Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
spp026
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 18 wrz 2018, 12:44

Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: spp026 » wtorek 18 wrz 2018, 13:05

Witam,
szef kazał mi kupić zestaw mikrofonów bezprzewodowych na salę konferencyjną

kupiłem zestaw Skytec STWM712 i okazały się być porażką....

muszę teraz znaleźć jakieś dobre mikrofony bezprzewodowe!

Otóż problem polegał na tym, że:

1. ludzie prowadzący szkolenia mają tendencję do machania mikrofonem... efekt tego jest taki, że raz jest za głośno, a raz za cicho.... mój pomysł z mównicą lub mikrofonem na statywie - odpadł, bo prowadzący musi mieć swobodę przemieszczania się po sali

próbowałem kombinować z czułością mikrofonów ale nie udało się znaleźć dobrego ustawienia, albo były zbyt czułe, albo zbyt ciche

2. mikrofony muszą być solidnie wykonane i odporne na dmuchanie... czyli muszą mieć gąbkę, no i muszą być czymś powleczone! szefa zwłaszcza rozzłościło jak jakaś pani z pierścionkami na palcach wzięła mikrofon... obijanie się pierścionków o obudowę mikrofonu było głośno słychać! z kolei kiedy próbowałem zmniejszyć czułość to nie było słychać tego co mówi

czy ktoś mógłby doradzić jakieś dobre mikrofony?
najlepiej w granicach kilkuset zł

Dziękuję i pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: Caroozo » wtorek 18 wrz 2018, 14:49

Mikrofon trzymany "w ręku" jest mikrofonem dynamicznym, ma taką charakterystykę że trzeba umieć się z nim obchodzić - jeśli ktoś "macha" nim i stuka w niego pierścieniami niczym Mandaryn z komiksów Marvela :D no to problem jest spory. Jeśli ktoś jest niewprawiony to pojawiają się takie "kwiatki". Wszelkie zgłoski "B", "P" tzw. "popping" eliminuje pop-filter, ale tu brak szans na jego użycie. Lepsze konstrukcje mikrofonowe mocno ograniczają ten "efekt" (lepsze konstrukcyjnie kopułki w środku).

Są specjalne konstrukcje właśnie na tego typu eventy. W mojej opinii (a ogrywam takie imprezy dość często, jak i uczestniczę czasami w szkoleniach/konferencjach) występować powinna osoba, która ma jakieś tam doświadczenie. Dla "niedzielnych" występujących - SORRY - ale jest albo a) statyw z mikrofonem lub b) ambona/podest z mikrofonem pojemnościowym ("łapie" wszystko dookoła) lub c) headset nagłowny (już widzę jak Panie nakładają go na swoje fryzyrki) lub d) krawatówki, czyli mikrofony podczepiane (również mało realny scenariusz). Da się jednak coś wymyślić, jeśli MUSI być to zestaw dynamicznych mikrofonów bezprzewodowych.

W/w błędy wynikają m.in. z TRAGICZNEJ jakości zakupionego zestawu - prawdopodobnie objawy w Twoim poście potęgowane są niską ich jakością. Kupując zestaw co najmniej przyzwoity powinny choć częściowo zostać wyeliminowane. Jeśli chodzi o coś w budżecie, tutaj masz 3 propozycje:

https://www.thomann.de/pl/behringer_ulm202usb.htm - cóż, nie polecę bo nie korzystałem jeszcze z takiego rozwiązania, ale jak ma być najtaniej, zaś odbiornik może być na USB, cóż... Ludzie nienajgorzej o tym zestawie piszą :).

https://www.thomann.de/pl/akg_wms_40_mi ... _vocal.htm - tutaj lipy nie będzie, korzystałem z takiego zestawu nieraz, jednak mikrofony są lżejsze niż inne tego typu konstrukcje oraz odbiornik jest dość słabej jakości i mogą występować zakłócenia jeśli w sali konferencyjnej jest inny sprzęt słabo ekranowany lub występują inne "czynniki". No i wyjście audio na "duże" jacki. No i nie zmienisz zakresu pracy mikrofonów. No i... No właśnie, dużo tych "ale".

