Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
PieTras!
Posty: 375
Rejestracja: piątek 07 cze 2013, 00:00

Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: PieTras! » poniedziałek 08 lip 2013, 11:13

Witam! Zrobiłem właśnie remix w stylistyce (przynajmniej zakładanej) deep house.


Chciałbym nauczyć się, jak lepiej masterować. Używam Iztopa 5 - daję lekką kompresję 3-bandową i dosyć spory maximiser. RMS w głośnych momentach znajduje się koło 8ki. Wskaźnik "maksymalizacji" (nie wiem jak go nazwać) dochodzi do 7.
Głównym problemem jaki napotykam, to spłaszczanie 'strzału' werbla (punch zmienia się w splash, jesli wiece o co mi chodzi, dodatkowo scisza się i bardziej słyszalne są wysokie tony), ściszanie ataku stopy itp. Wiadomo, że wynika to z kompresji. Zauważyłem, że jest to problem dosyć powszechny, ale na pewno można go rozwiązać lepiej.


Podsyłam dwa linki - jeden do mixu, drugi do mojego masteru. Jak to ugryźć by zachować jak największy strzał?


https://docs.google.com/file/d/0By8tsqF3ePRtbmswRXhFc2ZNczA/edit?usp=sharing
https://docs.google.com/file/d/0By8tsqF3ePRtRGtjZVVpT1NNeDg/edit?usp=sharing

Klawisze, kompozycja, produkcja... :)

Awatar użytkownika
PieTras!
Posty: 375
Rejestracja: piątek 07 cze 2013, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: PieTras! » poniedziałek 08 lip 2013, 11:34

Mała poprawka - rms 5-8, stopien 'maksymalizacji' 6-9

Klawisze, kompozycja, produkcja... :)

Awatar użytkownika
Freemind
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek 08 lip 2002, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: Freemind » poniedziałek 08 lip 2013, 13:28

Kolego PieTras!, ja nie słyszę tutaj punchu w ogóle. Przede wszystkim prosi się o kreatywny miks nawiązujący do stylistyki, odpowiedni dobór brzmień. Mastering nie ma tutaj większego znaczenia. Jak zrobisz porządny miks, to będzie brzmieć dobrze i bez masteringu, będzie co prawda nieco ciszej, ale to już będzie ten sound. Stopa raczej zbyt "cienka" jak na House (IMHO). Poeksperymentowałbym z kompresją sidechain. Poszukaj na Youtube, jest tam mnóstwo tutoriali (gorszych i lepszych) jak miksować / produkować house. Powodzenia :)
IroN Audio i7 4.2GHz (Kaby Lake) 16GB RAM, OS X Sierra, / Universal Audio Apollo Quad / Wes Audio Beta76 / Novation 61SL MkII / NI Maschine / Pro Tools 12.8 / Cubase 9.5 Pro / PSP Total Pack / D16 / Waves / NI Komplete 8 Ultimate / Arturia V Collection

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: DJOZD » poniedziałek 08 lip 2013, 13:42

Nie będę wchodził w szczegóły odnośnie brzmień i aranżacji (bo jest wiele do zrobienia). Głównym powodem tego że limiter tnie ci stopę i werbel jest to że ich proporcja w miksie w względem reszty elementów jest poważnie zachwiana. Stąd tak niski próg działania limitera na sumie - inaczej jest całość jest słyszalnie za cicho. Czyż nie? Teraz wszystko pomiędzy wylazło na wierzch a stopa i werbel jest regularnie ubijane przez ogranicznik.

Samo jednak ściszenie niewiele tutaj da. Nie ma balansu w całości produkcji. Ścisz sobie o 6-7 dB swój ulubiony master innego wykonawcy i traktuj go jako referencyjny materiał podczas miksu (bez "mastera" na sumie!!!).

Awatar użytkownika
PieTras!
Posty: 375
Rejestracja: piątek 07 cze 2013, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: PieTras! » poniedziałek 08 lip 2013, 18:27

Dzięki DJOZD! Właśnie o to mi chodziło - rzeczywiście problem wynika z limitowania - ściszenie w mixie i dopracowanie brzmienia - to jest słuszna droga.


