Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: Zbynia » wtorek 11 paź 2016, 02:35

Niestety Blaviken obiłem się o to - kompresor załatwiał sprawę no ale to też nie to co człowiek chciałby osiągnąć (wolę surówkę - ale niektórzy przed mikrofonem to jak dziewice )

fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: fallworm » niedziela 16 paź 2016, 03:14

depen,
wokalista musi się czuć komfortowo podczas wykonywania wokalu, to też dobrym rozwiązaniem dla większości jest zapiąć mu na odsłuchu kompresor i leciutki pogłos

Generalnie znam ten problem.

Cv12 szumi. Po drugie preamp w interfejsie rme szumi. Miałem cv12 i nie zrobił na mnie jakiegokolwiek wrażenia właśnie ze względu na ten niemiłosierny szum. Nawet po wymianie lampy na electro harmonix.

1. Wokal typu 'lead' nagrywamy nie dalej niz 50 cm od mikrofonu.
2. Używamy normalnego preampu niskoszumowego - nie tego wbudowanego w interfejs bo to tylko "dodatek", a nie jakieś hi-endowe sprawy.
3. Zapinamy kompresor na odsłuchu dla wokalisty, do nagrań limiter, żeby nie przesterować ścieżek w razie czego.
4. Ustawiamy odpowiedni stosunek sygnału aranżacji do odsłuchu.

Dodatkowo napisze:

Cv12 ma niski poziom napięcia wyjściowego więc automatycznie relacja s/n jest słaba. Poziomu "gain" w przedwzmacniaczu nie przekraczamy powyżej "70%" możliwości gałki bo rośnie poziom szumów nie proporcjonalnie do "wysterowania".

Do zbudowania prawidłowego chainu odsłuchowego i nagraniowego potrzebny jest odpowiedni outboard. Sam interfejs i mikrofon nie załatwia sprawy - to tylko fragment wydatków, jeżeli chce się wejść w świat chociażby ledwo profesjonalny.

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty: 2054
Rejestracja: czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: Soundscape » niedziela 16 paź 2016, 13:34

 Prawda. Przypomniało mi się, że kiedyś testowałem CV-12 na wbudowanym przedwzmacniaczu interfejsu. Po zapięciu nawet zwykłego taniego Golden Age Pre było dużo zysku w relacji poziom-szumy. A wzroście poziomu nie wspominając ;) Do tego słuchawki max 80 Ohm (jeśli nie chcemy wzmacniacza) i będzie git. 


Blaviken
Posty: 183
Rejestracja: poniedziałek 13 sty 2003, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: Blaviken » niedziela 16 paź 2016, 14:30

2. Używamy normalnego preampu niskoszumowego - nie tego wbudowanego w interfejs bo to tylko "dodatek", a nie jakieś hi-endowe sprawy.
*********************
Nie twierdzę że RME to najwyższa światowa półka ale twierdzisz że przedwzmacniacze w tym sprzęcie są
aż tak gówniane? Robiłeś jakieś własne testy? Jest jakikolwiek interface powiedzmy do 5k PLN w którym są porządne przedwzmacniacze?
www.blaviken.com

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: matiz » niedziela 16 paź 2016, 16:06

...2. Używamy normalnego preampu niskoszumowego - nie tego wbudowanego w interfejs bo to tylko "dodatek", a nie jakieś hi-endowe sprawy.
*********************
Nie twierdzę że RME to najwyższa światowa półka ale twierdzisz że przedwzmacniacze w tym sprzęcie są
aż tak gówniane? Robiłeś jakieś własne testy? Jest jakikolwiek interface powiedzmy do 5k PLN w którym są porządne przedwzmacniacze?...
 


Jeżeli ktoś podczas nagrywania wokalu z bliska mikrofonem pojemnościowym wykorzystując przedwzmacniacz Babyface Pro ma problem z szumami, to ma problem, ale nie z przedwzmacniaczem. Dość łatwo to sprawdzić - wystarczy wyjąć wtyczkę z gniazda mikrofonowego
W przypadku mikrofonów z własnym zasilaczem fantom może też coś psuć, czasem nieodwracalnie.


[addsig]

fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: fallworm » poniedziałek 17 paź 2016, 01:57

...Nie twierdzę że RME to najwyższa światowa półka ale twierdzisz że przedwzmacniacze w tym sprzęcie są
aż tak gówniane? Robiłeś jakieś własne testy? Jest jakikolwiek interface powiedzmy do 5k PLN w którym są porządne przedwzmacniacze?...

Cześć,

Rme to generalnie jak dla mnie elita z pośród sprzętu do użytku semi-pro. Sam mam ufx'a i ucx'a ale to generalnie to samo. Jakość przetworników ad/da i stabilność wg mnie nie ma sobie równych w tych cenach, ale mniejsza o to - mam doświadczenie z niejednym interfejsem ponieważ pracowałem w handlu sprzętem i "budowałem" wiele różnych struktur typu "studio nagrań". Każdy interfejs ma "gówno preamp", niezależnie od jakości całego interfejsu. Preamp w interfejsie to jest dodatek, taki bonus jak oprogramowanie - na zasadzie - sprawdź czy mikrofon Ci w ogóle działa.

Ja bym darował sobie preampy z interfejsu jakiegokolwiek. Średni sam preamp to koszt około 1000 pln / kanał. Od tego ceny się zaczynają. W przypadku CV12, zwróć uwagę na wysokowydajne prądowo przedwzmacniacze - sprawdź klony neve 1073 - np firmy golden age project lub warm audio (zdaje się wa12 jest klonem 1073). Szumy Ci spadną do rozsądnych warunków. Na uwage zasługuje focusrite isa one - sprawdź koniecznie.