https://www.thomann.de/pl/the_t.bone_freeu_ht_863.htm - T.Bone to marka własna Thomanna (jeden z największych sklepów muzycznych) i są to produkty oferujące przyzwoitą jakość za niską cenę (nieco nawet tańsze od "króla" dobrze/tanio czyli Behringera). Cóż tu rzec - sprzęt nie jest najtańszy (to ciągle kilkaset złotych, a taki był target :D) ale aspiruje jakością i możliwościami do tańszych konstrukcji bezprzewodowych uznanych firm jak np. Shure. Jeśli budżet pozwala - bierz w ciemno, wydatek może jest ale spokój na wiele lat. To powiedzmy "entry level" do poziomu semi-pro - z tym zestawem nie bałbym się nawet poprowadzić jakiegoś małego "festynu" czy dużej konferencji prasowej. Wprawdzie nie miałem dokładnie tego zestawu w ręku, ale na tyle na ile przewinęły mi się przez ręce mikrofony tej firmy, to są "fest" :-). Masz zakres regulacji częstotliwości - bardzo ważne jeśli są sprzężenia. Wyjście XLR/TSR. Mocowanie zewnętrznej anteny.

Co istotne - zasilanie za pomocą "paluszków" - to ważna sprawa, bo w przypadku autorskich akumulatorów jest problem jeśli się zużyją/nie będą trzymać. Większość zawodowych mikrofonów jest "pro" i ma 9V baterie, natomiast tu są baterie lub akumulatory AA i takie polecam - ładowarka, dobrej jakości ogniwa np. Eneloop i masz spokój. Czemu nie baterie? Napięcie nawet w drogich bateriach spada dość szybko, a poniżej pewnego poziomu urządzenia, które z nich korzystają, odmawiają współpracy. Nadajniki radiowe - a takim jest mikrofon bezprzewodowy - są bardzo czułe na takie spadki. Dlatego najlepiej jest kupić akumulatory, które oferują wprawdzie napięcie 1,2 V ale mogą pracować z dużo wyższym poborem mocy i dłużej zachowują właściwe napięcie.

PODSUMOWUJĄC - Skyteca bym sprzedał jak najszybciej lub zachował " w razie W", jak budżet "gryzie" to AKG (kompromisy), albo T.Bone (będziecie - zwłaszcza SZEF - zadowoleni :-)).

JEŚLI dodatkowy przewodowiec wchodziłby w grę (ot, np. macie mixer/system audio z XLR i taki jeden mikrofon by był potrzebny), polecam gorąco Behringer XM8500 - tani jak barszcz (poniżej 100 PLN za nowy), w porównaniu 1:1 z Shure SM57 którego jest kopią niemal nie do odróżnienia - na konferencję super sprawa. Nic lepszego nie kupicie. Ale to taki mały "offtop" żebyś miał wszystko w jednym wątku :-).

spp026
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 18 wrz 2018, 12:44

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: spp026 » wtorek 18 wrz 2018, 16:06

O wielkie dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź!
Jestem pod wrażeniem! :)

Rzeczywiście jeśli ktoś umie korzystać z mikrofonu to nie ma problemu ale tu bardzo często wypowiadają się osoby nie mające takiego doświadczenia (organizacja charytatywna)

Zastanawiam się tylko jeszcze nad jednym - wszystkie mikrofony które przeglądam mają plastikową obudowę. Czy nie ma jakichś mikrofonów pokrytych jakąś powłoką - gumową lub materiałową? A może gdzieś da się dokupić jakąś taką nakładkę? (nakładkę na UCHWYT mikrofonu, to co się trzyma w ręku) Bo szukam i nic nie mogę znaleźć, a coś takiego ograniczyłoby niepożądane dźwięki związane z trącaniem mikrofonu czy przekazywaniem z ręki do ręki itp...