I skoro tu jesteśmy, to chętnie posłucham krytyki i tipsów a propos produkcji, mixu, aranżacji. Nie ukrywam, że w założeniu była prostota i powtarzalność, gdzieś w okolicach deepu. Ale zapraszam do wypunktowania na wszystkich płaszczyznach!

Klawisze, kompozycja, produkcja... :)

amis
Posty: 201
Rejestracja: wtorek 28 lut 2006, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: amis » wtorek 09 lip 2013, 08:51


I skoro tu jesteśmy, to chętnie posłucham krytyki i tipsów a propos produkcji, mixu, aranżacji. Nie ukrywam, że w założeniu była prostota i powtarzalność, gdzieś w okolicach deepu. Ale zapraszam do wypunktowania na wszystkich płaszczyznach!...
 




pomijając kwestie miksu i aranżacji, to mnie się rzuciły w ucho dwie rzeczy: - jak na wersję deep (o takich zamierzeniach piszesz) to dla mnie jest za mało deep... może ta znikająca stopa robi takie mało głębokie wrażenie ale wolałbym to wszystko jeszcze niżej i głębiej... może jakaś dodatkowa, niższa lekko punktująca linia basowa by się przydała do tej w średnim zakresie... - no i dużo jest do zrobienia moim zdaniem w zakresie innych rytmnicznych elementów, przeszkadzajek, perkusyjek itp... co jakiś czas trzy wysokie bębenki to zdecydowanie za mało... jakieś wysmakowane, wpasowane dodatkowe fx też dodałyby koloru i życia :) 

www.psychologium.net

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty: 419
Rejestracja: sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: chantizstudio » wtorek 09 lip 2013, 14:10

Moim zdaniem są tu 2 podstawowe problemy.
Pierwszy miks.
Stopa jest za cicho, cala reszta ''zakrzykuje'' stopę. Po drugie problemem jest miks stopy z basem, jako całości prowadzącej nagranie. Bass zbytnio dominuje na stopą.

A teraz druga sprawa
W stopie i basie, brakuje mi tego mięsistego analogowego dołu. Z tego co pamiętam to ciekawe efekty w tej płaszczyźnie dawał PSP MixBass i MixSaturator. Sam przymierzam się do zakupu PSP MixPack i tobie proponował bym to samo. (Jeśli to czytają ludzie z PSP, to proszę zróbcie jakąś letnią promocję cenową ;))


Co do stylistyki, to kolega amis ma rację, to nie jest moim zdaniem Deep House. To jest Raczej komercyjne electro coś. Natomiast do samej stylistyki bym już nie oceniał, bo to już kwestia gustu,
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: Caroozo » wtorek 09 lip 2013, 15:20

Deep House/Funk House (pochodne gatunki) w/g mnie brzmi nieco inaczej, tu faktycznie brzmi to trochę jak electro - generalnie house'owe brzmienie musisz już w fazie dodawania tracków zaimplementować i umiejętnie zmiksować. Zacznij od zmiany stopy i werbla, bo na moje ucho brakuje im czegoś - brzmienie/zróżnicowanie/breakbeat'y na końcu fraz - możliwości jest sporo. Również zanik stopy w kilku miejscach powoduje że wytracasz i tak już słabą energię (nie budujesz jej, a dodatkowo jeszcze w kilku miejscach pozbawiasz numer "pulsu") i kawałek nie brzmi do ko}ca. Być może jednak taki był Twój zamiar - jeśli tak, to ok, ale to już nie jest Deep House (a przypominam, że to jest muzyka bądź co bądź klubowa=taneczna).


Dla mnie najlepszym teamem "developerskim" jeśli chodzi o remixy house są panowie z Moto Blanco - absolutna ekstraliga i wzór brzmienia w tym gatunku. Polecam również Miguel Migs'a - tworzy często numery niekoniecznie w 128 bpm i używając innego podkładu rytmicznego niż "standard" - być może wysłyszysz tam coś ciekawego? Pamiętaj też, że bas jest bardzo istotny - jest w sekcji rytmicznej, uzupełnia stopę, może służyć jako breakbeat/loop na słabszych częściach taktu oraz oczywiście uzupełnia harmonicznie (jak często pomijany jest ten ostatni element - w myśl zasady "jadę po prymie" - nie komentuję :/).


