Napięcie na obudowie wzmacniacza

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
JM
Posty: 831
Rejestracja: sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Napięcie na obudowie wzmacniacza

Post autor: JM » sobota 09 kwie 2005, 21:58

"Bolec" - zero ochronne stanowi wyłącznie zabezpieczenie właśnie przed pojawieniem się napięcia - wywala bezpiecznik.

A to napięcie może właśnie się pojawić w przypadku uszkodzenia jednego z kondensatorów filtra (np. na skutek utraty pojemonści).



Panowie, nie radźcie muzykom grać na sprzęcie, który kopie, bo długo mogą nie pograć.

Ano
Posty: 210
Rejestracja: środa 09 lip 2003, 00:00

Re: Napięcie na obudowie wzmacniacza

Post autor: Ano » sobota 09 kwie 2005, 23:29

Panowie, nie radźcie muzykom grać na sprzęcie, który kopie, bo długo mogą nie pograć....



Wlasnie o to chodzi, zeby nie bagatelizowac sprawy i nie grac na sprzecie bez uziemienia. Bezpiecznik nie wywali, bo kondensatory maja bardzo mala pojemnosc (4nF), wiec wartosc pradu w przewodzie ochronnym jest grubo ponizej progu zadzialania wylacznika roznicowo-pradowego.

Lansowany przez ignorantow elektronicznych sposob "obejscia" problemu, polegajacy na zmostkowaniu w gniazdku "masy" do "zera", staje sie w przypadku zasilaczy impulsowych o mocach powyzej 200W (komputery) przykladem bandytyzmu radiowego! W ten sposob to moga sobie mostkowac grzejniki i czajnik do herbaty.

Przy takim podlaczeniu, przestaje skutecznie funkcjonowac filtr odklocajacy przetwornice napiecia, a przewod zasilajacy i obudowa staja sie antena nadajnika radiowego. Juz mniejszym zlem jest uziemienie chassis komputera do rury wodociagowej lub CO.


Maciej_Bb
Posty: 1
Rejestracja: piątek 17 cze 2016, 00:00

Re: Napięcie na obudowie wzmacniacza

Post autor: Maciej_Bb » piątek 17 cze 2016, 13:25

......Zdaje się, że znak CE może sobie nadać kazdy producent bez pytania o zgodę ...
**********************
Nie do końca tak. Dyrektywy nowego podejścia stanowią, że za bezpieczeństwo konstrukcji urządzenia odpowiada producent. Nawet zatwierdzenie typu i wydanie pozytywnej oceny jednostki notyfikowanej nie zwalnia go z tej odpowiedzialności.
Przed wprowadzeniem na rynek musi dokonać oceny ryzyka.
W zależności od jej wyników są różne formy potwierdzenia znaku CE. Jedną z nich jest deklaracja producenta o spełnieniu wymagań bezpieczeństwa. Lecz nawet wówczas np. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta może dokonać stosownych kontroli.
Zainteresowanych odsyłam do dyrektywy ATEX....


Absolutnie odradzałbym praktyki "samodzielnego nadawania sobie znaku bez pytania o zgodę".

Owszem producent sam nadaje znak ce dla swoich produktów, ale poza tym musi zadbać o zapewnienie zgodności z dyrektywami UE. Za stosowanie fałszywych znaków ce lub niezgodność produktu z normami producent może zostać ukarany grzywną, a produkt może zostać usunięty z rynku.

Oszustwa zdarzają się wszędzie, jak świat długi i szeroki. Co jakiś czas wraca temat tzw. China Export. Znak ten jest fałszywy i stosują go chińscy producenci, taki produkt przeważnie nie spełnia europejskich norm jakościowych. Jest to jawne oszukiwanie konsumenta i takie przypadki powinno się zgłaszać do UOKiK.

Wymagane jest sprawdzenie zgodności z danymi normami (np. dyrektywa niskonapięciowa) i sporządzenie dokumentacji technicznej. Dopiero po tym producent może faktycznie podpisać deklarację zgodności UE.

Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Oznaczenie_CE
http://www.ce-polska.pl/dyrektywy.html
http://www.mz.gov.pl/leki/wyroby-medyczne/znak-ce/

Redakcja
Posty: 1410
Rejestracja: środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Napięcie na obudowie wzmacniacza

Post autor: Redakcja » piątek 17 cze 2016, 22:21

Wszystko sprowadza się do jednego, i to bez żadnych takich czy innych dyrektyw. Otóż na obudowach urządzeń nie powinno występować jakiekolwiek napięcie względem wspólnej masy/uziomu.
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

ODPOWIEDZ