***

Znalazłem takie coś: https://www.ebay.com/itm/EV-Electro-Voi ... 3214123430

Oczywiście z USA nic zamawiać nie będziemy. Ale z opisu wynikałoby, że mikrofony Electro-Voice z serii ND mają gumowy uchwyt.

***

OK lepszy mikrofon to jedno, ale miękki uchwyt to drugie... wiem już, że szukam czegoś co po angielsku się nazywa "microphone sleeve" czy jest coś takiego do kupienia w Polsce?

https://www.ebay.com/itm/Microphone-Sil ... Sw9EZZkV7C

Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: acoto » wtorek 18 wrz 2018, 18:31

@Caroozo, za wyjątkiem tego pierwszego , poleciłeś set'y analogowe działające w częstotliwościach które za chwilę mogą być zakazane. Już teraz w niektórych miejscówkach są problemy z interferencją pobliskiego LTE. Za jakieś 2 lata przewidziane są przetargi na kolejne częstotliwości, podobno 700 ale się zobaczy co politykom (no bo niby komu ) wpadnie do głowy żeby reperować budżet. Podobno z pasmem 500 ma być spokój na jakieś 10 lat, podobno :evil: . Jeśli kupować coś niezawodnego, porządnie gadającego, na lata, to tylko cyfrę.
Niestety aby spełnić powyższe warunki, drogi autorze, niech szef nie skąpi tylko wysupła kilka tysięcy. No chyba,że to taki szef co do roboty jeżdzi trabantem. Ale jeśli ktoś nie mówi do mikrofonu to najdroższy sprzęt nie pomoże. Ja bym jednak zastosował wieszadło na ucho i pilnował aby nie wychodzili z nim do kibla.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: Caroozo » wtorek 18 wrz 2018, 22:29

Rozwiń proszę kwestię "zakazu" pewnych częstotliwości, bo w mojej opinii w Polsce kto miał inwestować w LTE, ten już to zrobił, a buduje się aktualnie 5G (Orange z Huawei), zaś samo LTE działa w paśmie 791-862 MHz. Pasmo 863-865 MHz jest więc z powodzeniem wykorzystywane w analogowych systemach bezprzewodowych. Pasma radiowe to bardzo "cenna" materia i tu wszystko jest wydzielone na kilka lat przed zwolnieniem pasma i "wskoczeniem" w to miejsce nowej technologii. Tak więc nie byłbym aż tak ostrożny w tym zakresie - nie jestem też fachowcem, być może wypowie się ktoś kto ma większe doświadczenie w tej kwestii (najlepiej praktyk). Z tego co pamiętam to sporo headsetów bazuje na tej częstotliwości i jeśli jest to mała sala w zamkniętym obiekcie, nie widzę powodów żeby "panikować" :).

Potrzeba jest jasna - zestaw za kilkaset złotych i tyle. Nie ma sensu pakować się w graty "pro" bo może coś :) - Thomann pozwala zwrócić towar więc testy można wykonać od A do Z i najwyżej zwrócić i wskoczyć na cyfrę. Behringera nie polecę bo nie korzystałem - być może działa to fajnie. Co do przetargów, są jasno określone daty w tym zakresie bo częstotliwości z nieba nie spadają - głównie zwalnia się pod DVB-T (kolejne multipleksy, bo na terenach wiejskich naziemna rządzi) oraz pod sieci komórkowe. 5G bazować będzie na paśmie 700 MHz o szerokości do 100 MHz więc nijak nie "najdzie" na w/w zestawy. Przynajmniej w teorii :).

