Antywirus dla komputera bez netu

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
stereoman
Posty: 125
Rejestracja: wtorek 23 paź 2007, 00:00

Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: stereoman » środa 20 lut 2013, 18:22

Witam,
Jaki antywirus oraz jaki antymalware jest Waszym zdaniem w sam raz dla komputera, na którym nie uzywam internetu (jest tylko do muzyki), ale wiadomo przenosze na niego pliki z pendrive'ow itp



Chodzi mi o to by niepotrzebnie nie zamulac systemu


 



Gdy tworzycie, to zawsze wyłączacie wszelkie antywirusy?


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: DJOZD » środa 20 lut 2013, 18:44

W przypadku nowoczesnych komputerów obciążenie jest raczej znikome. Osobiście używam Kaspersky Antivirus (płatny) lub Avira (darmowy). Oba mają funkcje wykluczenia z ochrony określonych typów plików lub całych aplikacji. W tym przypadku wykluczam wszelkie aplikacje muzyczne w związku z czym antywitus nie podejmuje żadnych akcji podczas ich użytkowania. Zarówno samych aplikacji jak i plików które te aplikacje uruchamiają.

Awatar użytkownika
raflezjak
Posty: 135
Rejestracja: sobota 24 mar 2012, 00:00
Kontakt:

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: raflezjak » czwartek 21 lut 2013, 00:17

Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie tu po prostu przeskanowanie pdrive na komputerze z aktualnym antywirem przed podłączeniem go do DAW-a.
BCR-2000, PCR-500, UMA25s, Roland D-10, Yamaha RM1X, Yamaha SU 700, Yamaha A3000, Roland MC-303, Kaossilator, Exar SM07, Crumar Multiman-S(w rozsypce), Behringer MS40, Renoise.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: DJOZD » czwartek 21 lut 2013, 07:31

Szkodliwość antywirusa to mit pochodzący z ery Pentium 4. Grunt zeby darować sobie kombajny typu Security essentials. Jeżeli nie masz internetu to funkcja skanowania plików, w tym autostartu jest bardzo użyteczna i nie obciąża komputera. Ale warto ograniczyć tylko do skankwania plików. Reszta usług to raczej zbytek w tym przypadku.

Awatar użytkownika
crash22
Posty: 59
Rejestracja: niedziela 27 gru 2009, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: crash22 » czwartek 21 lut 2013, 12:25

...Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie tu po prostu przeskanowanie pdrive na komputerze z aktualnym antywirem przed podłączeniem go do DAW-a. ... 


Przeskanowanie antywirem z aktualną bazą wirusów, raczej. Pozdr.

Witam - jestem pasjonatem muzyki i czytelnikiem magazynu "Estrada i Studio".

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: Zbynia » czwartek 21 lut 2013, 15:18

Ja osobiście korzystam od lat z darmowego AVG - jest w miarę lekki  i bezproblemowy (chociaż starsze wersje byly lżejsze nieco).


W kazdym bądź razie nie wpływa na pracę


Teoretycznie mozna obejśc sie bez antywirusa ale trzeba koniecznie wyłączyć autoodtwarzanie a na pendrive wchodzić przez menu prawego przycisku myszy - eksploruj (otwórz niestety standardowo otwiera napęd przez co wszystkie syfy korzystające z autorun potrafią sie uruchomić)




ps.Microsoft ma też swój całkiem przyjemny i leciutki antywirus - darmowy dla użytkowników domowych


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: Caroozo » czwartek 21 lut 2013, 22:49

AVG taki lekki nie jest... Do niedawna Avira była lekka - ale teraz jej się przytyło (chyba od wersji 7). Godny polecenia jest NOD32. Natomiast najlepszym chyba rozwiązaniem będzie zainstalowanie triala Kaspersky Internet Security - jest bardzo skuteczny, miesiąc triala się skończy, ale program działa (mi działał, może coś się zmieniło) - radzi sobie dość dobrze ze wszystkimi typami zagrożeń (NIE MA czegoś takiego jak najlepszy antyvirus...).


Prawda jest taka, że ŻADEN antyvirus nie uchroni Cię przed ewentualnym problemem - wystarczy, że nie będzie w bazie jakiejś świeżynki bądź będzie to jakaś "mutacja". Rozwiązanie (takie na 100%) RÓWNIEŻ wymaga od Ciebie podłączenia do sieci - są darmowe płytki AntyVirus'owe np. od AVG (nie polecam, nieskuteczny) czy od Kaspersky'ego (zawsze daje radę) - z tym że bez aktualizacji (łączy się przez sieciówkę i ściąga sobie najnowsze sygnaturki, bądź działa na tym, co ma - a chyba dużo tego nie ma) . Niemniej, jest w stanie naprawić nawet dramatyczne przypadki, gdy nie chce się uruchomić system (bądź jest zblokowany).


Także jak widzisz kolego, masz dwa wyjścia - albo działasz na słowo honoru, używasz byle czego (bo i tak jak coś będzie to będzie) i w chwili grozy masz względnie aktualną płytkę z w/w rozwiązaniem, slbo zastosuj się do rad kolegów (szczególnie z autostartem - głównym winowajcą infekcji przez pamięci zewnętrzne) i masz na dysku coś w miarę aktualnego i lekkiego - na ciężki kaliber nie pomoże, ale na drobnicę - owszem.


MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: MrExplosion » czwartek 21 lut 2013, 23:58

Jeśli chodzi o freeware to dawno temu przesiadłem się z AVG (kiedy przestał być lekki i zaczął krzaczyć) na Avast. Całkiem dobry jest też NOD, ale chyba nie ma wersji darmowej. No i Sophos. Znajomy, który testuje wszystko z antywirusów mi to polecał - nie kupiłem bo NOD był tańszy a jakichś wielkich wymagań nie miałem.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: DJOZD » piątek 22 lut 2013, 09:13

Czyli podsumowując.

Antyvirus TAK, ale tylko do kontroli plików z dysków zewnętrznych, autostartu (CD/DVD, pamięć flash, dyski USB). Najlepiej całkowicie wyłączyć autostart a pliki przeglądać tak jak pisał Zbynia lub za pomocą programu typu Total Commander.
Antywirus stosować tylko jako skaner plików w czasie rzeczywistym, bez żadnych innych zbędnych usług typu ochrona antypishing'owa, ochrona systemu itp - wszytsko to należy totalnie wyłączyć jeżeli komputer nie jest podłączony do internetu.

Ostatnia rzecz bardzo ważna z punktu widzenia wydajności - antywirus należy skonfigurować tak by nie skanował żadnych plików aplikacji muzycznych (DAW, samplery), oraz plików przez nie otwieranych. Takie rzeczy ustawia się w wykluczeniach lub wyjątkach. Obie wspomniane przeze mnie aplikacje maja takie funkcje (każda inna też powinna). W tym wypadku antywirus nie podejmuj żadnych akcji podczas naszej pracy i jedyne co zajmuje to RAM (przy 16 GB to promil).


Awatar użytkownika
stereoman
Posty: 125
Rejestracja: wtorek 23 paź 2007, 00:00

Re: Antywirus dla komputera bez netu

Post autor: stereoman » sobota 18 maja 2013, 14:02

Dzięki za wszystkie rady, a czy spotkaliście sie z antywirusem do ktorego mozna sciagac aktualizacje na innym kompie by potem je wgrac do antywirusa na kompie bez netu?




ODPOWIEDZ