Shure SM58

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Shure SM58

Post autor: DJOZD » piątek 17 paź 2003, 17:41

Ostatnio nagrywałem vocal za pmocą tegoż właśnie mikrofonu. Na probe zastosowałem inny JTS nx8 i co sie okazało. Zdziwila mnie dosc zrastryczna róznica pomiędzy nimi. Wszystko było by ok gdyby nie okazało sie ze slady nagrane za pomocą SM58 musiałem później nieco obrabiać korekcją gdyż brakowało w nich jasości i oddechu. Z kolei te nagrane JTSem pozostawiłem bez zmian lekko obcinając świżgoczące sylaby es i c. Róznica w cenie to okolo 250 zł.



Co myslicie. Co jest nie tak z SMem? Czyżby przestarzałą konstrukcja? Nie lubie sztucznie podbijać pasm. Jak u was wypadł SM58? Do czego nadaje sie lepiej a do czego gorzej?



Prosze o opinie - ale razczej porównawcze.



Dzieki!


Awatar użytkownika
Orbit
Posty: 423
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Shure SM58

Post autor: Orbit » piątek 17 paź 2003, 18:30

Ale to sa raczej sceniczne Mikrofony ,przynajmniej SHURE , wszystkim mozna nagrywac, ale Akurat SM 58 najlepiej sprawdza sie na scenie , nie jest wrazliwy na wstrzasy i zaklucenia fizyczne , łatwo mozna opanowac sprzeganie , brzmi tak jak powinien brzmiec , osobiscie bardzo lubie pracowac z tym Mik. ale na scenie tylko

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Shure SM58

Post autor: DJOZD » piątek 17 paź 2003, 18:38

tak tak, masz racje, ale nie jednokrotnie wykorzystywano je do nagran. Chodzi mi o taką sytuacje. Czy wogole opłaca sie go kupowac? W porownaniu do JTSa lub do senheiserow z seri e816 lub w817 wypadł cieniutko. Tak sobie rozwazam oplacalnosc kupna tego mikrofonu gdyz kosztuje ok 200 zł od tych wszystkich. Mysle ze konkurencja przescigneła trochę sztandarowe modele shura i niedlugo alebo ceny pojdą w dól albo przestaną się sprzedawc jak ludzie lepiej poznają konstrukcje firm konkurencyjnych.


Awatar użytkownika
Orbit
Posty: 423
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Shure SM58

Post autor: Orbit » piątek 17 paź 2003, 19:00

.

...

**********************

Jesli chodzi o senheiser-y , hmm.to sa takie delikatne mikrofoniki, z góra ostra jak skalpel , nie probowałem nigdy nagrywac wokali przez takie mikropofny , stosuje je tylko na scenia a na scenie Shura nic nie pokona , "" gniotsa nie łamiotsa "" jak mawiała moja babcia

Awatar użytkownika
twist21
Posty: 68
Rejestracja: niedziela 08 gru 2002, 00:00

Re: Shure SM58

Post autor: twist21 » piątek 17 paź 2003, 21:08

JTS to cicha woda. są to bardzo dobre mikrofony, o których mało słychać i są w małej cenie. Nie wiem czy mzna odważyc sie na stwierdzenie, że SHURE jest gorszy, ale to tez zalezy od zastosowania. o ile SM 57 zawsze uwazałem za wzór mikrofonu instrumentalnego(bo wokalowego, to juz nie), to SM 58 jakoś nigdy nie budziły mojego zainteresowania. w zależności jednak od tego jaki dokładnie wokal nagrywasz, różnica miedy NX8, a SM58 przemawia raz na korzyść jednego, a raz na kozyść drugiego mikrofonu. Myśle jednak że jeśli sie ma NX 8 to SM 58 nie jest juz "niezbędnym, wzorcowym" wokalowym mikrofonem dynamicznym. zaliczył bym je do tej samej klasy. a więc w sumie JTS jest bardziej opłacalny i troche szkoda pieniędzy na shura.



Pozdrawiam
Uczeń liceum jeszcze. Planuję wybrać się później na reżyserię dźwięku.

Awatar użytkownika
Zygmoont
Posty: 34
Rejestracja: poniedziałek 13 paź 2003, 00:00

Re: Shure SM58

Post autor: Zygmoont » piątek 17 paź 2003, 22:05

Chodzi mi o taką sytuacje. Czy wogole opłaca sie go kupowac? W porownaniu do JTSa lub do senheiserow z seri e816 lub w817 wypadł cieniutko.

**********************

58 to dosc stara konstrukcja. jak potrzeboojesz czegos z pazoorem, to raczej wez beta58 - jest nowszy, bardziej agresywny - zreszta tak jak napisali chlopakowie z eis w jakims artykoole, dzisiaj sa inne realia, realizatorowie potrzebuja czegos zadziorniejszego i tu 58 troche odpada. ale gdybys nagrywal ryczacego wokaliste pankowego, to daje sobie paznokcie u noog obciac, ze na 58 uzyskasz dokladnie to co powinienes. a jesli slodkie sialalala, to zapomnij o 58 - jest zbyt matowy. jotteesy i inne tego typu mikrofony (ot, chocby taka badziewna yoga) sa kontoorowe do boolu i dlatego na pierwszy rzut ucha brzmia do rzeczy. i pewno na tego typu rzeczy powinienes postawic.

z


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Shure SM58

Post autor: DJOZD » piątek 17 paź 2003, 22:15

Tak jak piszecie, nie inaczej. Wlasnie chodzilo mi takie spojerzenie na sprawe z punktu dzisiejszych realiow. Bo obserwujac to co dzieje sie na rynku zastanawia mnie jak dlugo shure bedzie utrzymywał swoje modele w tak wysokiej cenie. Majac w moim homestudio kilka modeli do porownania doszedlem wlasnie do wniosku ze inne firmy jakosciowo powoli wypierają niektore modele shura pd wzgledem jakosci i ceny. Co do Bety nie mam zastrzezen - mokrofon o wielkim potencjale. Mysle ze czas najwyzszy aby shure zaskoczyl nas czyms nowym - cenowo i jakosciowo rewolucyjnym. ilez mozna jechac na starym wozku. Mimo wszystko do nagraywnia kozystam z pojemnosci a te dykgresje dotyczą pewnego eksperymentu jaki przeprowadzilem pewnego wieczoru (moze powieniem zrobic to rano). Mimo to psiadam w swoim arsenale rowniez SMa gdyz dobrze sprawdza sie na scenie. Jednak bede myslal o dokupieniu czegos nowego. Pokombinuje tym razem z innymi firmami.



Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