Co do uchwytów - zapomniałem dodać że można kupić nakładki na mikrofony które częściowo wyeliminują problem poppingu, natomiast same nakładki - cóż, nie będę owijał w bawełnę, Aliexpress rządzi :). Być może są Polscy producenci. Może być problem, bo te mikrofony mają różne końcówki z nadajnikiem, różne grubości i często przełączniki i znalezienie uniwersalnego może być problematyczne - stąd też najlepiej kupić coś "po taniości" :). Wydaje mi się jednak, że jeśli kupicie coś w miarę sensownej jakości, to problem przenoszenia dźwięków z korpusu na kopułkę zostanie w dużej mierze wyeliminowany - współpracuję z różnymi wokalistkami (które też noszą pierścionki :)) i nie pamiętam żeby na naszym SM57 były słyszalne jakieś dziwne dźwięki. Pamiętaj - miałeś do czynienia z jednym z najpodlejszych zestawów bezprzewodowych, wszystko powyżej będzie tylko lepsze :).

Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: acoto » środa 19 wrz 2018, 13:06

LTE działa od dwóch lat ale zakaz używania jakichkolwiek urządzeń działających w paśmie wszedł, że się tak wyrażę , z nienacka.
Oczywiście, jeśli ktoś śledzi temat na bierząco, mógł się spodziewać takich rozwiązań prawnych. Tylko kto z przeciętnych użytkowników w ogóle o tym pomyślał. To było zaskoczenie nawet dla profesjonalnych nagłaśniaczy. Jeśli ktoś się uprze i dorwie delikwenta działającego w określonym paśmie to : od 10 000 do 3 lat więzienia :( .
Sam piszesz o paśmie 700 które ma zostać podzielone za 2 lata. Telefonia czy internet swoje a telewizja będzie się dalej rozwijać i niebawem zrobi się ciasno czyli zabiorą kolejne częstotliwości. A najciekawsze jest to,że w niektórych sklepach nadal można kupić sprzęt z tymi już " zakazanymi" pasmami.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: Caroozo » czwartek 20 wrz 2018, 09:28

Mi LTE działał już w 2014 roku, więc trochę dziwna informacja o tych dwóch latach. Możesz proszę wskazać konkretne przepisy penalizujące użytkowanie urządzeń korzystających z tego pasma, albo chociaż akty prawne? Szczególnie te "znienacka" :). Mi się wydaje, że skoro są dostępne na rynku krajowym urządzenia operujące na danych częstotliwościach, wszystko jest ok (inaczej dystrybutor naraziłby się na art. 63. § 3 kw). Jeśli urządzenia te nie "podpadają" pod homologację/certyfikację/zgody, nie posiadają odpowiedniej mocy i ich wpływ na eter jest nikły - szczerze mówiąc nie wiem jak to wygląda w przypadku systemów wireless. Jeśli masz na myśli nadawanie na określonym paśmie, prawie na pewno chodzi o radiostacje z określoną mocą, gdzie musi być spełniony szereg przyczynek, ażeby uznać to za nielegalne. Z przymrużeniem oka - zestaw bezprzewodowy porównać można do używania urządzenia radiowego bez pozwolenia tak samo, jak wystawienie kompotu na słońce z zamiarem uzysku nielegalnego alkoholu w związku z zarzutem o bimbrownictwo :-). A na poważnie, wydaje mi się, że trzeba spełnić szereg warunków, ażeby tak przykre konsekwencje nas spotkały.

Idąc dalej - przydałaby się opinia osoby obeznanej w temacie z praktycznego punktu widzenia (np. właściciel firmy nagłaśniającej/obsługującej imprezy masowe z "zapasem" starych bezprzewodowców) - oni będą wiedzieć najlepiej (lub nie - najciemniej pod latarnią :D). Co do pasma - według mojej najlepszej wiedzy reguluje to państwo i to nie jest tak, że ktoś sypnie groszem i "podbierze" pasmo biednym muzykom :D. Olbrzymie pieniądze płaci się za koncesje, planowanie ich jest na długie lata do przodu (np. w związku ze zwalnianiem częstotliwości używanych przez wojsko, czy ostatnio poprzez wyłączenie w skali kraju analogowej telewizji). Także wydaje mi się, że można przewidzieć, w którą stronę to idzie, i kupić urządzenie "na lata". Moją intencją nie było polecanie "nielegalnych" systemów - dziwi mnie to szczerze mówiąc, bo korzystam bardzo często ze "starych" zestawów bezprzewodowych, każdy z nas ma dobry telefon w kieszeni, który śmiga na LTE, a dźwięk żyleta :D. Dokładnie na jakim paśmie to hula nie pamiętam, ale wydaje mi się, że mikrofalówka albo źle ekranowany sprzęt AGD może narobić więcej problemów niż pobliski nadajnik telefonii komórkowej.