Jeżeli by to odemnie zależało pozbył bym się tego "plastikowego" mikrofonu. On tylko wg mnie ładnie wychodzi na zdjęciach. O wiele poważniejszy jest rode k2, który kosztuje tyle samo, ale mniej szumi i ma wg mnie bardziej dostojne brzmienie. Najlepiej, jeżeli nie za bardzo chce Ci się inwestować w preampy, zainwestuj w mikrofon o dużym napięciu wyjściowym - np Brauner Phanthera, ale uważaj na wybór brzmienia Phanthera jest akurat dość "crispi" i ma wymodelowane brzmienie pod elektropopowe kawałki

Dla mnie , jeżeli miałbym coś doradzić, to takim niskobudżetowym gold chainem jest rode nt2a + focusrite isa one lub jeżeli lubi ktoś namiastkę lampy - tl audio 5051.




fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: fallworm » poniedziałek 17 paź 2016, 02:04

......2. Używamy normalnego preampu niskoszumowego - nie tego wbudowanego w interfejs bo to tylko "dodatek", a nie jakieś hi-endowe sprawy. ********************* Nie twierdzę że RME to najwyższa światowa półka ale twierdzisz że przedwzmacniacze w tym sprzęcie są aż tak gówniane? Robiłeś jakieś własne testy? Jest jakikolwiek interface powiedzmy do 5k PLN w którym są porządne przedwzmacniacze?... 
Jeżeli ktoś podczas nagrywania wokalu z bliska mikrofonem pojemnościowym wykorzystując przedwzmacniacz Babyface Pro ma problem z szumami, to ma problem, ale nie z przedwzmacniaczem. Dość łatwo to sprawdzić - wystarczy wyjąć wtyczkę z gniazda mikrofonowego W przypadku mikrofonów z własnym zasilaczem fantom może też coś psuć, czasem nieodwracalnie....

Matizie drogi. Lubie Twoje wypowiedzi, w sumie pamiętam jak dzisiaj, że coś wyniosłem z jakiegoś Twojego posta, a to dla mnie dużo znaczy, bowiem nie często zdarza się ktoś kto może mi w jakiś sposób ułatwić życie swoimi radami w materii studyjnej i dźwiękowej.

Tu problem jest zdublowany - mikrofon szumi, preamp szumi.
W rme jest bramka - zdaje się na -80db, jak wyjmie kabel z mikrofonu to rme zamknie kanał, bo ekwiwalentny szum własny zasilacza prądowego przedwzmacniacza od cv12 jest na poziomie -100 db... Chyba że jest usterka...

Jak testowałem to z np tl audio 5051 (szum -128 db) to rme zamyka kanał, jeżeli preamp nie ma podłączonego mikrofonu.

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: matiz » poniedziałek 17 paź 2016, 20:30

Tu problem jest zdublowany - mikrofon szumi, preamp szumi.
W rme jest bramka - zdaje się na -80db, jak wyjmie kabel z mikrofonu to rme zamknie kanał,




Czyli przedwzmacniacz szumi, ale poziom szumów ma niższy niż -80, no bo bramka (co tam w nim jest) go zamyka... Czyli problemem jest szum w torze mikrofonowym na poziomie -80... a TL Audio ma -128, więc nie potrzebuje bramki...


Przepraszam, ale to jest śmieszne.


[addsig]

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: Zbynia » wtorek 18 paź 2016, 17:29

-80dB?przeciez tego nie słychać...

korzystałem z preampów zarówno w RME jak i EMU1820M i Alesis IO24
ZERO problemów z szumem o ile to nie był jakiś mikrofon dynamiczny niskiej klasy (tu zwyczajnie brakowało wzmocnienia)

Z tego co widziałem poziom szumów tego CV jest na poziomie 17dB - to sporo

fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Re: Babyface Pro + Avantone CV12 - problem

Post autor: fallworm » wtorek 18 paź 2016, 22:13



Czyli przedwzmacniacz szumi, ale poziom szumów ma niższy niż -80, no bo bramka (co tam w nim jest) go zamyka... Czyli problemem jest szum w torze mikrofonowym na poziomie -80... a TL Audio ma -128, więc nie potrzebuje bramki...
Przepraszam, ale to jest śmieszne....




W rme jest coś na zasadzie ekspandera.
Poziom szumów zwiększa się nieproporcjonalnie do przyrostu gainu praktycznie od razu (od 20 db gain).
Nie wiem co masz na myśli z tym -128 i "nie potrzebuje bramki" Sam TL Audio na poziomie gain - ok 30db (bez mikrofonu) cały czas pokazuje na mierniku poziomu kanału w rme -95/-97 db podczas kiedy dla preampu wbudowanego w interfejs jest już ok -84db. To samo będzie dla podłączenia samego zasilacza od mikrofonu cv12, poziom kanału nie wzrośnie powyżej -95/-97db - czyli sytuacja jak by nic nie było podpięte do interfejsu.

Zbynia,

wg mnie poziom szumów w samych preampach rme jest daleki do np gr me1nv. Nie ma z tym problemów jeżeli podpina się mikrofon o dużym poziomie wyjściowym, zaczyna się jazda dopiero przy podkręcaniu gain, bo jak wiadomo szum rośnie nieproporcjonalnie do wzmocnienia po przekroczeniu pewnego progu w zależności od przedwzmacniacza, a rme akurat tutaj się nie za mocno popisał.


ODPOWIEDZ