczego nie byłem na takich studiach... Obadałem ich poziom i przydatność już dawno.

Rozumiem że nie mam prawa wypowiadać się o niczym o czym ktokolwiek mi powiedział tak?Nie mogę powiedzieć o szkole podstawowej że jest zła bo bratanek narzeka, nie mogę powiedzieć o studiach bo oczywiście nikt z moich znajomych na takowe nie uczęszcza?Opinii z internetu nie przytaczam bo podchodzę do nich z rezerwą ale czy z rezerwą mam traktować opinie znajomych którzy doskonale wiedzą jak jest?

Chore podejście i świadczy tylko o tym że jesteś mocno niedojrzały i negujesz coś co jest nie po twojej myśli - zresztą tak na prawdę po co się odezwałeś?Masz coś do powiedzenia w tym temacie?Odnoszę wrażenie że również nic (idąc twym tokiem rozumowania)

Już twój pierwszy post pokazał że odpowiedziałeś TYLKO po to by się przyczepić - idź ulep bałwana, wypij piwo, poszukaj prezentów  bo to niestety nie ja mam problem ze sobą a ty (jako kolejny tutaj) szukając zaczepki z byle powodu....

Od tego są lekarze - zalecam skorzystać

Na przyszłośc - jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to siedź cicho (powinieneś o tym pamiętać jak chcesz reprezentować jakiś poziom)

 

 

 

Regel 1974

Wskaż proszę inwektywy.

Twierdzisz zero konkretów?Napisałem przecież że tego wszystkiego nauczysz się z książek i ćwicząc w domu.Nie licz na to że powiedzą ci jak dostosować materiał dla TVN czy Polsatu szczególnie w szkole stricte informatycznej podczas roczku kursów weekendowych.

Mówisz że moje rady ciebie nie interesują - ok możesz nie czytać - wypowiadać się mi nie zabronisz - to nie twoje prywatne forum.Nie skorzystasz ty - może skorzysta ktoś inny

Napisałem również że jak chcesz konkretów to szukaj kierunku "inżynieria dźwięku" - ale po co?lepiej się oburzyć no nie?

Troszkę wdzięczności za dobre chęci bo inaczej za daleko nie zajdziesz

Co do mojego zdania na niektóre tematy - szukasz opinii i wyskakujesz o subiektywnym zdaniu - czy sądzisz że każdy kto da opinię nie będzie subiektywny?Nie ma takich opinii chyba że wyciągniesz jakąś średnią.Podkreśliłem jednak co słyszałem o takich kierunkach - rozumiem że nie wolno przytaczać czyichś opinii?

Nie rozumiem tego tym bardziej że możesz zajrzeć na ich stronę i samemu się przekonać że to nie wróży nic dobrego - 10 miesięcy nauki w weekendy za chorą kasę, zero informacji o sprzęcie - dla mnie to zwykłe szukanie frajerów i nic więcej - sam zdecyduj czy chcesz nim być (sądzę że nie - więc doceń lepiej moją opinię)

 

Jeśli chcesz jakiś konkretów to szukaj takich kierunków przy szkołach muzycznych czy filmowych

Zajrzyj na stronę AFiT na Chełmskiej - początki tego kierunku były mocno średnie ale z czasem rozwinęło się to całkiem na plus - nie wiem jak jest obecnie ale podejrzewam że całkiem dobrze a to szkoła blisko związana z filmem i telewizją więc na tym zyskasz zdecydowanie więcej - i więcej się nauczysz

 

No ale moje zdanie masz w nosie

 

Pozdrawiam frustratów i ciśnieniowców (tak akonto) - święta idą więcej luzu

[Zbynia]

Trevor niestety ten rynek jest dość ciasny - o pracę nie jest łatwo nie mając znajomości a jak ktoś już coś umie i kilka lat poświęcił na pracę z efektami nawet w domowym studio to ma duże szanse na załapanie się do jakiegoś studio/wytwórni/itp.

Można otworzyć własne - też nie problem(jedynie finansowy na start)

I nie jest tak jak piszesz że nie dostaniesz pracy w studio - na tym rynku są różne wymagania i różne podejście jak w informatyce czy wielu innych zawodach - jak ktoś szuka fachowca to nie będzie patrzył na papier tylko umiejętności.

Niestety nie trafiłeś z porównaniem do nauczyciela - nie każdy zawód potrzebuje dokumentu potwierdzającego umiejętności (masz zresztą pojęcie - wyuczony/wykonywany)

 

[amis]

skoro już taki konkretny offtop poszedł to dorzucę dwa zdania.

najbardziej szkoda moim zdaniem, że w polskich realiach musi to często wyglądać właśnie tak, że odmiennośc zdań prowazi do obrażania się nawzajem i zwalczania swoich stanowisk. mnie się wydaje, że w obu nurtach wypowiedzi (pro i przeciwko) takiej czy innej formie edukacji są wartościowe opinie i doświadczenia, o których piszecie. i może zamiast się zwalczać lepiej sobie spokojnie o tym dyskutować, poszerzając wzajemne doświadczenia na ten temat? odmienność zdań może przecież wzbogazać, a nie niszczyć, tak sobie myślę :) 

a wracając do tematu, to sam sobie ciągle zadaję pytanie, czy nie warto byłoby się doedukować w takiej czy innej szkole, dlatego każda opinia wydaje mi się cenna. 

to tak w klimacie przedświatecznym, dla uspokojeia atmosfery :) 

[regel1974]

Nie licz na to że powiedzą ci jak dostosować materiał dla TVN czy Polsatu szczególnie w szkole stricte informatycznej podczas roczku kursów weekendowych.

Może nie powiedzą na wykładach, ale zawsze mogę zapytać tam żywego człowieka, a nie kogoś, kto ma tylko pseudonim na forum. Studia dziś to nie tylko siedzenie na wykładach z dwoma setkami innych znudzonych studentów - jeśli płacę niemałe czesne, to nie zbędzie mnie nikt odsyłając do jakiejś książki albo prenumeraty EiS. Szkoła jest może informatyczna, ale program podyplomowy prowadzą podobno ludzie z innych uczelni i praktycy z branży - czy tak jest chciałem się właśnie tutaj dowiedzieć.



Nie skorzystasz ty - może skorzysta ktoś inny

Oby jak najmniej ludzi wychodziło z założenia, że same chęci, fora tematyczne, podręcznik i 100 spieprzonych projektów są kluczem do kwalifikacji, a studia są "BE".



Troszkę wdzięczności za dobre chęci bo inaczej za daleko nie zajdziesz

Dziękuję Wuju Dobra Rada, jednak takie sformułowania jak "...bo inaczej za daleko nie zajdziesz", daruj sobie. Tak możesz mówić do swoich dzieci, albo licealistów szukających tu życiowych porad i coachingu.

[Zbynia]

Widzisz... nawet dobrze nie prześledziłeś ich strony

Jak na uczelnię informatyczną jest żałosna pod względem wykonania jak i informacji dla przyszłych uczniów

Dodam od siebie że 15 lat temu to była bardzo ceniona szkoła...gdzie jest teraz?

Podejdź do sprawy powaznie jak na swój wiek a nie jak gówniarz

[crash22]

...Widzisz... nawet dobrze nie prześledziłeś ich strony
Jak na uczelnię informatyczną jest żałosna pod względem wykonania jak i informacji dla przyszłych uczniów
Dodam od siebie że 15 lat temu to była bardzo ceniona szkoła...gdzie jest teraz?
Podejdź do sprawy powaznie jak na swój wiek a nie jak gówniarz
...

Są już jakieś informacje od założyciela wątku w temacie szkoły? Pozdrawiam.