Może ktoś ma wiedzę na temat cyfrowych systemów bezprzewodowych z praktyki? Pasmo używane w tych Behringerach (2,4 GHz) jest teoretycznie wolne od zakłóceń z zewnątrz, ale jak ze stabilnością, "odległością", wydajnością baterii, jakością dźwięku? Wielcem ciekaw, bo jeszcze nie zdążyłem tego sprawdzić - albo korzysta się z drogich analogowych zestawów kupionych kilka lat temu, albo z przewodowców.

Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: acoto » czwartek 20 wrz 2018, 10:15

masz ochotę to czytaj : http://dziennikustaw.gov.pl/du/2014/1843

prawdą jest ,że przepisy weszły w 2014 ale kto śledzi wszystkie dzienniki ustaw, rozporządzenia,regulacje. O nieprzydatności systemów do pracy ,większość dowiedziała się dopiero wtedy gdy pojawiły się zakłucenia.

Chyba masz zbyt wielkie zaufanie do importerów,sprzedawców etc. Zauważ , że obecnie większość handlu odbywa się online i to często ze sklepów obcojęzycznych, włącznie z dalekowschodnimi. Częstotliwości " zakazane" u nas , bywają wolne w innych krajach i odwrotnie . To może dezorientować potencjalnego detalistę. No a jeśli ktoś w swoim czasie sprowadził coś na handel to raczej tego nie wyrzuci i jak z przeterminowanym serkiem, nabije nową datę przydatności do spożycia.

Pasmo 2,4G może być zakłucane przez tanie chińskie zabawki ( samochodziki, helikoptery etc. zdalnie sterowane) bo tam nikt się nie przejmuje separacją kanałów czy higieną montażu.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: Caroozo » czwartek 20 wrz 2018, 12:08

Dzięki. Tu jest tekst jednolity:
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe ... 0170000096
Istotnie z załącznika nr 8 wynika, że górną granicą częstotliwości dla mikrofonów bezprzewodowych jest 862 MHz, z zastrzeżeniem, że nie można ich używać w zasadzie od 2016 roku. Mało tego - "dotyczy wyłącznie urządzeń z dostrajanym zakresem pracy" i "wyłącznie do celów profesjonalnych". Hm - nie są ujęte mikrofony bezprzewodowe (wraz z odbiornikiem) pracujące powyżej tego pisma, a więc wymagają teoretycznie pozwolenia :). Jednakże ciekawy jest załącznik nr 11 mówiący o bezprzewodowych urządzeniach do transmisji sygnałów akustycznych, gdzie jest możliwość korzystania z systemów o zakresie pracy 864,8 – 865,0 MHz, 10mW e.r.p. (maksymalne natężenie pola magnetycznego) i z odstępem sąsiedniokanałowym 50 kHz. Dotyczy to systemów "do transmisji głosu", brak wzmianki o systemie profesjonalnym - a więc teoretycznie można by, przy ustawieniu odpowiedniego pasma, wykorzystać system T.bone'a w pełni legalnie - POD WARUNKIEM, że spełnia normę ETSI EN 300 220 oraz odpowiada podanym parametrom :-) (jakieś testy, pomiary - ktoś, coś...?)