Powtórzę - podstawa to dobry mix, użycie odpowiednich narzędzi (instrumentów/sampli - dobre brzmienie trudno okiełznać, słabiznom nic nie pomoże) i dobry aranż. "Kolorowanie" dobrego materiału jest kwestią formalną. Jak mix brzmi interesująco na pierdziawkach (odsłuchiwałem go na laptopie), jest nadzieja, jeśli nie - cóż, trzeba wrócić do konsoli/DAWa i dolać trochę soków :). Oczywiście stworzenie takiego punchu jaki mają remixy Harrisona czy Smitha jest wzorem i marzeniem do osiągnięcia, niemniej brzmienie house'owe ma już koło 3 dekad i warto czerpać od poprzedników. Jak już będziesz miał na etapie mixu "przyłożenie", pogadać można o masterze.


Awatar użytkownika
PieTras!
Posty: 375
Rejestracja: piątek 07 cze 2013, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: PieTras! » wtorek 09 lip 2013, 16:03

Dzięki wszystkim za konstruktywne rady!  I zachęcam kolejne osoby do opiniowania, jest to bardzo pomocne!

Jedną rzecz tylko sprostuję - ok, to nie jest deep house, źle to nazwałem. Raczej ma to być skrzyżowanie  electro z "muzyką wind". Proste, powtarzalne, muzyka tła.

Mam tu też dwa pytania:


1. Stopa w moim mixie (w moim odczuciu) wybija się wystarczająco. Problem pojawia się po masteringu (tam w moim odczuciu niknie w głośnych momentach) - tak jak DJOZD zauważył wynika to z nieproporcjonalnego zgłośnienia stopy w mixie, która potem jest zlimitowana na masterze. Jeśli ściszę ją w mixie - to w mixie też zniknie. Innymi słowy - rozwiązaniem TEGO KONKRETNEGO problemu będzie użycie lepszego sampla, czy być może wynika to z nienajlepszej kompresji/eq na poziomie mixu? Czy stosuje się automatykę głośności na stopie?

2. Czy zastosować jakiś minimalny side-chain na bas, tak by stopa była z nim w zgodzie? 

Klawisze, kompozycja, produkcja... :)

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Mastering w House - jak nie stracić punchu?

Post autor: Caroozo » środa 10 lip 2013, 08:01



1. Stopa w moim mixie (w moim odczuciu) wybija się wystarczająco. Problem pojawia się po masteringu (tam w moim odczuciu niknie w głośnych momentach) - tak jak DJOZD zauważył wynika to z nieproporcjonalnego zgłośnienia stopy w mixie, która potem jest zlimitowana na masterze. Jeśli ściszę ją w mixie - to w mixie też zniknie. Innymi słowy - rozwiązaniem TEGO KONKRETNEGO problemu będzie użycie lepszego sampla, czy być może wynika to z nienajlepszej kompresji/eq na poziomie mixu? Czy stosuje się automatykę głośności na stopie?

2. Czy zastosować jakiś minimalny side-chain na bas, tak by stopa była z nim w zgodzie? ...


 


1. Dobry sampel broni się sam - skoro trudno jest Ci wyeksponować stopę, może to znaczyć, że: a) jej pasmo miesza się z pozostałymi partiami -> trzeba ją bardziej "podkręcić" lub sprawdzić co się z nią miesza i potraktować side-chainem b) korekta EQ/saturacja pozwalają mocniej wyeksponować pewne partie - być może mały zabieg pomoże jej "pojawić się" w mixie bez zbędnych sztuczek? c) możesz pobawić się krzywą ADSR w celu modyfikacji brzmienia tego konkretnego sampla, którego używasz - zmorą współczesnych generatorów dźwięku jest to, że są zbyt "ugłaskane" - attack jest zbyt późno, długi decay i release "rozmydlają" brzmienie, natomiast starsze próbki były "in the face" - krótko i na temat. Doskonałym przykładem są syntezatory - taki Korg M1, który często był wykorzystywany do produkcji house (eh, to M1 Piano :)) nawet dziś przebija się przez wszystko w warunkach sceny (studia też ;)), a niektóre parapety przy nim to bzyczki - na słuchawkach ładnie, we wstępnym mixie ładnie, ale jak przychodzi co do czego - brzmienie zanika i tylko w pewnych pasmach coś się przebija.


2. Oczywiście - najlepiej z HPF.


ODPOWIEDZ