Strona 1 z 2
					
				T.Bone SC300
				: sobota 26 lut 2005, 14:14
				autor: Bartolomeo
				Czy ktoś miał moze doczynienia z tym mikrofonem??
Czy stał on chociaż obok mikrofonu studyjnego??
Czy zawracac sobie nim głowe??:)
Jeśli tak do czego może sie nadać??
Bardzo zastanawia mnie jego cena
T.Bone SC300 
  
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 03:51
				autor: muzyk00
				Bardzo zastanawia mnie jego cena
T.Bone SC300 
 ...
**********************
widzialem ten mikrofon w sklepie Ostrowski - kazałem sobie podłączyć - było ok - no ale co to za sprawdzanie w sklepie.... trzeba wziąć mikrofon do testów - EIS bedzie się chyba tym zajmować ... a cena niska i bardzo zastanawiająca.... JA BYM SIĘ BAŁ
Podobnie jest też z mikrofonami Audio technica - nowy model 2020 kosztuje ok 500 zł. Co to ma być? Dobry sprzęt za takie pieniądze? Hmmmm Firmy zaczynają działać jak tirówki (  

  dodam że tirówki są cenowo bardzo konkurencyjne - tak słyszałem hehe)
Dziwne to jest - może Neuman też dojdzie do takiego wniosku... choć raczej to nierealne ( 

  U87 za 700 zł hehehe) 
  
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 08:55
				autor: bullet
				Przecież test mikrofonów T.Bone jest w ostatnim numerze (02/2005). Model SC-300 wypadł całkiem dobrze, oczywiście jak za takie pieniądze. Oj, chyba Panowie EiS nie czytają. 
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 18:19
				autor: Bartolomeo
				Muzyk00!!...
hmm... No to teraz mamy pozamiatane 
 
Wywalą Nas 
  
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 21:38
				autor: djx76
				Hmmmm Firmy zaczynają działać jak tirówki (  

   dodam że tirówki są cenowo bardzo konkurencyjne - tak słyszałem hehe)
**********************
kiepskie porównanie 

 - tirówka dla której płacisz np. stówkę  może ci zrobić lepiej niż twoja kobieta np. na którą wydasz 1000 zł  więc .........................  mikrofon za 5 stówek może być lepszy od mikrofonu za 5 kawałków ?
 
  
  
  
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 21:41
				autor: flove
				...Hmmmm Firmy zaczynają działać jak tirówki (  

    dodam że tirówki są cenowo bardzo konkurencyjne - tak słyszałem hehe)
**********************
kiepskie porównanie 

 - tirówka dla której płacisz np. stówkę  może ci zrobić lepiej niż twoja kobieta np. na którą wydasz 1000 zł  więc .........................  mikrofon za 5 stówek może być lepszy od mikrofonu za 5 kawałków ?
 
  
  
 ...
**********************
hmmm .. uzywam tego mikrofonu i powiem tyle ... nadaje sie jedynie do glosu lektora:/ ... takie jest moje zdanie ..
pozdro
 
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 22:44
				autor: pemark
				Panowie Realizatorzy!
Nie wolno porównywać Chińskiego g...na za 148 PLN(cena ze strony testowej EiS) z mikrofonami typu Neumann za 10000 PLN,to tak jakby ktoś porównywał keybord Casio (wersja dla dzieci) za 200 PLN z wypasioną Yamahą S-88 za 9000 PLN.To gra i to też.
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: niedziela 27 lut 2005, 23:57
				autor: mel
				...Czy ktoś miał moze doczynienia z tym mikrofonem??
Czy stał on chociaż obok mikrofonu studyjnego??
Czy zawracac sobie nim głowe??:)
Jeśli tak do czego może sie nadać??
************************
Odnioslem bardzo pozytywne wrazenia z pracy z modelem SC-450. Mimo niskiej ceny jest zdecydowanie lepszy od wszystkich MXL czy SP.
pozdrawiam
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: poniedziałek 28 lut 2005, 21:27
				autor: Picador
				......Czy ktoś miał moze doczynienia z tym mikrofonem??
Czy stał on chociaż obok mikrofonu studyjnego??
Czy zawracac sobie nim głowe??:)
Jeśli tak do czego może sie nadać??
************************
Odnioslem bardzo pozytywne wrazenia z pracy z modelem SC-450. Mimo niskiej ceny jest zdecydowanie lepszy od wszystkich MXL czy SP.
pozdrawiam...
**********************
Witam.
A co myślicie o Behringer C-1 (ok 200zł) oraz T.Bone SC400 (339zł) ?
Pozdrawiam
			 
			
					
				Re: T.Bone SC300
				: poniedziałek 28 lut 2005, 22:52
				autor: Pewu
				... tirówka dla której płacisz np. stówkę  może ci zrobić lepiej niż twoja kobieta np. na którą wydasz 1000 zł  więc...
Czyli możnaby rzec - jeśli wdajesz na swoją kobietę tyle samo, a nawet więcej - to ona niczym nie różni się od tirówki, oprócz tego, że bierze więcej, a robi gorzej 
 
[addsig]