W PRAKTYCE - skoro dozwolone jest korzystanie z pasma do 862 MHz i 864,8-865 MHz, to stawiam diamenty przeciw orzechom że oferowane systemy bezprzewodowe, nawet jeśli w krystalicznie 100% formie nie "wstrzeliwują się" w wytyczne tegoż rozporządzenia, na 100% będą hulać bez problemu w paśmie 863-865 MHz :-). Mam do czynienia zawodowo m.in. ze sprawami karnymi i jedyne problemy wynikały z tego, że ktoś miał mocny nadajnik i bawił się w radiostację (a daaaaawno temu, w czasach Packet Radio czyli popularnych BBS-ów, byli wariaci którzy również podłączali niemałe antenki :)). Szansa że będzie problem, bo system bezprzewodowy za 200 ojro nie ma normy albo przekracza o ułamek dozwolone w rozporządzeniu częstotliwości, jest czysto teoretyczna.

Co do chińskich zabawek, one chyba śmigają na +/- 40 MHz - wiem bo mam małego synka i jak dostał na urodziny monster trucka renomowanej firmy i mniejszego McQueena (oba na piloty), to na jednym pilocie dwie zabawki działały :D. Wydaje mi się że 2,4 GHz, a więc częstotliwości używane m.in. przy WiFi b/g, powinny być teoretycznie "spoko". Tylko widzisz - teoretycznie w/g przepisów takie mikrofony są nielegalne :D.

Jeśli chodzi o moje "zaufanie", to raczej jestem pragmatycznym realistą z nutką optymizmu i po prostu wiem, że urządzenia tego typu mają zbyt małą moc i zbyt wąskie zastosowanie, żeby ktokolwiek przejmował się nimi, a więc śledził "nielegale" i usuwał je z rynku. U nas są nieco inne regulacje niż w takich Niemczech, skąd jest zresztą Thomann, ale skoro oferują produkt, który ja widuję często w różnych firmach/MDK-ach itd, to problemu chyba nie ma? To chyba troszkę jak z oprogramowaniem - każdy wie, że się "piraci", każdy wie, że jak nowy film to cda.pl, ale wszyscy palą głupa. Zawiadomienie/pozew wpływa dopiero wówczas, kiedy kancelaria reprezentująca daną firmę "wyniucha" delikwenta w sieci P2P UDOSTĘPNIAJĄCEGO dany plik/pliki. Przy okazji jeśli stwierdzą, że posiada się nielegalne oprogramowanie, jest dodatkowy problem - CHYBA, że ma mniej niż 24 godziny (do tego czasu możemy ściągnąć "na próbę" i skasować z dysku). Też pozostaje kwestia pozyskania dowodów - jeśli jest to niezgodne z procedurą lub bez pozwolenia, takie dowody nie są brane pod uwagę. W praktyce więc ściga się jedynie co istotniejsze z punktu widzenia porządku prawnego przestępstwa/występki/wykroczenia i wydaje mi się jedyną opcją, gdzie można "beknąć" z takie systemy bezprzewodowe jest sytuacja, gdzie np. duża firma na świeżym powietrzu zostanie skontrolowana, lub praca ich aparatury coś zakłóci.. No nie wiem. W przypadku organizacji charytatywnej i jednego zestawu za kilka stów - nie przesadzajmy :-).

Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Re: Potrzebne dobre mikrofony bezprzewodowe na salę konferencyjną

Post autor: acoto » czwartek 20 wrz 2018, 13:06

Caroozo pisze:
czwartek 20 wrz 2018, 12:08
Jeśli chodzi o moje "zaufanie", to raczej jestem pragmatycznym realistą z nutką optymizmu i po prostu wiem, że urządzenia tego typu mają zbyt małą moc i zbyt wąskie zastosowanie, żeby ktokolwiek przejmował się nimi, a więc śledził "nielegale" i usuwał je z rynku.
jasne,że odpowiedzialność karna za używanie takich urządzeń jest tak naprawdę teoretyczna.
Tyle,że w praktyce LTE i cała reszta, wyeliminowały już te urządzenia bo stopień zniekształceń jest nieakceptowalny. Przynajmniej w aglomeracji stołecznej. Natomiast przestrojenie jest całkowicie nieopłacalne.
I tak sobie myślę,że jeśli Państwo zainkasowało ok.9 mld.pln w wyniku przetargów to powinno odkupić sprzęt zakupiony przed 2014 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .

ODPOWIEDZ