Strona 1 z 1
Czy muszę mieć preamp?
: piątek 31 gru 2004, 14:06
autor: DARU
Jestem początkującym więc duuużo pytam

i tak....
Nagrywam lektorów i vocale (tylko). Do tego używam rode nt 1000 wpiętego bezpośrednio w powermixer yamahy wyposażony w zasilanie phantom +48. I jak na razie wszystko działa (nawet nieźle jak na mój gust). Czy dla poprawy jakości dźwięku z mikrofonu warto wyposażyć się w niskobudżetowy preamp np M-Audio Audio-Buddy czy Behringera? Czy to coś pomoże? Czy może lepiej zostawić wszystko tak jak jest? (kompresory limitery itp, mam jako pluginy w kompie)
Re: Czy muszę mieć preamp?
: piątek 31 gru 2004, 14:16
autor: szkudlik
...Jestem początkującym więc duuużo pytam

i tak....
Nagrywam lektorów i vocale (tylko). Do tego używam rode nt 1000 wpiętego bezpośrednio w powermixer yamahy wyposażony w zasilanie phantom +48. I jak na razie wszystko działa (nawet nieźle jak na mój gust). Czy dla poprawy jakości dźwięku z mikrofonu warto wyposażyć się w niskobudżetowy preamp np M-Audio Audio-Buddy czy Behringera? Czy to coś pomoże? Czy może lepiej zostawić wszystko tak jak jest? (kompresory limitery itp, mam jako pluginy w kompie)...
**********************
nie dac sie "nabic w preamp". Zostawic jak jest
[addsig]
Re: Czy muszę mieć preamp?
: piątek 31 gru 2004, 14:49
autor: mel
...Jestem początkującym więc duuużo pytam

i tak....
Nagrywam lektorów i vocale (tylko). Do tego używam rode nt 1000 wpiętego bezpośrednio w powermixer yamahy wyposażony w zasilanie phantom +48. I jak na razie wszystko działa (nawet nieźle jak na mój gust). Czy dla poprawy jakości dźwięku z mikrofonu warto wyposażyć się w niskobudżetowy preamp np M-Audio Audio-Buddy czy Behringera? Czy to coś pomoże? Czy może lepiej zostawić wszystko tak jak jest? (kompresory limitery itp, mam jako pluginy w kompie)...
**********************
Pomysl lepiej o sprzetowym kompresorze/limiterze przed wejsciem do karty.
pozdrawiam
Re: Czy muszę mieć preamp?
: niedziela 02 sty 2005, 07:51
autor: Dobmatt
Na pewno dobry specjalistyczny preamp+kompresor+EQ pokaze Ci inny swiat, ale jesli nie masz sporej gotowki to zostaw wszystko w spokoju, bo AudioBuddy albo Behringer jakis nic nie zmieni, a moze nawet pogorszy sprawe.
MD.
Re: Czy muszę mieć preamp?
: niedziela 02 sty 2005, 12:16
autor: Marc.De.Marx
a jak wyglada np. sprawa z finalizerem TC 96k, bo akurat owy taki posiadam, czy mozna go uzyc do tego celu zeby poprawic jakos jakosc wokalu ? Nigdy nic jeszcze nie nagrywalm z wokalem ale przymierzam sie do kupna mikrofonu.
Re: Czy muszę mieć preamp?
: niedziela 02 sty 2005, 22:20
autor: Dobmatt
Finalizer TC to procesor glownie stosowany w koncowej obrobce miksu. Na pewno poprawi jakosc gotowego nagrania, ale sam w sobie nie przygotuje sygnalu z mikrofonu do nagrania.
MD.
Re: Czy muszę mieć preamp?
: niedziela 02 sty 2005, 23:37
autor: z-a-e-m-i
Przepraszam, że tak trochę się wetne nie na temat ale też zadaje sobie pytanie "czy muszę mieć preamp"...
Mam audo buddy i chce go zamienić na kartę muzyczną Maya44 która ma wbudowany przedwzmacniacz. Nie wiem tylko czy mój syntezator ( poliwoks ) będzie wtedy dzialał - jak go wpinam prosto pod kartę ( SoundBlaster Audigy ) to nic praktycznie nie słychać a pod buddy`m jest cacy..
Czy ten preamp na karcie będzie wzmacniał sygnał tak samo mocno jak buddy??
Pozdrawiam
Re: Czy muszę mieć preamp?
: poniedziałek 03 sty 2005, 08:13
autor: DARU
Pomysl lepiej o sprzetowym kompresorze/limiterze przed wejsciem do karty.
**********************
Sprzetowy kompresor/limiter tez mam ale z obawy żeby nie zepsuć dźwięku już na początku nagrania nigdy go nie wpinałem.
Jaki poziom kompresji waszym zdaniem najlepiej ustawić w przypadku takiej konfiguracji - do nagrań, tak aby nie przesadzić i zostawić sobie zapas na mastering końcowy, bo w wykonaniach "na żywo" z reguły wartość kompresji ustawiam na 2,5 - obawiam się że przy nagraniu będzie to nieco za dużo. Myślę że 1,5 wystarczy - czy mam racje?
Współczynik zadziałania (threshold) ustawiam na -20 db. Attack i Relase w zależności od potrzeb lub w trybie auto. Limiter na -1db
Re: Czy muszę mieć preamp?
: poniedziałek 03 sty 2005, 11:47
autor: mel
...Pomysl lepiej o sprzetowym kompresorze/limiterze przed wejsciem do karty.
**********************
Sprzetowy kompresor/limiter tez mam ale z obawy żeby nie zepsuć dźwięku już na początku nagrania nigdy go nie wpinałem.
**********************
Jednak wykorzystaj to urzadzenie. Jesli to compresor, niechcac duzo "zepsuc", wykorzystaj go jako limiter. Szybki atak, krotki realase, glebsze ratio i powoli opuszczaj threshold, az zacznie dzialac. Oczywiscie, musisz przede wszystkim tez tego sluchac, zeby czegos nie zepsuc.
pozdrawiam